Komputery kwantowe są dalekie od ideału, naukowcy wskazują na ograniczenia

Komputery kwantowe rozbudzają wiele nadziei wśród naukowców. Jednak jak do tej pory nie udało się zbudować w pełni funkcjonalnej jednostki, która mogłaby zostać w praktyce wykorzystana. Jak się okazuje według badań, jej stworzenie może być trudniejsze niż pierwotnie zakładano. Przyczyną tego są zegary, które nie są w stanie osiągnąć parametrów wymaganych do pracy komputerów kwantowych.

Powiązane:Laptop stale podłączony do zasilania - czy to uszkadza baterię?

Zanim jednak przejdziemy do samego badania warto przypomnieć na czym polegają obliczenia kwantowe. Standardowo do zapisu danych komputery wykorzystują bity, które mogą przyjmować wartość 0 lub 1. W przypadku układów kwantowych, stosuje się tak zwane kubity. Charakteryzują się one tym, że mogą występować jednocześnie w wielu stanach kwantowych, czyli w tak zwanej superpozycji. Jednak do ich odpowiedniego ustawienia konieczne jest oddziaływanie konkretnych sił przez dokładnie określony czas. I właśnie do tego konieczne są wysokiej jakości zegary.

Według badania przeprowadzonego przez naukowców na Politechnice Wiedeńskiej, obecnie dostępne zegary nie będą mogły być w przyszłości wykorzystywane przy budowie komputerów kwantowych ze względu na ich zbyt małą dokładność i rozdzielczość czasową. Nie oznacza to jednak, że obecnie się ich tego nie wykorzystuje. Po prostu ich zastosowanie jest obarczone ryzykiem, że wyniki podawane przez komputery kwantowe nie będą poprawne.

Dodatkowo jak wynika z dokonanych obliczeń, ze względu na to, że żaden zegar nie dysponuje nieskończoną ilością energii nie jest możliwe zbudowanie idealnego modelu oferującego jednocześnie doskonałą rozdzielczość i dokładność.

Niemniej odkrycie takiego ograniczenia może wpłynąć na prowadzone badania nad komputerami kwantowymi. Być może prace opublikowane przez naukowców przyczynią się do zmiany w podejściu inżynierów i odkrycia nowych własności kubitów.

Czytaj więcej:Bottleneck Calculator - jak korzystać z kalkulatora „wąskiego gardła” w komputerze?