iPhone 15 Pro Max jako tabliczka czekolady wykończona złotem; kosztuje ponad 4 tys. zł

Caviar zaprezentował niezwykłą wersję topowego smartfona Apple, jakim jest iPhone 15 Pro Max. Wykonano go w całości z czekolady i kosztuje tyle co prawdziwy telefon.

mobile
Marek Pluta22 grudnia 2023
Źrodło fot. Caviar
i

Rosyjski Caviar znany jest z przerabiania popularnych smartfonów na wyjątkowo luksusowe wersje, zdobione złotem i szlachetnymi kamieniami. Tym razem znany jubiler stworzył coś zupełnie innego, aczkolwiek nadal nawiązującego do głównego profilu swojej działalności. Firma przygotowała unikalną wersję modelu iPhone 15 Pro Max, z którego wprawdzie nigdzie się nie dodzwonimy, ale za to możemy go zjeść.

iPhone 15 Pro Max w jadalnej wersji

iPhone 15 Pro Max powstał z okazji premiery filmu „Wonka” i jest w całości produktem przeznaczonym do spożycia. Wykonano go bowiem z czekolady oraz 23 karatowego złota spożywczego. Projekt wykonano z dużą dbałością o szczegóły, a więc mamy wiernie odwzorowany moduł tylnego aparatu, fakturę plecków, a także logo Apple. Patrząc na zdjęcia, można jednak odnieść wrażenie, że dotyczy to tylko plecków, zaś frontowi nie poświęcono już tyle uwagi, ponieważ nie pokazano go na fotografiach.

iPhone 15 Pro Max jako tabliczka czekolady wykończona złotem; kosztuje ponad 4 tys. zł - ilustracja #1
Źródło: Caviar

Caviar zapewnia również, że jego dzieło ma „harmonijny smak migdałowych ciasteczek z delikatną kremową nutą”, zaś „pikantny posmak utrzymuje się przez około pół minuty”. A do jego produkcji wykorzystano dodatek E175, znany także pod nazwą „jadalne złoto”. Składa się w 96% ze złota oraz w 4% ze srebra, niezbędnego do stabilizacji konstrukcji.

Tutaj sprawdzisz ceny modelu iPhone 15 Pro Max

Jeśli jednak sądzicie, że tak kunsztownie wykonany gadżet będzie kosztował tyle, co zwykła tabliczka czekolady, to z pewnością będziecie bardzo niemile zaskoczeni. Caviar sprzedaje go bowiem na swojej stronie internetowej w cenie aż 1100 dolarów (4330 zł + VAT), a więc niewiele mniej, niż kosztuje prawdziwy iPhone 15 Pro Max, w wersji wyposażonej w 256 GB pamięci.

iPhone 15 Pro Max jako tabliczka czekolady wykończona złotem; kosztuje ponad 4 tys. zł - ilustracja #2
Źródło: Caviar

Biorąc pod uwagę to, że za tę kwotę możemy mieć ponad 100 kg normalnej czekolady, nie jest to raczej zbyt opłacalny biznes, choć część fanów Apple może mieć na ten temat inne zdanie.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

POWIĄZANE TEMATY: mobile gadżety smartfony

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Winamp chce udostępnić kod źródłowy nowej aplikacji i zaprasza programistów do współpracy

Winamp chce udostępnić kod źródłowy nowej aplikacji i zaprasza programistów do współpracy

Średniak, który wygląda jak flagowiec, a do tego ma ładowanie 120 W, aparat 200 MP i znakomity ekran

Średniak, który wygląda jak flagowiec, a do tego ma ładowanie 120 W, aparat 200 MP i znakomity ekran

Nvidia RTX 4070 Ti z łatwością pokonuje RTX 4080 w testach, wystarczyła jedna modyfikacja

Nvidia RTX 4070 Ti z łatwością pokonuje RTX 4080 w testach, wystarczyła jedna modyfikacja

Apple ma pomysł na chorobę lokomocyjną, pomóc mają ruchome kropki

Apple ma pomysł na chorobę lokomocyjną, pomóc mają ruchome kropki

Fan Fallouta buduje fantastycznego Pip-Boya, który może się podobać bardziej niż oryginał

Fan Fallouta buduje fantastycznego Pip-Boya, który może się podobać bardziej niż oryginał