HP ponownie pozwane za utrudnianie korzystania z zamienników tuszy w drukarkach

W ubiegły piątek firma HP została po raz kolejny pozwana w związku z monopolistycznymi praktykami, dotyczącymi materiałów eksploatacyjnych do drukarek. Autorzy pozwu twierdzą, że producent wykorzystał aktualizację oprogramowania „Dynamic Security”, która uniemożliwia użytkownikom korzystanie z zamienników tuszy, zmuszając do zakupu wyłącznie oryginalnych produktów.

HP oskarżane o działania monopolistyczne

Drukarki są dość kosztowne w eksploatacji, zazwyczaj ze względu na wysokie ceny oryginalnych tuszy. Kilka lat temu na rynku pojawiły się jednak zamienniki oryginalnych tuszy, które całkowicie zmieniły sytuację. Kosztują bowiem znacznie mniej, więc są chętnie kupowane przez użytkowników. Taka sytuacja nie podoba się jednak firmie HP, jednemu z największych producentów drukarek, który postanowił walczyć z możliwością używania zamienników tuszy.

Powiązane:Apple sprzedaje teraz w USA zegarki Watch Ultra bez funkcji pomiaru tlenu we krwi, wszystko przez patenty

5 stycznia, w amerykańskim sądzie rejonowym w północnym dystrykcie stanu Illinois, złożono pozew przeciwko HP, w którym możemy przeczytać, że poprzez aktualizacje oprogramowania sprzętowego „Dynamic Security”, producent próbuje „stworzyć monopol” na zamienniki wkładów atramentowych. Domagają się więc od firmy odszkodowania w wysokości co najmniej 5 mln dolarów, a także rozprawy przed ławą przysięgłych.

Pozew dotyczy aktualizacji oprogramowania sprzętowego drukarek HP, z lat 2022 i 2023 r., który blokował użytkownikom możliwość korzystania z nieoryginalnych tuszy. Każdy kto próbował użyć takiego zamiennika, widział komunikat informujący o jego zablokowaniu przez oprogramowanie drukarki, ponieważ nie zawierał specjalnego chipu producenta. W dokumentach sądowych możemy też przeczytać, że użytkownicy nie zostali powiadomieni, że instalacja aktualizacji może ograniczyć funkcję drukarki. Jego autorzy kwestionują również praktykę producenta, polegającą na zachęcaniu do rejestrowania urządzeń, a następnie udostępniania aktualizacji zmieniających ich funkcjonalność.

Firma broni się przed zarzutami twierdząc, że rozwiązanie Dynamic Security ma „chronić jakość obsługi klientów, utrzymywać integralność systemów druku i chronić własność intelektualną”. Producent twierdzi, że na stronie wspomnianej funkcji znajduje się informacja, że wyposażone w nią urządzenia „są przeznaczone do pracy wyłącznie z wkładami wyposażonymi w nowe lub ponownie używane układy scalone lub obwody elektroniczne HP. Drukarki korzystają ze środków zabezpieczeń dynamicznych w celu blokowania wkładów zawierających chipy innej firmy.”

Blokowanie tuszy innych producentów

Prawnicy są jednak innego zdania i twierdzą, że działania firmy łamią przepisy antymonopolowe.

Autorzy pozwu zarzucają także firmie podniesienie cen oryginalnych tuszy, w tym samym okresie, w którym udostępniono oprogramowanie blokujące korzystanie z wkładów innych producentów.

Nie jest to pierwszy pozew przeciwko HP, oskarżający firmę o próbę stworzenia monopolu. Usługa Dynamic Security, od czasu premiery w 2016 roku, była już przedmiotem wielu postępowań sądowych. Na przykład w 2019 roku wytoczono firmie pozew zbiorowy w Kalifornii, a wówczas musiała wypłacić 1,5 mln dolarów odszkodowania.

Producent przegrywał procesy nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale też w innych krajach. HP wypłaciło europejskim klientom 1,35 mln euro za blokowanie możliwości korzystania z tuszy innych producentów, zaś w 2020 roku zapłacił włoskiemu organowi antymonopolowemu karę w wysokości 10 mln euro. Z kolei w 2018 roku Australijski Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji (ACCC), zmusił firmę do wypłacenia każdemu użytkownikowi drukarki odszkodowania w wysokości 50 dolarów.

Jakby tego było mało, koncern walczy również z pozwem, mającym związek ze skargą, dotyczącą niektórych drukarek, w których skaner i faks zostają wyłączone, jeśli użytkownik nie włoży do nich oryginalnego tuszu. I to mimo faktu, że atrament nie jest wymagany do skanowania i faksowania dokumentów.

Na razie nie wiadomo jak zakończy się kolejna sprawa sądowa, ale nie można wykluczyć, że HP będzie musiało ponownie zapłacić odszkodowanie.

Czytaj więcej:Ponad 629 tysięcy graczy w Stanach Zjednoczonych otrzyma wkrótce odszkodowania od Epic Games