futurebeat.pl NEWSROOM Gry AAA rozczarowują na iPhonie i iPadzie. Popularność dużo poniżej oczekiwań Gry AAA rozczarowują na iPhonie i iPadzie. Popularność dużo poniżej oczekiwań Zgodnie z danymi zebranymi przez platformę analityczną Appfigures, duże gry wydane na urządzenia mobilne z rodziny iOS, nie radzą sobie zbyt dobrze. Na przykład pełną wersję Assassin's Creed Mirage kupiono jedynie 3 tysiące razy. mobileMiłosz Szubert1 lipca 2024 Źrodło fot. Ubisofti Spis treści: Niska popularnośćInna grupa docelowa Od pewnego czasu na iPhone'ach oraz iPadach wydawane są wybrane duże produkcje AAA, takie jak Assassin's Creed: Mirage, które miało swoją premierę na tych urządzeniach 6 czerwca, czy Resident Evil Village, dostępne na platformach Apple od 30 października 2023 roku. Jednym z ich zadań była prezentacja, jak wydajne są smartfony iPhone 15 Pro. Jak to wyszło w praktyce? Średnio, o czym możecie się przekonać z recenzji technicznej Mirage, zamieszczonej na kanale tvtech (do obejrzenia poniżej). Ale jeszcze gorzej wypada kwestia popularności tych tytułów (vide GSMArena). Niska popularnośćOtóż zgodnie z danymi zebranymi przez platformę analityczną Appfigures, która służy m.in. do monitorowania, jak radzą sobie poszczególne aplikacje na rynku, od 6 czerwca Assassin's Creed: Mirage pobrano 123 tysiące razy, przy czym na kupno pełnej wersji tej gry, kosztującej 49 dolarów (około 195 złotych), zdecydowało się jedynie 3 tysiące osób. Są to zatem liczby dość mizerne, a szanse na ich poprawę – niewielkie. Wystarczy wspomnieć, że obecnie średnia dzienna liczba ściągnięć Mirage na iPhone'y i iPady wynosi mniej, niż 3 tysiące. Powiązane:Bill Gates 20 lat temu przewidział, że Apple nie będzie w stanie utrzymać sukcesu iPoda z powodu nieuniknionego nadejścia smartfonów Nie lepiej sprawa się ma w przypadku Resident Evil Village. Tę produkcję pobrano na urządzenia Apple 357 tysięcy razy, a pełną wersję zakupiono około 7 tysięcy razy, mimo niższej ceny, niż w przypadku Mirage (29 dolarów, czyli około 115 złotych). Inna grupa docelowaJest to kolejny dowód na to, jak bardzo różnią się gracze korzystający z komputerów i konsol od użytkowników urządzeń mobilnych. Jak zauważają analitycy, ci drudzy preferują darmowe pozycje (albo takie udające darmowe), które są bardziej przystępne, mało skomplikowane i z oprawą wizualną stawiającą na styl, a nie na wodotryski graficzne. Chodzi bowiem o to, żeby z jednej strony gra była łatwa w obsłudze za pomocą, często mało precyzyjnego sterowania dotykowego, a z drugiej żeby działała płynnie na mocno ograniczonych technicznie urządzeniach przenośnych. Pytanie, czy powstrzyma to duże firmy przed kolejnymi próbami zarobienia na rynku mobilnym i czy Apple zrezygnuje z prób udowodnienia wszystkim dookoła, że ich sprzęt mobilny jest dostatecznie potężny, by uruchamiać produkcje z dużych platform? Odpowiedź na to pytanie powinny przynieść nadchodzące miesiące. Czytaj więcej:UE ukarała Apple grzywną w wysokości ponad 2 miliardów złotych. Gigant ma niewiele czasu na zmianę polityki App Store POWIĄZANE TEMATY: mobile Apple iOS Miłosz Szubert Miłosz Szubert Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube. 28 lat później kręcono w wyjątkowy sposób. Do ujęć wykorzystano układ zbudowany z 20 iPhone'ów 28 lat później kręcono w wyjątkowy sposób. Do ujęć wykorzystano układ zbudowany z 20 iPhone'ów Odkryłam, że mój sen to katastrofa. HUAWEI WATCH 5 pokazał dane, które przeczą intuicji Odkryłam, że mój sen to katastrofa. HUAWEI WATCH 5 pokazał dane, które przeczą intuicji Jaki laptop do GTA 6? Sprawdzamy i odpowiadamy Jaki laptop do GTA 6? Sprawdzamy i odpowiadamy Dostęp do streamingu staje się za drogi? Piractwo osiąga „skalę przemysłową” Dostęp do streamingu staje się za drogi? Piractwo osiąga „skalę przemysłową” Fanowska strona o Gwiezdnych wojnach narzędziem służb. CIA używało portalu do komunikacji ze szpiegami Fanowska strona o Gwiezdnych wojnach narzędziem służb. CIA używało portalu do komunikacji ze szpiegami