Google zmienia swoje algorytmy SEO, aby wyeliminować spam tworzony przez AI

Google chce wprowadzić zmiany w algorytmach katalogowania treści dla wyszukiwarki. Treści generowane przez AI głównie dla zdobycia wejść mają być teraz znacznie mniej warte z punktu widzenia SEO.

tech
Arkadiusz Strzała6 marca 2024
Źrodło fot. Midjourney
i

Czy AI może zastąpić w pracy twórców treści, w szczególności dziennikarzy? Ten temat może spędzać sen z powiek wielu autorom, ale serwis Endgadget informuje, że już niedługo zastępowanie ludzi sztuczną inteligencją może stać się nieopłacalne. Dla Google generyczne treści AI wydają się coraz mniej wartościowe, więc aktualizują swoje silniki tak, aby takie materiały odrzucać.

Zmiany w silniku wyszukiwarki

Co z tego, że artykuł powstał szybciej i taniej dzięki AI, skoro ma bardzo niską liczbę wejść? Google chce poczynić odpowiednie zmiany w swoich algorytmach katalogowania treści, aby twórczość sztucznej inteligencji trafiła na dalsze miejsca w hierarchii wartości dla wyszukiwarki. Ma to na celu głównie walkę z generowanym automatycznie spamem.

Ta aktualizacja obejmuje udoskonalenie niektórych z naszych podstawowych systemów rankingowych, aby pomóc nam lepiej zrozumieć, czy strony internetowe są nieprzydatne, zbierają słabe opinie użytkownika lub sprawiają wrażenie, jakby zostały stworzone dla wyszukiwarek, a nie dla ludzi – Elizabeth Tucker, dyrektor ds. zarządzania produktami Google.

A takie wrażenie, treści głównie pod SEO, mogą spełniać właśnie teksty tworzone przez AI. Wytyczne stawiane generatorom, opartym na sztucznej inteligencji, zakładają przede wszystkim dobre pozycjonowanie artykułu, a AI posłusznie się do tego stosuje. Po zmianach w wyszukiwarce Google takie podejście do treści może mieć odwrotny skutek do zamierzonego.

Będziemy teraz uznawać za spam treści stron trzecich o bardzo niskiej wartości, tworzone głównie w celach rankingowych i bez ścisłego nadzoru właściciela witryny – Elizabeth Tucker, dyrektor ds. zarządzania produktami Google.

Jednak warto napisać coś własnoręcznie

Twórczość AI staje się coraz doskonalsza pod względem językowym, ale pamiętajmy, że w służbie Google także stoi sztuczna inteligencja, dla której rozpoznanie z czym ma do czynienia, nie będzie stanowiło problemu. Generowanym automatycznie treściom brakuje pewnego pierwiastka ludzkiego, czegoś co czyni autorskie teksty bardziej niepowtarzalne i nieprzewidywalne.

A jeśli zostały stworzone przy użyciu starszych i prostszych modeli językowych – często nawet gramatycznej poprawności. Wielu ludzi ocenia teksty AI gorzej, szczególnie jeśli zauważy, że ma przed sobą treści śmieciowe, napisane tylko dla zdobycia klików lub nie zostały one poddane ludzkiej korekcie. Nadal nie do końca ufamy AI, powątpiewamy w poprawność wygenerowanych przez nie wiadomości.

Jeśli modele językowe znajdą zatrudnienie głównie w redagowaniu śmieciowych treści reklamowych, raczej nie poprawi to ich wizerunku. Inicjatywa Google może więc cieszyć, ponieważ ma szanse wyhamować to zjawisko. Bo samo AI nie jest złe, jeśli wykorzystywane jest do pomocy w opracowywaniu wartościowych informacji, a nie spamu. Trafne rozpoznawanie tworów AI i zwiększenie wpływu tego faktu na pozycjonowanie wbrew pozorom może się im bardziej przysłużyć, niż zaszkodzić.

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures

Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures