Gamingowy monitor OLED i 240 Hz dla każdego? Sprawdzam ViewSonic XG272-2K OLED

Coraz szybszy rozwój oraz popularyzacja matryc OLED w monitorach powoduje, że ceny spadają. Dzisiaj można w cenie poniżej 3000 złotych kupić sprzęt, który jeszcze dwa – trzy lata temu uważany był za fanaberię dla entuzjastów.

tech
Mikołaj Łaszkiewicz27 czerwca 2025
1

Jestem naprawdę ogromnym fanem technologii OLED i w zasadzie każde urządzenie z wyświetlaczem w moim domu jest wyposażone w taki ekran. Wyjątkiem jest niestety Switch 2, ale tu nie miałem na to wpływu, a ewentualny model OLED kupiłbym bez wahania. Generalnie zauważam, że coraz więcej osób z mojego otoczenia „przesiada” się na OLED-y i ma to sens, bo ceny tych paneli regularnie spadają.

Ostatnio w moje ręce wpadł monitor ViewSonic XG272-2K-OLED, o którym jeszcze parę lat temu niemal każdy powiedziałby, że jest drogą zabawką dla entuzjastów i nikt przy zdrowych zmysłach tego nie kupi. Mamy tu do czynienia z matrycą OLED o przekątnej 27 cali i rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli o częstotliwości odświeżania aż 240 herców. Producent obiecuje też ponad 1000 nitów jasności maksymalnej.

Takie połączenie gwarantuje nie tylko genialną jakość obrazu podczas oglądania filmów, ale też świetne doznania w grach, nawet e-sportowych, gdzie liczy się każda klatka. Trzeba bowiem pamiętać, że czas reakcji monitorów OLED jest zazwyczaj doskonały (tu wynosi 0,02 ms GTG) i gwarantuje najmniejsze możliwe rozmycie w ruchu. To wszystko możecie mieć już za 2999 złotych, bo tyle kosztuje ViewSonic XG272-2K-OLED w momencie pisania tego tekstu. A jak sprawdza się w rzeczywistości? Sprawdźcie sami.

Źródło: Fotografia Własna.

To zaskakująco kompletny monitor

Już po kilku godzinach korzystania z ViewSonic XG272-2K-OLED wiedziałem, że to jest sprzęt dla mnie. Powłoka matrycy jest matowa, dzięki czemu słońce nie odbija się od niej i granie w środku dnia nie stanowi żadnego problemu.

Prawdziwy game changer, o którym pewnie mało kto myśli przy zakupie monitora, to dołączony do zestawu… pilot (ukryty zgrabnie w „stopie”). Można za jego pomocą uzyskać dostęp do OSD (menu monitora) bez męczenia się z przyciskami, które są zazwyczaj małe, niewygodne i umieszczone z tyłu lub boku panelu. Nawet nie wiecie, jak bardzo ułatwiło mi to granie, oglądanie filmów czy pracę na tym monitorze, bo w zależności od potrzeb mogłem po prostu wziąć pilota i bez żadnego problemu zmienić aktualny tryb obrazu. Duży i mocno zaskakujący plus dla ViewSonica za to rozwiązanie.

Źródło: Fotografia Własna.

Jeśli jesteście fanami podświetlenia RGB, to w ViewSonic XG272-2K-OLED także je znajdziecie. Jest umiejscowione z tyłu, dzięki czemu najlepiej wypada, gdy monitor stoi przystawiony do ściany i oświetla ją. U mnie takiej opcji nie było, więc raczej nie skorzystałem za bardzo z tego RGB, ale jeśli dla Was jest to ważna kwestia, to mogę powiedzieć, że działa i przystawiony do ściany faktycznie całkiem przyjemnie wygląda.

ViewSonic XG272-2K-OLED posiada też dwa malutkie głośniczki 2x3W i choć sprawdzą się one w awaryjnych sytuacjach, to raczej nie polecam na nich grać ani oglądać filmów. Są typowo „monitorowe” – grają płasko i raczej przeciętnie.

Jeśli chodzi o detale techniczne, to na pokładzie znajdziecie szereg portów:

- HDMI 2.1 - 2 szt.

- DisplayPort - 2 szt.

- Wyjście słuchawkowe - 1 szt.

- USB 3.2 Gen. 1 - 3 szt.

- USB 3.2 Gen. 1 Typu-B - 1 szt.

- USB Typu-C (z DisplayPort i Power Delivery) - 1 szt.

Szczególnie cieszy obecność HDMI 2.1 oraz USB-C z funkcją power delivery do jednoczesnego wyświetlania obrazu i ładowania np. MacBooka. Pełną specyfikację znajdziecie na stronie producenta.

Nie mogę też nie wspomnieć o obecnej cenie. W okolicy premiery za ViewSonic XG272-2K-OLED trzeba było zapłacić ponad 4000 złotych, co było kwotą dość wygórowaną. Minęło od tego czasu kilka miesięcy, cena rekomendowana spadła i aktualnie jest to jedna z lepszych propozycji na rynku w przedziale cenowym 2000 – 3000 złotych.

Źródło: Fotografia Własna.

OLED 240 Hz nie zawodzi

Obecność panelu OLED w monitorze generalnie gwarantuje dość dobre odwzorowanie kolorów i czas reakcji, ale nie każdy jest dobrze skalibrowany. W przypadku ViewSonic XG272-2K-OLED muszę przyznać, że jest naprawdę nieźle. Szczególnie dobrze wypada tutaj kolor czerwony, z którym wiele testowanych przeze mnie monitorów ma duże problemy, bo albo wpada w pomarańcz, albo jest tak nasycony, że w zasadzie wypala oczy. ViewSonic XG272-2K-OLED radzi sobie z tym świetnie, prezentuje wszystkie kolory naturalnie, choć dla niektórych z Was pewnie nieco zbyt chłodno na domyślnych ustawieniach (można je łatwo zmienić).

Jeśli chodzi o płynność i jakość obrazu, to ViewSonic XG272-2K-OLED stoi na dobrym poziomie. Nie dość, że mamy tu częstotliwość odświeżania 24 herców, to jeszcze wsparcie dla technologii FreeSync Premium i NVIDIA G-SYNC Compatible, które dają dużo lepsze efekty i mniejsze opóźnienia niż w przypadku tradycyjnej synchronizacji pionowej.

Jasność maksymalna deklarowana przez producenta, to 1000 nitów, a z dostępnych w sieci testów wynika, że udaje mu się nawet przekroczyć tą wartość i dobić do 1064 nitów dla okna o rozmiarze 10%, co jest bardzo dobrym wynikiem. W rzeczywistości jest z tym nieco gorzej, bo tak jak zwykle matowa matryca jest mieczem obosiecznym. Gwarantuje, że słońce nie będzie się tak odbijać, ale powoduje, że odbierana przez nasze oczy jasność jest niższa niż w rzeczywistości. W ogólnym rozrachunku to jednak dobre połączenie i sprawdza się zarówno w jasnych, jak i ciemnych pomieszczeniach do grania.

Źródło: Fotografia Własna.

Testowałem ViewSonic XG272-2K-OLED głównie w dynamicznych grach e-sportowych i w żadnym przypadku nie doświadczyłem jakichś opóźnień czy problemów z rozchodzeniem się obrazu. Jedynym mankamentem było to, że w przypadku podłączenia do niego komputera z kartą graficzną AMD, system nie chciał włączyć w niektórych grach FreeSync i dawał mi tylko opcję vsync lub brak synchronizacji pionowej. Myślę, że wina leży tu jednak po stronie karty graficznej, bo po podpięciu układu Nvidii, mogłem cieszyć się działającym G-SYNC-iem. Grało mi się na nim doskonale i podczas rozgrywki nie miałem do niego w zasadzie żadnych zastrzeżeń.

Jedyne większe zastrzeżenie, które mam do ViewSonic XG272-2K-OLED nie odnosi się w ogóle do grania. Chodzi mi o zastosowania typowo biurowe. Wspominam o nich, bo jednak monitory służą zazwyczaj nie tylko do grania, ale też do pracy z tekstem czy konsumpcji treści. Wtedy ViewSonic XG272-2K-OLED nieco traci, bo przy pracy z tekstem można zauważyć typowe dla 27-calowych OLED-ów problemy z ostrością czcionek oraz delikatną poświatę wokół elementów z wysokim kontrastem do reszty (np. brzegów okien w Windowsie). Problem ten jest bardziej widoczny w trybie HDR, więc jeśli dużo pracujecie z tekstem na ViewSonic XG272-2K-OLED, to używanie trybu SDR do pracy może znacząco pomóc.

Źródło: Fotografia Własna.

To jeden z najlepszych wyborów dla wymagających graczy w sensownej cenie

W ogólnym rozrachunku ViewSonic XG272-2K-OLED, to naprawdę fajna jednostka do grania i jeden z najlepszych monitorów w kategorii 27 cali. Choć ja sam nie jestem entuzjastą tej przekątnej i wolę rozwiązania ultrawide lub 32-calowe, jeśli mówimy o monitorach 16:0, to rozumiem, że wielu graczy uzna to za idealną propozycję dla siebie.

W aktualnej cenie 2999 złotych mogę z czystym sercem polecić go wszystkim graczom, zarówno pecetowym, jak i konsolowym (HDMI 2.1 to nadal nie jest standard u konkurencji). Jedyną grupą, której radziłbym się dobrze zastanowić przed zakupem są osoby, które będą używać tego monitora do pracy z tekstem lub grafiką. W tym przypadku może nie być to idealne rozwiązanie. Jeśli jednak chodzi o gry, to ViewSonic XG272-2K-OLED jest naprawdę świetny.

Mikołaj Łaszkiewicz

Mikołaj Łaszkiewicz

W GRYOnline.pl pracuje od maja 2020 roku. Najpierw był newsmanem w dziale technologii, z czasem zaczął udzielać się w grach i publicystyce, a także redagować oraz nadzorować działanie newsroomu technologicznego. Obecnie jest redaktorem naczelnym serwisu Futurebeat.pl. Wcześniej swoimi przemyśleniami na temat gier wideo dzielił się m.in. na różnych grupach tematycznych. Z wykształcenia prawnik. Gra na wszystkim i we wszystko, co widać czasem w recenzjach. Jego ulubioną konsolą jest Nintendo 3DS, co roku gra w nową część serii FIFA i stara się poszerzać gamingowe horyzonty. Uwielbia szeroko pojęty sprzęt komputerowy i rozkręca wszystko, co wpadnie mu w ręce.

AMD próbuje ograniczyć zużycie pamięci VRAM. Dużą rolę odgrywają w tym renderowane drzewa

AMD próbuje ograniczyć zużycie pamięci VRAM. Dużą rolę odgrywają w tym renderowane drzewa

To nie specyfikacja Nintendo Switch 2 jest problemem. Konsola może być ograniczona przez oprogramowanie

To nie specyfikacja Nintendo Switch 2 jest problemem. Konsola może być ograniczona przez oprogramowanie

Elon Musk uruchamia dziesiątki turbin gazowych, aby zasilać swoją sztuczną inteligencję Grok, ale „zapomniał” uzyskać licencje

Elon Musk uruchamia dziesiątki turbin gazowych, aby zasilać swoją sztuczną inteligencję Grok, ale „zapomniał” uzyskać licencje

Made in Europe: Pierwszy smartfon wyprodukowany w całości w Europie ma zostać wydany w tym roku

Made in Europe: Pierwszy smartfon wyprodukowany w całości w Europie ma zostać wydany w tym roku

iPhone 17 Air będzie się wyróżniać na tle innych telefonów Apple. Projekt wymusza alternatywne ułożenie części

iPhone 17 Air będzie się wyróżniać na tle innych telefonów Apple. Projekt wymusza alternatywne ułożenie części