Firmy zrobią wiele, by ułatwić sobie szkolenie AI. Najwięksi giganci po cichu zmieniają swoje polityki prywatności

Giganci pokroju Mety czy też Google zmieniają swoje polityki prywatności, by móc wykorzystywać dane swoich użytkowników do szkolenia AI. Problemem jest jednak fakt, że modyfikacje wprowadzane są po cichu.

tech
Agnieszka Adamus29 czerwca 2024
Źrodło fot. Unsplash | Muhammad Asyfaul
i

Obecnie sztuczna inteligencja jest niezwykle popularnym tematem. Nie dziwi więc, że każda z wiodących firm technologicznych chce mieć swoje własne AI. Problemem jest jednak jej szkolenie. Wymaga ono bowiem dostępu do informacji. W związku z tym giganci pokoju Mety czy też Google decydują się zmienić przepisy prywatności w taki sposób, by móc wykorzystać dane własnych użytkowników.

Obecnie wiele technologicznych firm podpisuje umowy, w ramach których może korzystać z danych chronionych prawami autorskimi. Przykładem jest chociażby ogłoszona zaledwie kilka dni temu współpraca OpenAI oraz Time.

To jednak nie jedyny sposób, w jak firmy decydują się pozyskać informacje potrzebne do szkolenia AI. Dlatego też część z nich kieruje swój wzrok w kierunku treści publikowanych przez użytkowników.

  1. Raport opublikowany przez The New York Times sugeruje, że giganci pokroju Mety, Snapa czy też Google zmieniają swoje polityki prywatności, w taki sposób by umożliwić sobie właśnie takie wykorzystanie danych użytkowników. Problemem jest jednak fakt, że modyfikacje te wprowadzane są potajemnie.
  2. Sprawa zrobiła się szczególnie głośna w przypadku Mety. Wielu ludzi wyraziło bowiem swój sprzeciw, w sprawie proponowanych zmian. Wśród nich znaleźli się artyści publikujący swoje treści na Instagramie. Część z nich zapowiedziało nawet odejście z platformy.
  3. Co ciekawe na początku tego roku FTC wydało specjalny komunikat. Przestrzegał on przed takimi ruchami i wskazywał, że mogą one wprowadzać użytkowników w błąd.

Warto mieć na uwadze, że na terenie Unii Europejskiej sprawa szkolenia sztucznej inteligencji na danych użytkowników jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. Przepisy na terenie wspólnoty są bowiem zdecydowanie bardziej restrykcyjne. Przekonała się o tym chociażby wspomniana już Meta.

Agnieszka Adamus

Agnieszka Adamus

Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.

Bogactwo Elona Muska to nic. Był w historii człowiek tak bogaty, że mógłby dziś kupić Apple i Microsoft jednocześnie i jeszcze by mu zostało

Bogactwo Elona Muska to nic. Był w historii człowiek tak bogaty, że mógłby dziś kupić Apple i Microsoft jednocześnie i jeszcze by mu zostało

Gdy Microsoft inwestuję w energię termojądrową, Google celuje w panele słoneczne

Gdy Microsoft inwestuję w energię termojądrową, Google celuje w panele słoneczne

Odpłatne wyłączenie reklam na Facebooku i Instagramie sprawdzane przez UE

Odpłatne wyłączenie reklam na Facebooku i Instagramie sprawdzane przez UE

Rzadkie edycje limitowane konsoli PlayStation 3 - przewodnik po wyjątkowych modelach przypomni wam o czasach wspaniałych gier ekskluzywnych Sony

Rzadkie edycje limitowane konsoli PlayStation 3 - przewodnik po wyjątkowych modelach przypomni wam o czasach wspaniałych gier ekskluzywnych Sony

Miażdżąca promocja na Amazonie - wyposażony w 12 GB RAM-u i 512 GB miejsca na dane Nothing Phone 2. Dla tego smartfona byłabym w stanie porzucić moją ukochaną serię Samsung Galaxy

Miażdżąca promocja na Amazonie - wyposażony w 12 GB RAM-u i 512 GB miejsca na dane Nothing Phone 2. Dla tego smartfona byłabym w stanie porzucić moją ukochaną serię Samsung Galaxy