AI Mety odstrasza artystów. Wielu z nich opuszcza Instagram

Artyści zaczęli rezygnować z publikowania swojej twórczości na Instagramie, ze względu na możliwość wykorzystania ich twórczości do szkolenia AI.

rozrywka
Kamil Cuber6 czerwca 2024
Źrodło fot. Unsplash | Dima Solomin.
i

Od czasu pojawienia się na rynku sztucznej inteligencji, jej twórcy toczą walkę z artystami o dostęp do ich dzieł. Gdy debiutował ChatGPT, problem nie był aż tak poważny, gdyż AI było szkolone na ograniczonym wycinku Internetu. Jednak rozwój AIwymagał od firm zdobycia większej ilości danych.

Teraz jest to szczególnie widoczne, gdy na rynku rywalizuje ze sobą kilka przedsiębiorstw. Jednym z nich jest Meta, która rozwija sztuczną inteligencję Llama. Pod koniec zeszłego miesiąca amerykański gigant ogłosił, że do rozwoju AI ma zamiar wykorzystać treści pochodzące z Facebooka oraz Instagrama.

Sprzeciw wobec Mety

Jak można było się spodziewać, taka decyzja nie spodobała się wielu internautom. Jednak dużo bardziej poszkodowani są w tej sytuacji artyści udostępniający swoje prace na wspomnianych platformach. Obawiają się oni, że ich dorobek zostanie wykorzystany do szkolenia AI, które w przyszłości może odebrać im pracę. Niektórzy już teraz zgłaszają, że są na granicy utraty środków do życia. Tak opisuje to jeden z twórców Jon Lam:

Te firmy zwróciły się przeciwko swoim klientom. Wmówiono nam fałszywą obietnicę, że media społecznościowe zostały zbudowane, aby utrzymywać kontakt z przyjaciółmi i rodziną oraz pomagać w dzieleniu się tym, co robisz. Dziesięć lat później jest to już tylko platforma, na której mogą zbierać dane do celów szkoleniowych.

Alternatywne serwisy

Przez lata obecności na rynku Meta ugruntowała swoją pozycję na rynku. Artyści chętnie dodawali swoje prace na Instagrama i Facebooka, gdyż dzięki temu mogli w dość łatwy sposób je promować. Nie szukali również alternatyw. W wyniku tego, na rynku nie ma obecnie żadnej platformy oferującej podobny poziom „zasięgów”.

Jednym z nielicznych serwisów, który mógłby w przyszłości konkurować z Instagramem jest otwarty niedawno portal Cara założony przez Jingna Zhanga, obrońcę praw artystów. Jak donosi portal The Washington Post, w zaledwie jeden tydzień, strona wzbogaciła się o ponad 600 tysięcy nowych użytkowników. Platforma dopiero się rozwija, więc nie była gotowa na takie obciążenie co skończyło się kilkoma awariami. Obecnie ciężko przewidzieć, czy Meta zareaguje na odpływ użytkowników.

Sytuacja prawna artystów

Niestety artyści mają ograniczone możliwości walki o swoje prawa. W Unii Europejskiej użytkownicy otrzymali możliwość wypełnienia specjalnego formularza, w którym stwierdzają, że nie chcą, aby publikowane przez nich materiały były wykorzystywane do szkolenia AI. Jednak osoby mieszkające poza wspólnotą nie mają dostępu do takiej opcji. Jeśli sami chcecie się zabezpieczyć przed wykorzystywaniem waszych danych przez Metę, to kilka dni temu opublikowaliśmy poradnik omawiający jak można się temu sprzeciwić.

To nie pierwszy raz, gdy twórcy wyrażają swoje niezadowolenie z powodu działania firm zajmujących się rozwojem sztucznej inteligencji. W zeszłym roku głośna była sprawa pozwu złożonego przez The New York Times przeciwko firmie OpenAI. Serwis zarzucał w nim przedsiębiorstwu wykorzystywanie ich materiałów bez zgody oraz niezamieszczanie odnośników do źródeł.

Kamil Cuber

Kamil Cuber

Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a.

Chińczycy przerażają swoimi pomysłami. „Wskrzeszają” zmarłych przy pomocy AI

Chińczycy przerażają swoimi pomysłami. „Wskrzeszają” zmarłych przy pomocy AI

Na widok tej promocji opad szczęki gwarantowany. Flagowy Samsung Galaxy S24 1000 zł taniej - brzmi jak interes życia

Na widok tej promocji opad szczęki gwarantowany. Flagowy Samsung Galaxy S24 1000 zł taniej - brzmi jak interes życia

Konstruktor zbudował klona kultowego Macintosha Plus. Obsługuje programy i sprzęt sprzed trzech dekad

Konstruktor zbudował klona kultowego Macintosha Plus. Obsługuje programy i sprzęt sprzed trzech dekad

Mapy od Apple trafiły do przeglądarki. Na razie to wersja beta, ale może zagrozić Mapom Google

Mapy od Apple trafiły do przeglądarki. Na razie to wersja beta, ale może zagrozić Mapom Google

To ma być najcieńszy smartfon z kategorii tych wytrzymałych. Motorola chwali się certyfikacją Edge 50

To ma być najcieńszy smartfon z kategorii tych wytrzymałych. Motorola chwali się certyfikacją Edge 50