Firma wbudowuje cały komputer w kartę graficzną i w ten sposób drwi z obecnego rynku oraz jego cen

Ceny kart graficznych od lat budzą ogromne emocje wśród graczy i entuzjastów technologii. Niejednokrotnie koszt zakupu nowego, flagowego modelu GPU jest porównywalny z ceną całego, solidnie wyposażonego komputera do gier. Ten rynkowy absurd stał się inspiracją dla firmy specjalizującej się w niestandardowych rozwiązaniach PC, która postanowiła w humorystyczny sposób skomentować sytuację, tworząc w pełni funkcjonalny komputer zamknięty w obudowie… karty graficznej.

Co to za niezwykły projekt?

Produkt nosi satyryczną nazwę GeeFarce 5027POS w edycji UCOR (Under-Clocked & Over-Rated, czyli „z obniżonym taktowaniem i przereklamowana”). Na pierwszy rzut oka wygląda jak potężna, gamingowa karta graficzna. W rzeczywistości jest to kompletny, działający komputer osobisty. Za tym nietypowym przedsięwzięciem stoi firma CherryTree Computers, znana w środowisku entuzjastów z produkcji niestandardowych obudów, takich jak słynna „Kostka Borg” z uniwersum Star Trek.

Twórcy, doskonale świadomi frustracji graczy związanej z cenami, postanowili stworzyć coś, co będzie zarówno zabawnym żartem, jak i manifestem. Jak przyznał Steve Burke z kanału technologicznego Gamers Nexus, który otrzymał urządzenie do testów, na pytanie „Ale po co?”, firma odpowiedziała w najprostszy możliwy sposób:

Projekt powstał na bazie uszkodzonej w transporcie karty GIGABYTE Aorus 2070. Zamiast ją wyrzucać, inżynierowie z CherryTree wydrążyli jej obudowę, usunęli oryginalne komponenty i w ich miejsce wbudowali miniaturowy komputer.

Specyfikacja techniczna „karty graficznej”

Sercem konstrukcji jest płyta główna z komputera ASUS NUC 13 Pro, na której osadzono całkiem wydajne podzespoły:

1. Procesor: Intel Core i7 13. generacji
2. Pamięć RAM: 64 GB DDR4
3. Dysk: 2 TB SSD
4. Grafika: Zintegrowana z procesorem Intel Iris Xe

Inżynierowie wykazali się niezwykłą kreatywnością. Oryginalne wentylatory z chłodzenia karty graficznej zostały zachowane i działają, wspomagając chłodzenie wewnętrznego komputera NUC. Co więcej, zasilanie zostało pomysłowo rozwiązane – zamiast standardowego złącza, urządzenie korzysta z zewnętrznego zasilacza, ale wtyczka została wkomponowana w miejsce, gdzie normalnie znajduje się 8-pinowe gniazdo zasilania PCIe. Nawet porty USB i HDMI zostały zgrabnie wyprowadzone na śledziu montażowym, w miejscu standardowych wyjść karty.

Wydajność w praktyce – testy i temperatury

Redakcja Gamers Nexus poddała GeeFarce 5027POS serii testów, a ich wyniki, choć spodziewane, doskonale obrazują humorystyczny charakter projektu. Wydajność zintegrowanego układu graficznego jest oczywiście nieporównywalnie niższa od dedykowanej karty, której obudowę wykorzystano.

Powiązane:Nvidia zamieściła na oficjalnej stronie... kartę graficzną dla budowniczych? Oto RTX 4040 w „uceglonej” wersji

Porównanie w popularnym benchmarku 3DMark Night Raid mówi samo za siebie:

Test	Night Raid Score (Ogólny)	Graphic Score (Grafika)	CPU Score (Procesor)
RTX 2070 Super	75,682	125,923	23,210
GeeFarce 5027POS	19,029	21,279	11,900

Jak widać, „karta” jest wielokrotnie słabsza od swojego pierwowzoru. Wystarcza jednak do uruchomienia klasyków, takich jak Doom, a nawet nowszych, choć mniej wymagających gier, jak Quantum Break na niskich ustawieniach.

Największym zaskoczeniem okazała się jednak kultura pracy. Można by przypuszczać, że tak ciasno upakowane komponenty będą miały problem z przegrzewaniem. Nic bardziej mylnego. Pod obciążeniem system utrzymywał stabilne temperatury w granicach 50-80 stopni Celsjusza, co jest wynikiem lepszym niż w niejednym fabrycznym minikomputerze. Do tego, co ciekawe, w stanie spoczynku system pobierał jedynie od 10 do 14 watów.

Reakcja społeczności i podsumowanie

Projekt spotkał się z niezwykle entuzjastycznym odbiorem społeczności graczy i modderów. Komentarze pod materiałem wideo Gamers Nexus pełne są pochwał dla kreatywności i poczucia humoru twórców. Użytkownicy docenili zarówno sam pomysł, jak i jego błyskotliwe wykonanie.

Ostatecznie GeeFarce 5027POS nie jest produktem, który trafi na sklepowe półki. To jednorazowy, artystyczny manifest, który w inteligentny i zabawny sposób zwraca uwagę na problem absurdalnie wysokich cen komponentów komputerowych. Stanowi on również przypomnienie, że w świecie PC drzemie jeszcze duch kreatywności i pasji, dla których najważniejsza jest po prostu dobra zabawa.

Czytaj więcej:Jaka karta graficzna do GTA 6? Czyli wymagania sprzętowe na miarę 2026 roku