YouTuber sprawdza komputer z Temu za 500 dolarów. Zasilacz wzbudza największy niepokój

Youtuber Dawid z kanału „Dawid Does Tech Stuff” postanowił sprawdzić, czy warto zaryzykować kupno złożonego komputera na popularnej platformie Temu. Wybór padł na zestaw STGAubron za 500 dolarów (około 2000 złotych), który reklamowany był jako gamingowy. Czy sprzęt spełnił jego oczekiwania?

Co kryje w sobie budżetowym PC z Temu?

Zakup gotowego zestawu komputerowego na takich platformach, jak Temu czy Aliexpress, zawsze wiąże się z pewną niewiadomą. Często nie mamy dokładnej informacji o podzespołach, a specyfikacja może być enigmatyczna. Nie inaczej było w tym przypadku. Dawid nie wiedział dokładnie, jaki procesor napędza jego nowy nabytek, ani jakiej jakości są pozostałe komponenty. Dopiero po rozpakowaniu i uruchomieniu sprzętu mógł ocenić jego potencjał.

Wnętrze komputera skrywał 11-letni procesor Intel Core i7-4770 z tanim chłodzeniem, co od razu budziło wątpliwości co do jego wydajności w nowszych tytułach. Stara płyta główna również nie wzbudza pozytywnych emocji, szczególnie ze względu na fakt, że uniemożliwia ona potencjalną modernizację sprzętu w przyszłości. Jedynym jasnym punktem okazała się karta graficzna GTX 1660 Ti, która dawała nadzieję na dobrą wydajność w grach.

Źródło: Dawid Does Tech Stuff | YouTube

Jednak największe obawy wzbudził zasilacz. Jego marka była nieznana, a jakość wykonania pozostawiała wiele do życzenia. Na to wszystko, brak jakichkolwiek informacji na temat producenta w sieci i podejrzany wygląd rodziły pytania o jego bezpieczeństwo i niezawodność całego sprzętu.

Źródło: Dawid Does Tech Stuff | YouTube

Testy w grach: Cyberpunk 2077 i nie tylko

Dawid postanowił sprawdzić możliwości komputera w popularnych tytułach. W Counter-Strike 2 osiągnął ponad 120 klatek na sekundę, ale gra obciążała głównie jeden rdzeń procesora. Prawdziwym testem okazał się Cyberpunk 2077, wymagająca gra z otwartym światem. Niestety, tytuł chodził w 40 klatkach na sekundę i wyraźnie dało się odczuć ograniczenia, wynikające z przestarzałego procesora, który nie był w stanie w pełni wykorzystać potencjału karty graficznej, tworząc tzw. „bottleneck”. Podobną wydajność zaobserwował w The Last of Us: Part 1, choć jedynie na średnich detalach.

Źródło: Dawid Does Tech Stuff | YouTube

Werdykt: tanio, ale czy warto?

Zatem, jak widać, komputer z Temu okazał się mieszanką zalet i wad. Niska cena i akceptowalna wydajność w niektórych grach to niewątpliwe plusy. Jednak przestarzałe podzespoły, brak możliwości rozbudowy, kiepskiej jakości peryferia oraz wątpliwości dotyczące zasilacza sprawiają, że zakup ten jest obarczony dużym ryzykiem.

Decyzja o zakupie komputera z platformy, takiej jak Temu, powinna być dobrze przemyślana. Z jednej strony, można znaleźć tam sprzęt w atrakcyjnych cenach, ale z drugiej, jakość podzespołów i ewentualne problemy techniczne mogą być nieprzewidywalne.

Krystian Łukasik

Krystian Łukasik

Zawodowo skupia się na pisaniu wiadomości ze świata elektroniki oraz tłumaczeń opisów i instrukcji produktów specjalistycznych. Pasja do nowoczesnych technologii komputerowych oraz gamingu pozwala mu być ciągle na bieżąco z ewoluującymi trendami w tych dziedzinach. Jego zamiłowanie do języka angielskiego stało się fundamentem decyzji o podjęciu i ukończeniu studiów z filologii angielskiej.