Pralki sposobem na brak chipów. Problemy z dostawami jeszcze potrwają

Sytuacja na rynku elektroniki wydaje się wracać do normy, ale producenci wciąż mają problemy z dostawami chipów. Niektórzy z desperacji zdobywają je w „zestawie” z pralkami.

gaming
Jakub Błażewicz22 kwietnia 2022
1

Źródło fot. powyżej: oficjalna strona firmy ASML.

Spadki cen kart graficznych pozwalają wierzyć, że wkrótce czasy drożyzny na rynku podzespołów będziemy mieli za sobą. Jednak można w to wątpić na wieść o producentach sprzętu zdobywających procesory poprzez… kupowanie pralek.

Wzmianka na ten temat padła w ramach podsumowania pierwszego kwartału fiskalnego holenderskiej firmy ASML (via TechSpot), która dostarcza elementy niezbędne do produkcji półprzewodników. Prezes Peter Wennink w rozmowie z inwestorami mówił o obecnych problemach na rynku.

W teorii większe zapotrzebowanie na chipy to świetna wiadomość dla ASML i innych producentów. Pod warunkiem, że uda się im zapewnić odpowiednie dostawy, a to okazuje się być sporym problemem. Wennink stwierdził, że będzie zadowolony, jeśli w 2022 roku ASML uda się zaspokoić popyt na ich produkty w około 60%.

Oczywiście giganci branży starają się zaradzić obecnej sytuacji na różne sposoby. Intel buduje własne fabryki półprzewodników, producenci kart graficznych wypuszczają słabsze modele itd.

Jednakże Wennink zwraca uwagę na inny proceder: kupowanie pralek i wyjmowanie z nich półprzewodników, by wykorzystać je we własnym sprzęcie. Według prezesa ASML robią tak nie tylko pomniejsi producenci, lecz także „znaczący konglomerat”. Nie podał nazwy firmy, ale wspomniał, że jej przedstawiciele skontaktowali się z nim w zeszłym tygodniu w związku z trudną sytuacją, w jakiej znalazł się ów producent.

Trudno się więc dziwić, że Wennink zalicza się do tych, którzy nie wierzą w rychły powrót rynku elektronicznego do stanu (i cen) sprzed pandemii. Jego zdaniem problemy z dostawami chipów potrwają do 2023 roku, jeśli nie dłużej. Sytuacja może się nawet pogorszyć w kontekście kolejnych sankcji narzucanych na Rosję oraz Chiny.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać

7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić