Chiński rząd chce ograniczyć korzystanie ze smartfonów przez dzieci do dwóch godzin dziennie

Uzależnienie od smartfonów wśród dzieci, to poważny problem na całym świecie, choć nie wszystkie państwa podejmują działania mające na celu jego wyeliminowanie. Szczególnie aktywne na tym polu są Chiny, które po raz kolejny ograniczają czas spędzany z tym sprzętem. Nowa propozycja przepisów zakłada wprowadzenie limitu zależnego od wieku i wynoszącego od 40 minut do dwóch godzin dziennie.

Chiny chronią dzieci przed smartfonami

Chiny walczą z problemem uzależnienia od smartfonów wśród dzieci już od wielu lat, starając się ograniczać czas, jaki z nim spędzają. W 2019 roku wprowadzono limit 1,5 godziny dziennie, który okazał się niewystarczający, dlatego w 2021 roku zmniejszono go do zaledwie 3 godzin tygodniowo.

Powiązane:Świetnie wyceniony smartfon, który potrafi zachwycić ekranem i aparatem. Recenzja Motorola Edge 60 Fusion

To również okazało się rozwiązaniem mało skutecznym, dlatego Chińska Administracja Cyberprzestrzeni (CAC) przedstawiła właśnie szkic nowych przepisów jeszcze bardziej zaostrzających limit. W ramach propozycji, młodzież w wieku 16-18 lat mogłaby korzystać z telefonu maksymalnie dwie godziny dziennie. W przypadku dzieci w wieku 8-15 lat, limit wynosiłby godzinę dziennie, natomiast dzieci poniżej 8 roku życia, mogłyby w ciągu dnia korzystać z telefonu zaledwie przez 40 minut.

Przepisy zakazywałyby także używania telefonów w godzinach od 22:00 do 6:00. Dodatkowo urządzenia muszą zostać wyposażone w tryb łatwego dostępu, który pozwalałaby rodzicom ograniczać to, co widzą dzieci, a także umożliwiałby dostawcom Internetu wyświetlanie treści odpowiednich dla ich wieku. Dodatkowo dzieci poniżej trzeciego roku życia miałyby ograniczony dostęp do piosenek oraz innych plików audio, zaś dzieci w wieku od 12 lat, mogłyby oglądać jedynie materiały edukacyjne oraz informacyjne. Przepisy uwzględniają także wyjątki dla regulowanych treści edukacyjnych oraz usług ratunkowych.

Jeszcze krótszy kontakt z telefonem

Projekt jest na etapie konsultacji społecznych, więc nie wiadomo czy zostanie zatwierdzony. Już teraz rodzi jednak wiele pytań dotyczących tego, kto będzie odpowiedzialny za wprowadzenie do urządzeń trybu dziecięcego. Może to bowiem wymagać daleko idących zmian w samym systemie, a więc może wymagać ingerencji Apple i Google, gdyż sami producenci nie będą w stanie zrealizować tych wymogów.

Nie można też zapomnieć, że nowe przepisy będą miały wpływ na deweloperów, którzy zostaną zmuszeni do przeprojektowania swoich aplikacji, aby dostosować je do nowych limitów.

Nie ulega wątpliwości, że dzieci nie powinny mieć zbyt swobodnego dostępu do urządzeń mobilnych. Pojawia się jednak pytanie, czy takie ograniczenia czasu spędzanego ze sprzętem muszą koniecznie wymuszać regulacje prawne i czy nie powinno to leżeć w gestii samych rodziców. A co Wy sądzicie o działaniach chińskiego rządu w tej materii? Zachęcam do dyskusji w komentarzach.

Czytaj więcej:Ten smartfon za mniej niż 1000 zł nie boi się robić rzeczy inaczej. Recenzja CMF Phone 2 Pro