futurebeat.pl NEWSROOM Ten smartfon za mniej niż 1000 zł nie boi się robić rzeczy inaczej. Recenzja CMF Phone 2 Pro Ten smartfon za mniej niż 1000 zł nie boi się robić rzeczy inaczej. Recenzja CMF Phone 2 Pro CMF będąca budżetową marką od Nothing wzbogaciła się o drugi telefon w swoim portfolio. CMF Phone 2 Pro oferuje charakterystyczny design, nietypową nakładkę na system i całkiem niezły aparat w przedziale do 1000 złotych. mobileKonrad Sarzyński13 maja 2025 10 SPIS TREŚCI:CMF Phone 2 Pro – specyfikacjaZawartość opakowaniaJakość wykonania i pierwsze wrażeniaEkran nie ściga się na liczbę ppi, ale jest całkiem przyjemnieDźwięk? Pojedynczy głośniczek robi co może, ale cudów nie maMinimalistyczny Nothing OS wyróżnia się z tłumuWydajność, kultura pracyCzas pracy i szybkość ładowania to standard bez szałuAparat pozytywnie zaskakuje 2x 50 Mpix, choć brakuje stabilizacjiCMF Phone 2 Pro – podsumowanie W ostatnim czasie testuję sporo urządzeń ze średniej półki cenowej, takich jak Motorola Edge 60 Fusion czy POCO F7 Pro. Inną historią są smartfony do 1000 złotych, które wciąż mogą się kojarzyć z raczej siermiężnymi modelami, które działają i to właściwie najlepsze, co można o nich powiedzieć. Coraz więcej jednak na rynku modeli, które także w tej „trzycyfrowej” półce cenowej potrafią zabłysnąć. Jest też spora konkurencja, bo przy wyborze modelu w grę wchodzą także urządzenia z okolicy 1200-1500 złotych z lat ubiegłych, które z czasem potaniały. W tym krajobrazie pojawia się CMF Phone 2 Pro, który ma nieco szalony projekt i choć niektóre elementy wręcz krzyczą budżetowością, inne potrafią bardzo pozytywnie zaskoczyć. To zdecydowanie nie jest kolejny taśmowo produkowany model bez wyrazu. Powiązane:Świetnie wyceniony smartfon, który potrafi zachwycić ekranem i aparatem. Recenzja Motorola Edge 60 Fusion CMF Phone 2 Pro nie stanowi rewolucji w portfolio, a raczej solidny lifting modelu CMF Phone 1. Wciąż mamy tu układ Dimensity 7300 (choć z dopiskiem Pro), akumulator 5000 mAh i ładowanie 33 W, ale dostajemy jaśniejszy oraz nieco większy wyświetlacz. Do tego dochodzi odporność na kurz i wodę na poziomie IP54 zamiast IP52, choć tu akurat nawet IP54 wielkiego wrażenia raczej na nikim nie zrobi. Poprawił się za to mocno system aparatów, z solidnym teleobiektywem i dość przeciętnym ultraszerokokątnym „oczkiem”, którego jednak w poprzednim modelu po prostu nie było. Co to jest CMF? CMF to osobna marka firmy Nothing powstała w 2023 roku. Stawia na bardziej budżetowe rozwiązania, choć nie rezygnuje z odważnych decyzji związanych z designem. Nazwa jest rozwijana przez firmę jako „Color, Material, and Finish” czyli kolor, materiał i wykończenie, podkreślając, że design jest najważniejszy. W ofercie znajdziemy CMF Phone 1 oraz jego następcę, czyli recenzowany tu CMF Phone 2 Pro, a także słuchawki czy zegarek. Ekran chroniony jest przez Panda Glass czyli chiński odpowiednik Gorilla Glass o podstawowej, ale teoretycznie całkiem wystarczającej odporności na „codzienne” zarysowania i uderzenia. W czasie testów nie zauważyłem żadnych mikrorysek ani uszkodzeń. Dostępne warianty kolorystyczne.Źródło: CMF CMF Phone 2 Pro dostępny jest w 4 wersjach kolorystycznych – pomarańczowym, jasnozielonym, białym i czarnym. Do testów otrzymaliśmy ten ostatni, choć to pierwszy, soczyście pomarańczowy, jest tym „domyślnym”, mocno promowanym w materiałach marketingowych. PLUSY:Nietypowy, zwracający uwagę design;niezły aparat;ciekawa, minimalistyczna nakładka Nothing OS 3;6 lat wsparcia systemu (w tym 3 lata dużych aktualizacji);świetna cena.MINUSY:Tylko jeden głośnik;brak eSIM;irytujące położenie przycisku Essential Key. CMF Phone 2 Pro – specyfikacjaPoniżej znajdują się najważniejsze cechy modelu CMF Phone 2 Pro. Szczegółowa specyfikacja techniczna jest dostępna na oficjalnej stronie producenta. procesor MediaTek Dimensity 7300 Pro 5G Pamięć RAM 8 GB Pamięć wbudowana 256 GB (dostępna też wersja 128 GB) ekran 6,77" AMOLED 120 Hz, 2392 x 1080, 387 ppi jasność ekranu do 3000 nitów w szczycie (800 nitów typowo, 1300 w trybie zewnętrznym) aparat - tył 50 Mpix f/1,88 + 50 Mpix f/1,85 (teleobiektyw) + 13 Mpix f/2,2 (ultraszerokokątny) aparat - przód 16 Mpix f/2,45 nagrywanie filmów 4K 30 kl./s, 1080p 30/60 kl./s; zwolnione tempo do 120 kl./s; przedni aparat 1080p 30/60 kl./s Łączność 5G, Bluetooth 5.3, Wi-Fi 6, NFC Złącza USB-C - 1 szt, gniazdo kart nanoSIM - 2 szt Czytnik linii papilarnych w ekranie Ładowanie przewodowe do 33 W System operacyjny Nothing OS 3.2 (Android 15) Pojemność baterii 5000 mAh Wymiary 164 mm x 78 mm x 7,8 mm Waga 185 g W chwili publikacji tekstu cena CMF Phone 2 Pro w wariancie 8/256 GB wynosiła 1099 złotych. Wariant 8/128 GB kosztuje 999 złotych. Zawartość opakowaniaW zestawie znajdziemy CMF Phone 2 Pro z przezroczystym etui, kablem USB (USB-C na obu końcach) oraz kluczykiem do tacki SIM. W opakowaniu czeka na nas typowy zestaw akcesoriów.Źródło: fotografia własna. Jakość wykonania i pierwsze wrażeniaCzarna wersja kolorystyczna jest najbardziej zachowawczym wariantem CMF Phone 2 Pro. Telefon wygląda bardzo niepozornie, a charakterystyczne elementy, takie jak śrubki czy oddzielne „oczka” aparatu nie są aż tak mocno zaakcentowane. Po włożeniu dołączonego etui efekt ten jest jeszcze silniejszy, przez co otrzymujemy telefon nie zwracający niczyjej uwagi. Na przeciwległym biegunie jest wersja pomarańczowa, która wręcz krzyczy o uwagę, a pozostałe kolory plasują się gdzieś pomiędzy, dzięki czemu możemy dobrać kolor do tego, jak bardzo chcemy się wyróżnić. Etui nieco ukrywa szczegóły designu, w tym aparatu, co w połączeniu z czarną wersją kolorystyczną daje na pierwszy rzut oka efekt niepozornego i nudnego telefonu.Źródło: fotografia własna. Obudowa jest plastikowa, jednak dość przyjemna w dotyku i dobrze leży w dłoni. Design jest minimalistyczny i nowoczesny, przez co pomimo zastosowanych materiałów telefon nie wygląda budżetowo. Aparaty nie są umieszczone na wyspie, a w oddzielnych „oczkach”, co świetnie pasuje do ogólnego designu urządzenia. Ułożenie ich przy samej krawędzi powoduje pewną niestabilność, gdy położymy urządzenie na blacie i chcemy z niego korzystać, jednak na szczęście nie odstają one za bardzo i efekt ten nie jest aż tak frustrujący. Aparaty mają charakterystyczny, industrialny design dobrze komponujący się z pozostałymi detalami obudowy.Źródło: fotografia własna. Układ przycisków zasługuje na osobny akapit. Po lewej stronie znajdziemy duży przycisk zmiany głośności, natomiast po prawej blokadę ekranu i Essential Key. Kciuk w naturalny sposób układa się mniej więcej na wysokości blokady, jednak wielokrotnie myliłem przyciski i aktywowałem Essential Space. Jest to coś na wzór cyfrowego pamiętnika wspomaganego AI, do którego „wrzucamy” zrzuty ekranu, losowe przemyślenia czy zdjęcia, aby później uzyskać np. podsumowanie wycieczki czy dnia pracy, a także sugestie na bazie zebranych danych. Jeżeli jednak nie planujemy korzystać z tego narzędzia, przycisk może być źródłem frustracji. Ekran nie ściga się na liczbę ppi, ale jest całkiem przyjemnieZ przodu CMF Phone 2 Pro znajdziemy klasykę gatunku, czyli płaski 6,77" AMOLED o odświeżaniu 120 Hz, co wpisuje się w standardy branży. Rozdzielczość nie jest pod żadnym względem flagowa, dostajemy bowiem 2392 x 1080, co przekłada się na zagęszczenie 387 ppi. I choć sporo modeli stara się śrubować te wyniki w zakresie mniej więcej o 100 punktów wyższym, nie ma tu za bardzo powodów do narzekania. Obraz jest ostry i czytelny. Wyświetlacz ma wystarczającą jasność do komfortowego używania telefonu w różnych warunkach.Źródło: fotografia własna. Jasność jest na dobrym poziomie. Marketingowe 3000 nitów to wartość w szczycie, typowo dostaniemy 800 nitów oraz 1300 w trybie zewnętrznym. Wystarcza to do komfortowego użytkowania w jasno oświetlonych pomieszczeniach czy na zewnątrz. Na ekranie fabrycznie naklejona jest ochrona ekranu. W czasie testów nie zauważyłem na niej żadnych rys ani uszkodzeń, sam montaż również był poprawny. Dźwięk? Pojedynczy głośniczek robi co może, ale cudów nie maRaczej nikt nie kupuje smartfona za 1000 złotych, aby słuchać na nim krystalicznie czystej muzyki. I z takiego wniosku najwidoczniej wyszli projektanci CMF Phone 2 Pro, bo zamontowali w nim pojedynczy głośnik, który nie jest zły, ale do perfekcji brakuje tu całkiem sporo. Poza brakiem przestrzenności, mamy do czynienia z typową przypadłością wielu smartfonowych głośników – przerysowanym środkiem, który przykrywa pozostałe dźwięki. W efekcie podcasty czy rozmowy telefoniczne brzmią nieźle, ale muzyka traci wiele detali. Brakuje też niższych tonów. Głośnik w CMF Phone 2 Pro traktowałbym raczej jako opcję awaryjną, gdy akurat nie mamy pod ręką słuchawek lub chcemy na szybko czegoś posłuchać. Głośność jest całkiem niezła, a mowa jest bardzo wyraźna, jednak zniekształcenia w muzyce ograniczają frajdę ze słuchania. Minimalistyczny Nothing OS wyróżnia się z tłumuNothing OS to jedna z ciekawszych nakładek dostępnych obecnie na sprzętach z Androidem. Umożliwia wybranie standardowego trybu, który spodoba się użytkownikom oczekującym możliwie bezproblemowej przesiadki ze sprzętu innych producentów, ale ma także tryb Nothing, który wyróżnia się na tle konkurencji minimalizmem i pikselowym motywem. Wygląda to całkiem nieźle i choć wymaga nieco przyzwyczajenia, zwłaszcza w zakresie ikon aplikacji, zdecydowanie warto go wypróbować. Nakładka na system pozwala wybrać styl. Autorski jest nieco szalony i pikselowy, ale moim zdaniem zdecydowanie warto dać mu szansę.Źródło: Nothing OS. W czasie testów CMF Phone 2 Pro działał pod kontrolą Androida 15 z poprawkami bezpieczeństwa z 1 kwietnia 2025 roku. Producent deklaruje 3 lata aktualizacji systemu (tzw. „dużych aktualizacji”) oraz 6 lat aktualizacji bezpieczeństwa. Wydajność, kultura pracyUkład MediaTek Dimensity 7300 jest dość popularny w modelach z niższej i średniej półki cenowej. W CMF Phone 2 Pro dostajemy podkręcony wariant z dopiskiem „Pro”, który ma zapewnić około 10% wyższą wydajność CPU i 5% wzrostu mocy obliczeniowej GPU. Nie są to jednak szalone różnice i wciąż mamy do czynienia z układem stworzonym przede wszystkim do codziennych zadań i mniej wymagającego grania w mobilne tytuły. Sprawdziłem CMF Phone 2 Pro w Geekbench 6 i 3DMark, wyniki prezentują się następująco: Geekbench 6 Single-Core: 1013 punktówGeekbench 6 Multi-Core: 2950 punktówGeekbench 6 GPU OpenCL: 2465 punktów3DMark Wild Life: 3133 punkty3DMark Wild Life Extreme: 851 punktów3DMark Steel Nomad Light: 345 punktówWydajność jest na poziomie zgodnym z oczekiwaniami i raczej typowym dla smartfonów z okolic 700-1200 złotych. Pod tym względem CMF Phone 2 Pro nie ma czego się wstydzić, ale też nie bryluje w rankingach. Paradoksalnie uzyskane przeze mnie wyniki były odrobinę niższe niż w Motoroli Edge 60 Fusion, która posiada procesor bez „Pro” w nazwie, co tylko potwierdza niewielkie znaczenie przyrostu mocy, w tym wypadku zniwelowanego przez inne czynniki. Wśród innych podobnych graczy można wymienić realme 14 5G (Snapdragon 6 Gen 4) czy POCO X7 (Dimensity 7300-Ultra). Nothing Phone 3a, wyposażony w Snapdragona 7s Gen 3, jest zauważalnie szybszy, oferując około 11% większą wydajność CPU i 34% mocniejszy układ graficzny w Geekbench 6. W codziennych zastosowaniach CMF Phone 2 Pro radzi sobie bardzo dobrze i nie doświadczymy spadków płynności czy przesadnie długiego oczekiwania na załadowanie aplikacji. Dotyczy to także aparatu, gdzie zmiana trybów, zoom czy przełączanie między przednim a tylnym aparatem następuje płynnie i bez opóźnień. To nie jest sprzęt do grania, choć w razie potrzeby uruchomimy na nim także bardziej wymagające tytuły.Źródło: fotografia własna. Granie jest możliwe, choć przede wszystkim w tytuły o mobilnym rodowodzie, np. Pokemon GO, Whiteout Survival czy Fallout Shelter. Nie powinniśmy w nich napotkać żadnych problemów z wydajnością czy niestabilnością działania. Nieco mniej różowo jest w większych tytułach. O ile w Wuthering Waves jesteśmy w stanie wejść na średnie ustawienia, o tyle w Genshin Impact domyślnie dostajemy najniższe, choć możliwe jest wejście na niskie i wciąż utrzymanie w miarę płynnej rozgrywki. Do wykonania codziennych questów czy zagrania w podróży wystarczy, ale nie będą to doświadczenia idealne ani pod względem płynności, ani jakości wyświetlanej grafiki. Dimnensity 7300 co do zasady nie miewa problemów z wysokimi temperaturami pracy i tak też jest w przypadku CMF Phone 2 Pro – telefon ma bardzo dobre temperatury pracy. Obudowa pozostaje chłodna lub jedynie delikatnie ciepła niezależnie od aplikacji, której używamy czy założonego etui. Czas pracy i szybkość ładowania to standard bez szałuPojemność 5000 mAh to obecnie standard, który powinien zapewnić akceptowalny czas pracy, choć raczej bez fajerwerków. Przy normalnym użytkowaniu nie powinno nam zabraknąć energii w ciągu dnia, nawet jeżeli robimy zdjęcia, gramy i oglądamy materiały wideo, choć raczej nie ma co liczyć na weekendowy wyjazd bez ładowarki. W czasie testów telefon przeszedł kilka cykli ładowania, a średnie zużycie energii przy włączonym ekranie i mieszanym użytkowaniu, odzwierciedlającym „zwyczajne” użytkowanie w ciągu dnia, wahało się od 7 do 11% na godzinę. Dawało to od około 9 do 14 godzin z włączonym ekranem na jednym cyklu ładowania. Oglądając materiały na YouTubie (1440p, WiFi) z jasnością 75% telefon pobierał niecałe 10% energii na godzinę, co przekłada się na około 10 godzin ciągłego odtwarzania na jednym ładowaniu. Podobne wyniki osiągnąłem w aplikacji Twitch. Obniżenie jasności do około 20%, co odpowiada nocnemu oglądaniu w słabo oświetlonym pomieszczeniu, pozwoliło osiągnąć wyniki około 7% na godzinę, co da nieco ponad 14 godzin oglądania. W grach zużycie energii waha się od 11% w tytułach typowo mobilnych (Pokemon GO, Whiteout Survival) do około 16-17% przy znacznie bardziej wymagającym Wuthering Waves. Oznacza to możliwość grania od nieco poniżej 6 do nawet 9 godzin. Ładowanie 33 W nie jest obecnie przesadnie szybkim wariantem, a uzupełnienie energii zajmuje około 1,5 godziny. Przykładowo, ładując z 12% do pełna proces zakończy się po około 78 minutach. Aparat pozytywnie zaskakuje 2x 50 Mpix, choć brakuje stabilizacjiCMF Phone 2 Pro posiada zestaw 3 aparatów na pleckach, z czego dwa mają 50 Mpix, co w tym przedziale cenowym jest bardzo dobrym wynikiem – często otrzymujemy aparat główny z mało użytecznym drugim „oczkiem” o kiepskich parametrach. Tu jednak jest inaczej. Choć nie jest idealnie, bo nie znajdziemy tu optycznej stabilizacji obrazu. Do dyspozycji mamy aparat główny 50 Mpix f/1,88 oraz teleobiektyw 50 Mpix f/1,85. Na tym tle szeroki kąt wypada dość słabo, bo posiada zaledwie 8 Mpix z przysłoną f/2,2. To raczej nie jest sprzęt do robienia szerokich ujęć. Ogólne wrażenia z aparatu są pozytywne – autofokus działa szybko i precyzyjnie, a automatyczne ustawienia dają zadowalające rezultaty. W czasie spaceru po mieście możemy po prostu pstrykać fotki bez bawienia się w ustawienia i uzyskać całkiem niezłe rezultaty. Choć aparat główny daje tu zdecydowanie najlepsze efekty. Szkoda, że nie dostaliśmy optycznej stabilizacji obrazu. Możliwe jednak, że jest to usprawnienie zaplanowane dla przyszłych modeli – już teraz CMF otrzymał o wiele lepsze zaplecze fotograficzne od swojego poprzednika, który miał pojedynczy aparat 50 Mpix. Kierunek zmian jest zatem dobry, jednak jeszcze nie dotarliśmy do celu. Szeroki kąt.Źródło: fotografia własna. Zdjęcie na domyślnych ustawieniach z zoomem 1x.Źródło: fotografia własna. Zoom 2x.Źródło: fotografia własna. Przedni aparat bardzo dobrze sobie radzi z ostrością i automatycznymi ustawieniami, a w dobrych warunkach oświetleniowych zrobienie atrakcyjnego selfie nie powinno stanowić problemu. W gorszych warunkach oświetleniowych wciąż jest nieźle jak na tę półkę cenową. Tryb portretowy dość ładnie rozmazuje tło i może pochwalić się całkiem niezłą precyzją na krawędziach, choć standardowo miał nieco problemów z moją fryzurą. Selfie w trybie domyślnym (po lewej) i portretowym.Źródło: fotografia własna. Zdjęcia nocne mogą wyjść nieźle, choć osiągnięcie dobrych rezultatów wymaga nieco gimnastyki. Domyślnie aparat ma tendencję do niepotrzebnego podbijania jasności, przez co trudniej też zrobić nieporuszone zdjęcie, a efekty wyglądają jak z taniego urządzenia sprzed kilku lat. To zdecydowanie nie jest mocna strona tego modelu. Nocne ujęcie.Źródło: fotografia własna. CMF Phone 2 Pro – podsumowanieCMF Phone 2 Pro to model, który wyróżnia się designem i nakładką na system – na każdym kroku widać nacisk na spójność wizualną i charakterystyczny, minimalistyczny styl. Pod względem wyglądu to zdecydowanie jeden z ciekawszych modeli w okolicy 1000 złotych. W stosunku do poprzednika (CMF Phone 1) możemy zauważyć spory postęp i dopracowanie wielu elementów, w tym przede wszystkim aparatu, choć w tym ostatnim ciągle brakuje stabilizacji. Minusem jest także bardzo przeciętny pojedynczy głośnik, który raczej nie da nam radości z muzyki. Irytuje także niefortunnie umieszczony dodatkowy przycisk Essential Key. Smartfony za około 1000 złotych potrafią uśpić nudną specyfikacją i designem. CMF stara się to zmienić.Źródło: fotografia własna. Nie są to jednak duże wady biorąc pod uwagę przedział cenowy w którym operujemy. Za około 1000 złotych dostajemy sprzęt dający przyzwoitą wydajność w codziennych zastosowaniach, potrójny aparat i niezłe przednie „oczko” oraz bardzo nietypowy design oraz nakładkę na system, które mogą przekonać do siebie szukających czegoś innego i świeżego bez nadwyrężania budżetu. Sprzęt do testów dostarczył producent. Czytaj więcej:Samsung Galaxy S25 Edge oficjalnie. Poznaliśmy specyfikację oraz polskie ceny POWIĄZANE TEMATY: mobile smartfony Smartfon test sprzętu Konrad Sarzyński Konrad Sarzyński Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie jest redaktorem w Futurebeat.pl odpowiedzialnym za publicystykę i testy sprzętu. Czasem też zrecenzuje jakąś grę o budowaniu, w końcu ma z tego doktorat. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę. W trakcie konferencji „AI w edukacji” zaprezentowano komputery AI PC W trakcie konferencji „AI w edukacji” zaprezentowano komputery AI PC Użytkownicy Windows 10 mogą odetchnąć. Microsoft przedłuża wsparcie bezpieczeństwa dla Office aż do 2028 roku Użytkownicy Windows 10 mogą odetchnąć. Microsoft przedłuża wsparcie bezpieczeństwa dla Office aż do 2028 roku W tej cenie nie ma konkurencji. Recenzja pada GameSir Super Nova W tej cenie nie ma konkurencji. Recenzja pada GameSir Super Nova Nowy przeciek dotyczący RTX 5050 - myśleliśmy, że to legenda, a jednak istnieje [AKTUALIZACJA] Nowy przeciek dotyczący RTX 5050 - myśleliśmy, że to legenda, a jednak istnieje [AKTUALIZACJA] Nvidia wydała nowy sterownik Game Ready 576.40 - zapewni wsparcie dla DOOM: The Dark Ages Nvidia wydała nowy sterownik Game Ready 576.40 - zapewni wsparcie dla DOOM: The Dark Ages