Assassin's Creed Shadows na Steam Decku radzi sobie lepiej, niż można było przypuszczać

Wraz z dzisiejszą premierą Assassin's Creed: Shadows gracze zastanawiają się, jak najnowsza odsłona kultowej serii poradzi sobie na przenośnych konsolach, a zwłaszcza na popularnym Steam Decku. Okazuje się, że są powody do umiarkowanego optymizmu. Choć sprzęt Valve nie należy do demonów wydajności, gra Ubisoftu otrzymała od platformy status „Zweryfikowana”, co sugeruje, że tytuł będzie działać bez problemu, przy czym użytkownik nie musi wprowadzać żadnych zmian.

Wstępne testy zaskakują

Dziennikarze z portalu PC Guide mieli już okazję przedpremierowo przetestować najnowszego Assassina na Steam Decku. Ich wrażenia są pozytywne, choć z kilkoma zastrzeżeniami. Gra uruchamiana była przez Ubisoft Connect (co wymagało nieco dodatkowej konfiguracji), ale działała na domyślnych ustawieniach graficznych, narzuconych z góry przez twórców.

Ich analiza techniczna przeprowadzona została z włączoną i wyłączoną technologią FidelityFX Super Resolution od AMD.

1. Z aktywnym FSR, gra utrzymywała płynność na poziomie 35-40 klatek na sekundę, bez zauważalnych zacięć. Jedynym zauważonym problemem był sporadycznie występujący błąd związany z wyświetlaniem wody, ale nie miał on wpływu na ogólną wydajność.
2. Po wyłączeniu FSR, liczba klatek spadła do około 30, a sam obraz zwyczajnie stał się mniej płynny.

Różnice wizualne pomiędzy obiema konfiguracjami okazały się zatem minimalne, poza wspomnianym wcześniej, rzadko występującym problemem z wodą.

W innym teście, przeprowadzonym przez użytkownika Santiago Santiago na platformie YouTube, na Steam Decku udało się osiągnąć stabilne 30-32 klatki na sekundę przy rozdzielczości 1280x800, z włączonym ray tracingiem. To dobry wynik, biorąc pod uwagę ograniczenia sprzętowe konsolki. Niestety, włączenie generowania klatek na Steam Decku, choć podnosiło liczbę FPS do 40, powodowało znaczny wzrost opóźnienia, co negatywnie wpływało na komfort gry.

Czy „Zweryfikowany” status jest zasłużony?

Wstępne testy sugerują zatem, że Assassin's Creed Shadows faktycznie zasługuje na status „Zweryfikowany” na Steam Decku. Oczywiście, nie można oczekiwać 60 klatek na sekundę, a menu ustawień graficznych jest na razie bardzo ograniczone. Jednak jak na kilkuletni już sprzęt, możemy stwierdzić, że ogólna wydajność jest zadowalająca.

Tymczasem, warto również zaznaczyć, że tytuł może działać lepiej na konkurencyjnym handheldzie – Asus ROG Ally X. Youtuber NotAGameAddict miał jednak dostęp do większej ilości ustawień niż w Steam Decku. Dzięki wykorzystaniu technologii AMD Frame Generation, na tym handheldzie można osiągnąć nieco ponad 60 klatek na sekundę przy rozdzielczości 720p, średnich ustawieniach graficznych oraz włączonym FSR 3.1 w trybie wydajności. Bez włączonego generowania klatek, osiągi są już niemal identyczne, co w przypadku konsoli od Valve.

Wysokie wymagania na PC

Chociaż Assassin's Creed Shadows działa zaskakująco dobrze na handheldach, warto mieć na uwadze, że gra jest bardzo wymagająca, nawet na mocnych komputerach stacjonarnych. Według pierwszych doniesień i niezależnych testów przeprowadzanych przez społeczność graczy, nawet topowe karty graficzne, jak RTX 5090, mają problem z utrzymaniem 60–70 klatek na sekundę przy maksymalnych ustawieniach graficznych z włączonym i „podkręconym na maksa” ray tracingiem.

Oczywiście wiemy, że oficjalne wymagania sprzętowe nie należą do najniższych. Nawet do minimalnych ustawień (1080p, 30 FPS, ograniczony ray tracing) potrzebny jest komputer z 16 GB RAM i dyskiem SSD. Wszystkie konfiguracje podane przez Ubisoft uwzględniają śledzenie promieni. Dodatkowo, według naszej recenzji technicznej, do rozgrywki w 1440p i 60 FPS, z zaawansowanym ray tracingiem, potrzebny jest już potężny sprzęt, z kartą graficzną pokroju co najmniej RTX 4080 Super.