„Zrobiliśmy to tak, że jeśli włożysz to do ust, to wyplujesz”; Kartridże do Switcha 2 smakują okropnie, ale Nintendo robi to celowo

Nowa konsola Nintendo Switch 2 zadebiutuje już 5 czerwca. Znajdziemy w niej wiele ulepszeń względem poprzednika, takich jak usprawniony ekran, Joy-Cony z funkcją myszy, czy też nowe akcesoria jak kamera. Pomimo zmian, jedna rzecz pozostaje taka sama: kartridże nadal smakują okropnie. Są pokryte specjalną substancją, która ma zapobiegać połykaniu przedmiotu przez dzieci i zwierzęta.

Lepiej nie lizać kartridży do Switcha 2

Nintendo oficjalnie potwierdziło, że tak samo jak w pierwszej generacji, w przypadku kartridży do Switcha 2 zastosowano specjalną powłokę, która ma zniechęcać dzieci (i nie tylko) do wkładania nośników do ust. Takuhiro Dohta z Nintendo w wywiadzie dla GameSpot tłumaczy:

Co ciekawe, Kouichi Kawamoto, inny członek zespołu japońskiego giganta, przyznał:

Nie ma tu jednak toksycznych substancji – całość ma być całkowicie bezpieczna. W przypadku oryginalnej konsoli stosowano benzoesan denatonium, czyli jeden z najgorszych w smaku związków chemicznych na świecie. Stosują go między innymi rolnicy, aby powstrzymać zwierzęta przed zjadaniem upraw. Czy Switch 2 również skorzysta z tego samego składnika? Jest to bardzo prawdopodobne, ale na razie Nintendo nie potwierdziło tej informacji.

Powiązane:Gry na Nintendo Switch 2 jednak w niższych cenach? Polski sklep wystawił pierwsze tytuły

Redaktorzy GameSpotu, którzy odważnie testowali smak oryginalnych kartridży do Switcha z 2017 roku, opisywali je jako „bardzo niedobre”. Wersji z Switcha 2 jeszcze nie lizali – ale na razie ufają słowom Dohty. „Eksperyment” sprzed lat możecie zobaczyć na filmie poniżej.

Czytaj więcej:Elden Ring Tarnished Edition jest na Nintendo Switch 2 podobno tak duże, że nawet przy fizycznej wersji musicie liczyć się z pobraniem