W ciągu ostatnich trzech lat Windows stracił 400 milionów użytkowników. Czyżby pokłosie braku wsparcia dla Windowsa 10?

Z najnowszych danych Microsoftu wynika, że z systemu Windows zniknęło blisko 400 milionów aktywnych urządzeń. Agresywna polityka aktualizacji, rosnąca siła smartfonów i działania konkurencji sprawiają, że dominacja Windowsa słabnie od lat. .

tech
Mateusz Zelek1 lipca 2025

Wiceprezes wykonawczy Microsoftu, Yusuf Mehdi, na oficjalnym blogu firmy pochwalił się, że Windows obsługuje „ponad miliard aktywnych urządzeń na całym świecie”. Jest to jednak liczba znacznie niższa niż jeszcze kilka lat temu, gdy w 2022 roku korporacja w swoim raporcie rocznym informowała o ponad 1,4 miliarda urządzeń z systemem Windows 10 lub 11.

Użytkownicy szybko wychwycili tę różnicę i zaczęli się głośno zastanawiać – gdzie wyparowało blisko 400 milionów urządzeń? Co ciekawe, po zwróceniu uwagi na ten fakt oryginalny wpis został edytowany i zamiast o miliardzie, informuje już o 1,4 miliarda urządzeń z zainstalowanym Windowsem.

Microsoft od lat podaje zbliżone liczby

Jak zauważył Ed Bott z serwisu ZDNET, Microsoft od lat podaje zbliżone do siebie dane. Według jego analizy, od około 2013 do 2018 roku korporacja regularnie informowała o 1,5 miliarda aktywnych komputerów. Załamanie nastąpiło w 2019 roku, kiedy to po raz pierwszy pojawiła się liczba 1,4 miliarda. Najpewniej miało to związek z osłabieniem rynku komputerów osobistych, co Microsoftu zdaje się ukrywać.

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest naprawdę wiele i trudno jednoznacznie wskazać na problem leżący wyłącznie po stronie Microsoftu. Warto jednak pamiętać, że świetne wyniki z przełomu lat 2021 i 2022 były pokłosiem pandemii – ludzie masowo przechodzili na pracę zdalną, co wiązało się z koniecznością zakupu komputerów. Fakt, że Microsoft Teams stał się w tym czasie jedną z najpopularniejszych aplikacji do organizacji pracy zdalnej, tylko pomógł firmie umocnić swoją pozycję.

Dlaczego Windows traci użytkowników?

Pewien wpływ na obecną sytuację ma także wygasające wsparcie dla Windowsa 10 oraz agresywna polityka „przekonywania” użytkowników do instalacji Windowsa 11. Do tego dochodzą ostatnie problemy z aktualizacjami, które zdecydowanie nie poprawiły wizerunku „jedenastki”. Powód jest też bardziej prozaiczny – rosnąca dominacja smartfonów oraz tabletów jako urządzeń do załatwiania codziennych spraw. Za pośrednictwem sprzętu mobilnego bezproblemowo obsłużymy pocztę, złożymy wnioski urzędowe czy zagramy w gry.

Do tego dochodzi konkurencja, taka jak Apple, która za pośrednictwem komputerów Mac od lat „podgryza” pozycję Windowsa. Dlatego wiele osób całkowicie rezygnuje z posiadania komputera bądź laptopa z systemem Microsoftu na rzecz wygody oferowanej przez urządzenia mobilne. Zobaczymy jak będzie działał system operacyjny na Xbox Ally, który zadebiutuje pod koniec roku.

Nie brakuje też alternatyw dla aplikacji Windowsa oraz innych systemów operacyjnych, więc „Okienka” straciły swój dawny monopol. Microsoft musi więc zmienić strategię: najpierw zatrzymać odpływ użytkowników, a następnie opracować sposoby na zachęcenie do powrotu tych, którzy już zrezygnowali.

Mateusz Zelek

Mateusz Zelek

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.

Firma zajmująca się sztuczną inteligencją kupiła miliony drukowanych książek, a następnie zniszczyła je tylko po to, by wytrenować swój model sztucznej inteligencji

Firma zajmująca się sztuczną inteligencją kupiła miliony drukowanych książek, a następnie zniszczyła je tylko po to, by wytrenować swój model sztucznej inteligencji

Nowa wersja Siri, czyli asystenta Apple, może działać z wykorzystaniem technologii OpenAI

Nowa wersja Siri, czyli asystenta Apple, może działać z wykorzystaniem technologii OpenAI

Szanse na sukces to 1 do 210 bilionów. Koparka USB do Bitcoina to zwykły scam, ale ludzie wciąż ją kupują

Szanse na sukces to 1 do 210 bilionów. Koparka USB do Bitcoina to zwykły scam, ale ludzie wciąż ją kupują

Zamieszanie o wykorzystanie AI w The Alters. 11 bit Studios twierdzi, że doszło do tego przez przypadek

Zamieszanie o wykorzystanie AI w The Alters. 11 bit Studios twierdzi, że doszło do tego przez przypadek

Od lat bezmyślnie klikamy „anuluj subskrypcję” w wiadomościach e-mail - dokładnie na to czekają cyberprzestępcy

Od lat bezmyślnie klikamy „anuluj subskrypcję” w wiadomościach e-mail - dokładnie na to czekają cyberprzestępcy