Ultra detale i 60 FPS… bez karty graficznej? Tak wypada gra 11 bit studios w GeForce NOW

GeForce NOW to skuteczna alternatywa dla tradycyjnego gamingu, zwłaszcza gdy ma się ograniczoną wydajność sprzętu. Na przykładzie najnowszej gry The Alters widać, że usługa pozwala grać na maksymalnych ustawieniach graficznych, bez żadnych kompromisów.

Materiał promocyjny
Mateusz Zelek21 lipca 2025
1

Jeszcze kilka lat temu granie w chmurze było uważane tylko za ciekawostkę na rynku growym. Jednak wraz z rozwojem usług takich jak GeForce NOW uległo to znaczącym zmianom. Teraz można bezproblemowo ogrywać wszelkie produkcje, również te, które wykorzystują najnowsze rozwiązania technologiczne pokroju ray tracingu czy nawet path tracingu.

Próg wejścia także jest bardzo niski – GeForce NOW jest dostępny na każdym możliwym systemie, a do tego można go odpalić na prawie dowolnym sprzęcie. A do tego można z usługi skorzystać całkowicie za darmo. Da się grać nawet w przeglądarce Chrome. Jedyne, czego potrzebujemy (oprócz konta w usłudze, rzecz jasna, oraz własnej kolekcji gier), to stabilne połączenie sieciowe oraz kontrolery pod postacią pada bądź klasycznego zestawu myszki i klawiatury.

Postanowiłem sprawdzić na własnej skórze, jak GFN wypada w praktyce i na tapet wziąłem The Alters od 11 bit studios. I mam sporo do powiedzenia w tym temacie.

Darmowe konto GeForce NOW założysz TUTAJ

Granie w przeglądarce bez martwienia się o wydajność? W to mi graj!Źródło: GeForce NOW

A co to jest GeForce NOW?

GeForce NOW to usługa grania w chmurze od firmy NVIDIA, która pozwala odpalać najnowsze i najbardziej wymagające graficzne gry na starszym pececie, Macu czy nawet na telefonie. Obecnie obsługuje ponad 2200 tytułów z różnych platform. Jak to działa? Jak streaming, tyle że z grami – wyświetlany jest obraz z samej gry, a wszelkie nasze działania są przesyłane na kontroler. Gramy więc bezproblemowo z zachowaniem najwyższej jakości. Wystarczy dobre łącze internetowe i konto w usłudze, żeby grać w gry ze swoich platform cyfrowej dystrybucji (np. Steam, Epic Games Store) bez czekania na pobieranie czy aktualizacje. Idealne rozwiązanie, gdy jesteśmy na wyjeździe bądź po prostu nie mamy sprzętu spełniającego wymagania najnowszych tytułów. Zwłaszcza że serwer NVIDII znajduje się w Warszawie, a samą usługę można sprawdzić całkowicie za darmo.

Warunki testów – jaki Internet oraz sprzęt miałem do dyspozycji?

Jednym z zarzutów w kierunku growego streamingu jest kwestia tego, że trzeba mieć dostęp do solidnego łącza internetowego, zarezerwowanego zwykle dla dużych ośrodków miejskich. W moim przypadku korzystałem ze światłowodu w domu jednorodzinnym, rozdzielanego pomiędzy co najmniej czworo użytkowników na wszelkie urządzenia pokroju telewizorów czy smartfonów. Wyniki ze SpeedTestu prezentują się następująco:

opóźnienie w ms: 18;

pobieranie w Mb/s: 461,79;

wysyłanie w Mb/s: 443,53;

Sprawdziłem GeForce NOW także na Internecie dostępnym w mieszkaniu na terenie Krakowa. Jako że mowa o bloku, to tutaj niektóre parametry wypadają nieco gorzej niż w przypadku światłowodu:

opóźnienie w ms: 10;

pobieranie w Mb/s: 228,05;

wysyłanie w Mb/s: 26,54;

Te wyniki nie przekładają się jednak bezpośrednio na GeForce NOW – dlatego aplikacja pozwala na samodzielne przeprowadzenie testów. Wówczas uzyskamy informację na temat stabilności łącza, jednocześnie dowiemy się, czy usługa podłączyła się z naszym krajowym serwerem (znajdującym się w Warszawie), czy raczej próbuje się podłączyć z serwerem amerykańskim. A wybór źródła strumieniowania ma spore znaczenie dla jego płynności.

Darmowe konto GeForce NOW założysz TUTAJ

Usługę testowałem na telewizorze z funkcją SmartTV, na iPadzie 9. generacji oraz Macintoshu ze znanym symbolem nadgryzionego jabłka. Do tego doszły testy na nowym tablecie Huawei MatePad Pro. W przypadku rozgrywki sieciowej warto sprawdzić, czy urządzenie nie posiada możliwości podłączenia do routera bezpośrednio za pomocą kabla – stabilność sieci to w końcu podstawa.

Sprawdziłem GFN także na smartfonie (Redmi Note 13 Pro 5G), ale nie będę ukrywał, że jest to raczej ostatnie urządzenie, na którym ogrywałbym cokolwiek, zważywszy na wielkość ekranu. Okazało się jednak świetnym dodatkiem do strumieniowego grania – o tym troszkę później. W trakcie testów korzystałem z usługi GeForce NOW w wariancie Ultimate.

Pan Jan na tablecie… no to pad w dłoń i lecimy! Źródło: fotografia własna. - Ultra detale i 60 FPS… bez karty graficznej? Tak wypada gra 11 bit studios w GeForce NOW - wiadomość - 2025-07-21
Pan Jan na tablecie… no to pad w dłoń i lecimy! Źródło: fotografia własna.

Darmowe konto GeForce NOW założysz TUTAJ

Czas na testowanie sklonowanych Janów (i ich pierogów)

The Alters to gra singleplayerowa, która stawia nie na dynamizm, ale na rozważne planowanie oraz zarządzanie surowcami. Nie należy także do czołówki najbardziej wymuskanych pod kątem graficznym produkcji, więc w teorii można ją ogrywać na starszym sprzęcie. W rekomendowanych wymaganiach znajdziemy GeForce RTX 2070 lub AMD Radeon RX 6600 XT, a w kwestii procesorów mamy AMD Ryzen 7 5800X lub Intel Core i7-8700K. Na dokładkę informacja, że nasza platforma powinna mieć co najmniej 16 GB RAM-u. Mówimy więc o podzespołach komputera o koszcie co najmniej kilku tysięcy złotych.

Stabilność oraz niskie zużycie energii urządzenia strumieniującego to ogromna zaleta. Źródło: fotografia własna. - Ultra detale i 60 FPS… bez karty graficznej? Tak wypada gra 11 bit studios w GeForce NOW - wiadomość - 2025-07-21
Stabilność oraz niskie zużycie energii urządzenia strumieniującego to ogromna zaleta. Źródło: fotografia własna.

GeForce NOW to przede wszystkim prostota zabawy, a fakt, że nie trzeba pobierać gigabajtów danych, ani martwić się o aktualizacje powoduje, że znane są również scenariusze, że ktoś ma mocnego peceta, ale szybciej mu jest odpalić na szybko sesję streamingową. Dlatego to idealne dopełnienie każdego zestawu fana gier, nie patrząc czy gramy na konsoli, czy PC. Zwłaszcza że szeroka obsługa platform growych pozwala na ogrywanie wszelkich tytułów, bez martwienia się o sztywne ograniczenia.

Darmowe konto GeForce NOW założysz TUTAJ

A zalet jest sporo – nie dość, że gra odpala się w najwyższych możliwych ustawieniach graficznych (a mimo wszystko jest na czym zawiesić w niej oko), to mamy w pełni płynną rozgrywkę w ponad 60 klatkach na sekundę za pośrednictwem tej usługi. I to na praktycznie każdym możliwym sprzęcie, który dysponuje łączem internetowym oraz obsługą Bluetooth.

Trochę się martwiłem, czy stabilność będzie utrzymana, gdy wyjdę z bazy w The Alters, ale obawy okazały się bezpodstawne – bez względu na to, co działo się na ekranie, gra była cały czas stabilna. Spędziłem z nią kilka godzin i ani razu nie wystąpił mi jakikolwiek błąd. Dodatkowo postępy są zapisywane na koncie danej platformy, więc grając w chmurze, mogłem kontynuować rozgrywkę na dowolnym sprzęcie.

Lekki tablet, do tego pad i można ogrywać wszystko w wygodnym łóżku. Źródło: fotografia własna. - Ultra detale i 60 FPS… bez karty graficznej? Tak wypada gra 11 bit studios w GeForce NOW - wiadomość - 2025-07-21
Lekki tablet, do tego pad i można ogrywać wszystko w wygodnym łóżku. Źródło: fotografia własna.

Za GeForce NOW przemawia również fakt, iż usługa jest dostępna na handheldach takich jak Steam Deck czy ROG Ally X – o ile The Alters włączone „natywnie” okazuje się na nich grywalne, tak trzeba iść na spore ustępstwa graficzne. W przypadku konsolki firmy Valve możemy grać co najwyżej na średnich ustawieniach z przeciętnym wynikiem 45 klatek na sekundę. Dzięki strumieniowaniu nie trzeba się przejmować kompromisami, a dodatkowo znacząco wydłuża czas pracy tych urządzeń na baterii.

Gry ze Steama na Macu, i to bez żadnych ograniczeń – czego chcieć więcej? Źródło: fotografia własna. - Ultra detale i 60 FPS… bez karty graficznej? Tak wypada gra 11 bit studios w GeForce NOW - wiadomość - 2025-07-21
Gry ze Steama na Macu, i to bez żadnych ograniczeń – czego chcieć więcej? Źródło: fotografia własna.

Darmowe konto GeForce NOW założysz TUTAJ

Ogromną zaletą GeForce NOW jest także niski pobór energii – w przypadku obu tabletów energia spadała bardzo powoli, o 8% na godzinę gry. Podobnie w przypadku Maca, gdzie ten spadek był jeszcze mniejszy, bo ok. 6% na godzinę zabawy. Wracając jeszcze do mojego smartfona – okazał się przednim rozwiązaniem, jeśli chodzi o bycie mobilnym routerem. Podłączywszy do niego tablet czy Maca, mogłem ogrywać The Alters bez żadnych problemów ze strumieniowaniem tej usługi – połączenie było stabilne, nie występowały „lagi” czy przerwy w połączeniu.

The Alters na pełnych detalach, i to nawet na tablecie

Granie z wykorzystaniem najnowszych technologii oraz rozwiązań nie zawsze jest możliwe bez solidnego zestawu sprzętowego. W przypadku GeForce NOW jedynym ograniczeniem jest Internet. The Alters ma oprawę graficzną na wysokim poziomie i wbrew pozorom mogłem nie tylko swobodnie grać na najwyższych ustawieniach, ale także odbywało się to bez problemów z łącznością.

Do rozgrywki w GeForce NOW warto zaopatrzyć się w pada, bo jest to najwygodniejsze rozwiązanie. Co prawda na upartego można wykorzystać bezprzewodowy zestaw klawiatury oraz myszki, osobiście jednak tego nie polecam. W przypadku The Alters granie na kontrolerze jest najprzyjemniejsze. Zwłaszcza że nie ma on problemów z połączeniem się z urządzeniami wszelkiego rodzaju.

Darmowe konto GeForce NOW założysz TUTAJ

GeForce NOW to świetna propozycja dla osób szukających relaksu przy grach, zwłaszcza gdy nie chcą wydawać dużych pieniędzy na gamingowy sprzęt. Tutaj wystarczy tablet, dostęp do sieci oraz kontroler. Tylko tyle, aby wejść w wirtualne światy na najwyższym poziomie.

Materiał powstał we współpracy z firmą NVIDIA.

POWIĄZANE TEMATY: tech Promocyjny materiał

Mateusz Zelek

Mateusz Zelek

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.

AMD Ryzen Threadripper PRO 9995WX osiągnął wynik ponad 186 tys. punktów w Cinebench. Przy okazji zużywa 950 W mocy

AMD Ryzen Threadripper PRO 9995WX osiągnął wynik ponad 186 tys. punktów w Cinebench. Przy okazji zużywa 950 W mocy

Apple chce stworzyć idealny składany smartfon. Problemem są jednak zagięcia ekranu, które „mają być mniejsze niż u Samsunga”

Apple chce stworzyć idealny składany smartfon. Problemem są jednak zagięcia ekranu, które „mają być mniejsze niż u Samsunga”

Switch 2 chwali się 120 FPS-ami, ale tylko jedna gra to osiąga

Switch 2 chwali się 120 FPS-ami, ale tylko jedna gra to osiąga

Rój dronów będzie kontrolować fabrykę TSMC w Arizonie, firma szuka dostawcy bezzałogowców

Rój dronów będzie kontrolować fabrykę TSMC w Arizonie, firma szuka dostawcy bezzałogowców

WeTransfer chciał wykorzystywać prywatne pliki użytkowników do szkolenia AI. Teraz serwis się tłumaczy

WeTransfer chciał wykorzystywać prywatne pliki użytkowników do szkolenia AI. Teraz serwis się tłumaczy