Twórcy emulatorów Switcha zbanowani przez Discorda

Discord usunął serwery związane z emulatorami Suyu i Sudachi oraz zablokował konta ich twórców.

gaming
Kamil Cuber14 kwietnia 2024
1
Źrodło fot. Unsplash | Cláudio Luiz Castro.
i

Przez kilka ostatnich lat twórcy emulatorów Switcha mogli czuć się w miarę bezpieczni. Nintendo pomimo składania pozwów miało spore trudności aby z nimi wygrać. Jednak zmieniło się to niedawno, gdy twórcy emulatora Yuzu przegrali sprawę w sądzie, zgadzając się na ugodę i musieli zapłacić aż 2,4 miliona dolarów kary. Dodatkowo nie mogli oni kontynuować prac na swoim projektem ani go rozpowszechniać.

Jak można było się spodziewać, wspomniany proces wywarł mocne wrażenie na innych twórcach. Duża ich część zdecydowała się porzucić swoje projekty. Jednak niektórzy dalej wspierali stworzone emulatory. Szybko się okazało, że nie będzie to takie proste. Dodatkowo Discord zaczął baczniej przyglądać się społecznościom związanymi z programami tego typu. Trzeba przyznać, że reakcja była stanowcza.

Jak bowiem donosi portal The Verge, Discord usunął serwery związane z emulatorami Suyu i Sudachi. Zaś ich twórcy utracili dostęp do swoich kont na popularnym komunikatorze. Według Discorda, firma musiała podjąć takie działanie ze względu na wyrok sądu:

Discord odpowiada na wszystkie zgodne z prawem i ważne wnioski wynikające z ustawy Digital Millennium Copyright Act. W tym przypadku również wydano nakaz sądowy nakazujący usunięcie tych materiałów i podjęliśmy działania w sposób zgodny z postanowieniem sądu.

Jeśli zastanawiacie się dlaczego wymienione emulatory zostały powiązane ze sprawą Yuzu to odpowiedź jest dość prosta. Zarówno Suyu jak i Sudachi były tworzone na podstawie jego kodu. Więc teoretycznie zakaz dalszej dystrybucji mógł także objąć programy tworzone na podstawie Yuzu. Niestety Discord odmówił komentarza na temat usunięcia obu serwerów. Więc ciężko określić co dokładnie mogło być przyczyną tak ostrej reakcji ze strony firmy.

Portal The Verge skontaktował się z twórcami Suyu i Sudachi, aby zapytać czy ich projekty będą kontynuowane. W przypadku pierwszego z wymienionych emulatorów sprawa jest dość skomplikowana, gdyż według dostępnych informacji zespół podzielił się. Większość programistów miała zrezygnować z dalszego rozwijania aplikacji. Jednak nie ze względu na usunięcie serwera, ale z powodu lidera projektu. Jeśli zaś chodzi o Sudachi to twórca poinformował, że ma zamiar dalej rozwijać swój emulator.

Kamil Cuber

Kamil Cuber

Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a.

Walka z OpenAI kosztowała New York Times już milion dolarów

Walka z OpenAI kosztowała New York Times już milion dolarów

NASA stawia na rozwiązania rodem z filmów science-fiction. Na Księżycu ma powstać lewitująca kolej

NASA stawia na rozwiązania rodem z filmów science-fiction. Na Księżycu ma powstać lewitująca kolej

Radeony RX 7000 nie zawojowały rynku. Wyniki finansowe AMD pokazują słabą sprzedaż kart graficznych

Radeony RX 7000 nie zawojowały rynku. Wyniki finansowe AMD pokazują słabą sprzedaż kart graficznych

Windows 11 z jeszcze większą liczbą reklam. Game Pass będzie promowany w ustawieniach systemu

Windows 11 z jeszcze większą liczbą reklam. Game Pass będzie promowany w ustawieniach systemu

Najpierw pożar, teraz próba wtargnięcia. Kolejne kłopoty fabryki Tesli w Niemczech

Najpierw pożar, teraz próba wtargnięcia. Kolejne kłopoty fabryki Tesli w Niemczech