TikTok manipuluje; pracownicy sami decydują, co jest popularne

Pracownicy TikToka mają dostęp do funkcji, która umożliwia wypromowanie wybranych materiałów. Opcja ta służy zachowaniu różnorodności treści na owej platformie społecznościowej.

rozrywka
Damian Miśta21 stycznia 2023
12
Źrodło fot. Unsplash | Eyestetix Studio.
i

TikTok zbiera dane o użytkownikach w celu m.in. pokazywania lepszych rekomendacji w sekcji „Dla Ciebie”. Okazuje się jednak, że mimo zapewnień o personalizacji na podstawie aktywności, jest ona aktywnie kontrolowana przez pracowników firmy.

TikTok promuje konkretne profile

Redakcja Forbesa dotarła do sześciu aktualnie zatrudnionych i byłych pracowników TikToka wraz ze zbiorem dokumentów, które mówią o specjalnym przycisku pozwalającym personelowi przedsiębiorstwa na zwiększanie zasięgu wybranym materiałom wyświetlanym w sekcji „Dla Ciebie”.

Funkcja „podgrzewania” znalazła zastosowanie w łatwiejszym zdobyciu popularności użytkownikom, z którymi TikTok szukał współpracy, w tym organizacjom pozarządowym. Zawyżanie liczby wyświetleń ich filmów odbywało się kosztem innych profili działających na tej platformie społecznościowej.

TikTok manipuluje; pracownicy sami decydują, co jest popularne - ilustracja #1
TikTok wzbudza kontrowersje m.in. w kwestii prywatności i polityki przechowywania danych. Źródło: Unsplash | Solen Feyissa.

Metoda ta według doniesień Forbesa nie była ściśle kontrolowana i uprawnionym pracownikom pozwalano na stosunkowo dużo. W rezultacie miało nawet dochodzić do łamania polityki TikToka i promowania kont należących do samych osób odpowiedzialnych za tę funkcję oraz użytkowników mających prywatne relacje z nimi. Jeden z przypadków takich działań miał przynieść wybranemu materiałowi ponad trzy miliony wyświetleń.

TikTok przestał ukrywać, że wyróżnia wybrane filmy

Do tej pory przedsiębiorstwo nie informowało publicznie o tej praktyce. Jednak przedstawiciel TikToka potwierdził częściowo uzyskane przez Forbesa informacje.

Wypromowaliśmy kilka filmów w celu wsparcia różnorodności dostarczanej treści i wprowadzania celebrytów oraz twórców do społeczności TikToka. Tylko kilku ludzi ze Stanów Zjednoczonych miało uprawnienia do zatwierdzania promowanej zawartości. Stanowiła ona w przybliżeniu 0,002% filmów w sekcji „Dla Ciebie" – powiedział Jamie Favazza.

Jeden z dokumentów, nazwany „TikTok Heating Policy”, mówi, że opcja „podgrzewania” miała być wykorzystywana przez pracowników do „przyciągania influencerów”, „promowania zróżnicowanej zawartości”, „przepychania ważnych informacji” i „popularyzacji istotnych filmów, które zostały pominięte przez algorytm rekomendacji”. Do powodów używania tej funkcji wymienionych przez źródła należy też odpowiednie dopasowanie odbiorców w przypadku źle dobranej kategorii przez danego twórcę. Dane Forbesa mówią, iż liczba promowanych wideo wyniosła około 1-2% wyświetlanych treści dziennie.

Damian Miśta

Damian Miśta

Na GRYOnline.pl udziela się od lipca 2022 roku. Najczęściej publikuje artykuły o nowinkach w świecie technologii ze względu na zainteresowanie sprzętem elektronicznym i zmieniającą się rzeczywistością, jednak zdarza mu się również podejmować tematy związane z grami i filmami. Poza tym chętnie wybiera się w podróż do minionych epok. Do gier i pisania ciągnęło go od młodych lat, więc kończył różne tytuły, żeby je później amatorsko recenzować. Zna wszystkie zakamarki Khorinis, a serię przygód Indiany Jonesa powtarzał wiele razy.

7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać

7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić