Ten zgrabny GeForce RTX 4070 ma niestandardowe chłodzenie

Oto karta graficzna, która dowodzi, że czas tzw. „dmuchaw”, czyli turbinowego chłodzenia jeszcze nie przeminął. GeForce RTX 4070 od PNY chłodzony jest dobrze znanym ze starszych konstrukcji Nvidii (lub produktów dla stacji roboczych) systemem z wentylatorem odśrodkowym.

PNY RTX 4070 z „blowerem”

PNY RTX 4070 przeznaczony do specyficznych zastosowań. Źródło: GDM / VideoCardz

Karta graficzna PNY RTX 4070 ma wymiary: 278,4 x 119,4 x 40 mm (grubość dwóch slotów). Jej specyfikacja nie odbiega od standardowej dla RTX 4070 – posiada 5888 rdzeni CUDA i 12 GB pamięci GDDR6X. Karta ma pojawić się na rynku japońskim w trzecim kwartale 2023 roku, a jej cena może nieco przekraczać średni poziom cenowy urządzeń opartych na tym układzie.

Czy taka dmuchawa ma sens?

Takiego układu chłodzenia raczej się obecnie unika w kartach dla graczy. Głównie ze względu na powodowany hałas, przypominający nieco dźwięk odkurzacza. Konstrukcje wielowentylatorowe są cichsze, a chłodzą co najmniej równie wydajnie. Choć w tym przypadku PNY twierdzi, że karta graficzna nie jest głośna, a maksymalny poziom hałasu nie przekracza 32 dBA. RTX 4070 nie jest też jakoś szczególnie potężną i gorącą kartą, TDP w tym przypadku wynosi 200 W.

Powiązane:Chcesz by Twoja karta graficzna AMD zużywała mniej prądu? Jest na to sposób

Według serwisu VideoCardz wycofanie się Nvidii z takiego chłodzenia mogło mieć dodatkowy powód – firma chciała uniknąć wewnętrznej konkurencji z kartami dla stacji roboczych, wyposażonymi w takie właśnie „dmuchawy”. Wiele modeli akceleratorów dla centrów danych Nvidii nadal korzysta z tego typu chłodzenia, ponieważ ma ono pewne zalety, które nabierają znaczenia w ciasnych wnętrzach serwerów.

Wentylator odśrodkowy wykorzystuje masę powietrza, aby wytworzyć ciśnienie i przepychać je poprzez całą kartę. Konstrukcja jest w miarę szczelna a wylot nagrzanego powietrza znajduje się z tyłu urządzenia, w jego śledziu. Oznacza to, że ciepło odebrane z karty jest w całości wydmuchiwane na zewnątrz i nie ogrzewa wnętrza komputera. Dodatkowo karta musi mieć dostęp do powietrza tylko w jednym miejscu, tam gdzie znajduje się wlot turbiny.

Przykładowe zastosowanie karty PNY RTX 4070. Źródło: GDM

Z pozostałych stron może być ciasno otoczona innymi podzespołami, to nie ma znaczenia dla tego typu chłodzenia. Przykład zastosowania w małej obudowie stacji roboczej widzimy na zdjęciu powyżej. Takie karty można też montować szeregowo w klastrach, nie wymagają zbyt dużego odstępu od siebie. A Wy co sądzicie o takiej konstrukcji? Czy mogłaby się ona przyjąć także w komputerach graczy?

Czytaj więcej:Dwuletnie GPU AMD pokonało RTX-a 4080, nie obyło się bez modyfikacji

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.