futurebeat.pl NEWSROOM Samsung pójdzie w ślady Nothing? Patent pokazuje projekt modułowego smartfona Samsung pójdzie w ślady Nothing? Patent pokazuje projekt modułowego smartfona W sieci pojawiły się informacje na temat nowego patentu Samsunga. Sugerują one, że firma może pracować nad modułowym smartfonem. mobileKamil Cuber1 maja 2025 Źrodło fot. Nothing.i Spis treści: Patent SamsungaDostępne modyfikacje Kilka dni temu na rynku zadebiutował smartfon CMF Phone 2 Pro od firmy Nothing. Wyróżnia się on na tle konkurencji wymiennymi akcesoriami, które służą do modyfikacji aparatu. Jak się okazuje, nie tylko brytyjski producent pracuje nad takimi rozwiązaniami. Podobną technologię opatentowała firma Samsung. Może to sugerować, że w przyszłości koreański gigant rozbuduje swoją ofertę o modułowe smartfony. Patent SamsungaOmawiany patent został złożony przez koreańską firmę jeszcze w zeszłym roku do Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO). Jednak dopiero 24 kwietnia został on opublikowany. Z udostępnionych informacji wynika, że Samsung pracuje nad rozwiązaniem, które pozwoliło by użytkownikowi modyfikować aparat pod własne potrzeby. Omawiany patent zawiera obrazy przedstawiające wymienną obudowę, zestaw soczewek, czujnik obrazu i siłownik. Obraz przedstawiający wymienne soczewki. Źródło: WIPO. Dostępne modyfikacjeW teorii smartfon powinien posiadać urządzenie, które pozwoliłoby rozpoznać jaka soczewka jest obecnie zainstalowana. Niestety nie zostało dokładnie opisanie na jakiej zasadzie mogłoby to działać. Prawdopodobone jest wykorzystanie magnesów, tagów RFID lub rezystorów. Dzięki temu możliwe byłoby dostosowanie ustawień w aplikacji aparatu, do wykorzystanych podzespołów. Oprócz tego, użytkownik mógłby regulować ostrość i powiększenie za pomocą wspomnianego siłownika. To jednak nie wszystko. W patencie znalazła się również wzmianka o innych akcesoriach. Samsung wymienia takie dodatki jak lampę błyskową, baterię oraz dodatkowy wyświetlacz. Powiązane:Ekran AMOLED, świetna wydajność, ale mocno przeciętny aparat. Recenzja POCO F7 Pro Choć sama koncepcja wydaje się interesująca to jednak należy zauważyć, że złożenie wniosku o patent nie oznacza, że powstanie smartfon, który będzie z niego korzystać. Jednak przykład CMF Phone 2 Pro pokazuje, że takie rozwiązania mogą także znaleźć swoich fanów. Jeśli telefon odniesie sukces na rynku, to być może w przyszłości więcej firm zdecyduje się na rozwijanie modułowych telefonów. Czytaj więcej:Brak ID dzwoniącego na iPhone - co oznacza i jak zablokować takie połączenia? POWIĄZANE TEMATY: mobile smartfony Samsung patenty i znaki towarowe Kamil Cuber Kamil Cuber Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a. Fasada się zmieniła, ale „bebechy” wciąż te same i zbugowane. Recenzja techniczna The Elder Scrolls 4: Oblivion Remastered Fasada się zmieniła, ale „bebechy” wciąż te same i zbugowane. Recenzja techniczna The Elder Scrolls 4: Oblivion Remastered Microsoft notuje coraz lepsze przychody z gamingu. Sprzedaż Xboksów jednak nadal spada Microsoft notuje coraz lepsze przychody z gamingu. Sprzedaż Xboksów jednak nadal spada Ostateczny triumf Epic Games nad Apple. Fortnite niedługo powróci do App Store Ostateczny triumf Epic Games nad Apple. Fortnite niedługo powróci do App Store W cieniu zielonych, na przekór wszystkim: 25-letnia historia kart graficznych Radeon W cieniu zielonych, na przekór wszystkim: 25-letnia historia kart graficznych Radeon Miał 22 lata, zhakował tysiące iPhone’ów i chciał wyłudzić pieniądze od Apple. Sześć lat później został dyrektorem w firmie od bezpieczeństwa finansowego Miał 22 lata, zhakował tysiące iPhone’ów i chciał wyłudzić pieniądze od Apple. Sześć lat później został dyrektorem w firmie od bezpieczeństwa finansowego