Telefon do 2000 zł. Ranking TOP 10 najlepszych smartfonów ze średniej półki na 2024 rok

Przy obecnym bogactwie rynku telefonów, za kwotę 2000 zł można nabyć naprawdę świetnej jakości sprzęt, który powinien zadowolić nawet bardziej wymagających klientów. Nim popędzimy do sklepu, musimy jednak pamiętać, że smartfon smartfonowi nie równy. Na rynku jest mnóstwo telefonów różniących się od siebie nie tylko wyglądem, ale także drobnymi, często niezauważalnymi dla laików szczegółami w specyfikacji. Nasz ranking pomoże w doborze odpowiedniego telefonu.

W trakcie tworzenia tego zestawienia, pod uwagę braliśmy cenę, jakość oraz opinie użytkowników. Możecie więc liczyć na w kompleksowe zestawienie przedstawiające wady i zalety poszczególnych urządzeń. Zatem rozsiądźcie się wygodnie i przystąpcie do lektury.

Ranking TOP 10 najlepszych smartfonów do 2000 złotych

• Redmi Note 13 Pro 5G – świetny aparat i ekran jasny jak słońce
• realme 12+ – tani fotosmartfon
• POCO X6 Pro – potężny średniak dla graczy
• OPPO Reno 10 – po prostu uniwersalny
• OnePlus Nord 3 – „średniak” niemal idealny
• Tecno Pova 6 Pro – oryginalny wygląd to nie wszystko, co ma do zaoferowania
• Infinix Note 40 Pro – tani smartfon z ładowaniem bezprzewodowym
• Motorola Edge 50 Fusion – siłacz klasy średniej
• Samsung Galaxy A55 5G – następca bestsellerowego A54
• POCO F6 – doskonały stosunek ceny do jakości
• Na co zwracać uwagę przy wyborze smartfona?

Redmi Note 13 Pro 5G – świetny aparat i ekran jasny jak słońce

Redmi Note 13 Pro w Media Expert

Redmi Note 13 Pro to konstrukcja, która zdecydowanie nie jest skierowana dla miłośników kompaktowych smartfonów. Wyświetlacz o przekątnej 6,67 cala czyni z opisywanego sprzętu prawdziwego olbrzyma. Ma to jednak też swoje zalety chociażby w postaci niezwykle wygodnego przeglądania treści. Te śmiało możemy oglądać zarówno w nocy, jak i w dzień – nie straszne nam nawet mocne słońce, gdyż maksymalna jasność ekranu przekracza 1800 nitów.

Oprócz świetnej jakości wyświetlacza, Redmi Note 13 Pro może się również pochwalić bardzo dobrej jakości aparatem głównym (z optyczną stabilizacją obrazu), którego matryca to aż 200 Mpix. Towarzyszy mu także kamera ultraszerokokątna 8 Mpix oraz „oczko” 2 Mpix do robienia zdjęć makro. Z kolei z przodu znajdziemy aparat 16 Mpix do wykonywania selfie.

Wspomniane na początku spore gabaryty smartfona pozwoliły umieścić w nim równie pokaźną baterię o pojemność 5100 mAh. Docenią to osoby spędzające dużo czasu w podróży, gdy dostęp do źródła energii jest ograniczony.

realme 12+ – tani fotosmartfon

realme 12+ w Neonet

W limicie budżetowym do 2000 zł znajdzie się również model realme 12+, który – jeśli wzięlibyśmy pod uwagę samą specyfikację i wygląd – mógłby z powodzeniem konkurować z obecnymi na rynku flagowcami.

Aby udowodnić prawdziwość tych słów wystarczy powiedzieć, że pod „maską” opisywanego urządzenia drzemie wydajny procesor MediaTek Dimensity 7050 5G wyprodukowany w procesie technologicznym TSMC 6 nm. Jest on wspierany przez 12 GB RAM-u z możliwością zwiększenia do 24 GB dzięki technologii dynamicznego rozszerzania pamięci. Miejsca na dane też jest pod dostatkiem. Imponujące 512 GB pamięci wewnętrznej wystarczy na przechowywanie mnóstwa aplikacji, filmów i zdjęć.

Skoro zaś jesteśmy przy temacie zdjęć – główny aparat realme 12+ to 50-megapikselowa matryca Sony LYT-600. Dzięki dwukrotnemu bezstratnemu zoomowi, optycznej stabilizacji obrazu SuperOIS oraz zaawansowanym oprogramowaniu z algorytmem MasterShot nawet fotograf-amator zdoła wykonać bardzo dobrze wyglądające zdjęcia. Oprócz tego smartfon wyposażono w 8-megapikselowy obiektyw szerokokątny 112 stopni i aparat do selfie o rozdzielczości 16 Mpx. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że projektując zaplecze fotograficzne realme 12+, producent współpracował z renomowanym fotografem i zdobywcą Oskara - Claudio Mirandą.

Nie oszukujmy się, ale dostępne na rynku telefony są do siebie niezwykle podobne. Nie tyczy się to realme 12+, który podobnie jak jego poprzednik – realme 11 Pro+ – w kwestii wyglądu wyróżnia się z tłumu. Osoby, które lubią niebanalną stylistykę powinny szczególnie zainteresować się beżową wersją smartfona.

POCO X6 Pro – potężny średniak dla graczy

POCO X6 Pro w Morele

POCO X6 Pro to model, który zadebiutował na początku 2024 roku. Konstrukcję zdążyło wypróbować już wielu klientów, a także branżowych dziennikarzy, z których opinii wynika, że jest to telefon zdecydowanie wart swoich pieniędzy.

Tym, co powyższy model wyróżnia na tle średniopółkowej konkurencji jest potężny procesor MediaTek Dimensity 8300-Ultra. Można zatem liczyć, że otrzymamy wydajność na miarę zeszłorocznych flagowców. Do „koszyczka” dorzucamy również pamięć RAM 12 GB, 512 GB miejsca na dane i otrzymujemy urządzenie wręcz skrojone pod maniaków mobilnego grania. Plusem jest także dosyć wytrzymała bateria 5000 mAh z funkcją szybkiego ładowania 67 W.

Przyczepić się można do klasy ochrony na pył i wodę IP54. Jest to stosunkowo niska odporność, ale projektanci smartfona mieli ku temu bardzo ważny powód. Okazuje się bowiem, że na górnej krawędzi obudowy znajduje się złącze jack 3,5 mm, co jest już rzadko spotykanym elementem wśród oferowanych na rynku telefonów. Obok niego znajdziemy też niemal równie egzotyczny port podczerwieni.

OPPO Reno 10 – po prostu uniwersalny

OPPO Reno 10 w OleOle!

OPPO Reno 10 to propozycja dla osób, które szukają smartfona, który sprawdzi się na wielu frontach. Jest to bowiem urządzenie, które równie dobrze spisze się w robieniu zdjęć (64-megapikselowa matryca aparatu głównego i 32-megapikselowa kamera IMX709 do selfie z powodzeniem dają radę), jak i w korzystaniu z bardziej wymagających aplikacji (mocny procesor MediaTek Demensity 7050 i 8GB RAM).

OPPO Ren 10 bardzo dobrze sprawdza się także jako podręczny zestaw muzyczny. W trakcie grilla ze znajomymi czy przejażdżki rowerowej urządzenie uraczy nas dobrej jakości i donośnym dźwiękiem wydobywającym się z dwóch głośników stereo.

Podobnie, jak w przypadku kilku poprzednich modeli, we wnętrzu OPPO Reno 10 drzemie bateria 5000 mAh, której energię od 0 do 100% uzupełnimy w zaledwie 47 minut (funkcja szybkiego ładowania SUPERVOOC 67W).

Wadą w przypadku tego modelu jest stosunkowo niska jasność maksymalna wyświetlacza sięgająca zaledwie 950 nitów (HDR). Daleko mu zatem do 1800 nitów z Redmi Note 13 PRO. Użytkowanie OPPO Reno 10 może być nieco problematyczne w pełnym słońcu.

Jako ciekawostkę warto dodać, że lampa błyskowa telefonu może służyć za diodę powiadomień w przypadku połączeń przychodzących. Mały drobiazg a cieszy.

OnePlus Nord 3 – „średniak” niemal idealny

OnePlus Nord 3 w RTV Euro AGD

Marka OnePlus rozkochała w sobie klientów względnie tanimi smartfonami, które określane były mianem pogromców flagowców. Mimo upływu lat, chiński producent konsekwentnie trzyma się tej polityki, w dalszym ciągu oferując bardzo konkurencyjne urządzenia w jeszcze bardziej konkurencyjnej cenie.

Doskonałym tego przykładem jest smartfon OnePlus Nord 3, który z powodzeniem może stanąć w szranki z nawet znacznie droższymi konkurentami. Narzędzi do walki smartfon ma co najmniej kilka, ale zacznijmy od ex-flagowego procesora MediaTek Dimensity 9000, wspieranego przez 16 GB pamięci RAM. Moc obliczeniowa w przypadku Nord 3 stoi zatem na bardzo wysokim poziomie.

Projektanci smartfona prawdopodobnie kierowali się zasadą, że wszystko musi być w nim „naj”, dlatego umieszczona w modelu bateria 5000 mAh wspiera szybkie ładowanie 80W SUPERVOOC Endurance Edition. Miłym i wcale nieoczywistym w dzisiejszych czasach elementem wyposażenie smartfona jest również ładowarka, którą znajdziemy w pudełku.

Potężny jest także ekran Super Fluid AMOLED o przekątnej 6,74 cala i z adaptacyjną częstotliwością odświeżania (40 – 120 Hz). Taki wyświetlacz wymaga jednak sporo miejsca. Kupujący musi mieć na uwadze, że telefon będzie dosyć ciężko obsługiwać jedną ręką. Smartfon też swoje waży (193 g), więc trzymanie go – dajmy na to – leżąc, może okazać się po pewnym czasie nieco męczące.

Tecno Pova 6 Pro – oryginalny wygląd to nie wszystko, co ma do zaoferowania

Tecno Pova 6 Pro w Media Expert

Jedną z perełek 2024 roku w segmencie niedrogich telefonów jest Tecno Pova 6 Pro. Dzieło chińskiego producenta istniejące na rynku od 2006 roku, trafiło niedawno do polskich sklepów i co tu dużo mówić, ma papiery na zagrożenie takim markom chociażby realme, czy Motorola. Oprócz niebanalnej stylistyki, Pova 6 Pro wyróżnia się przede wszystkim baterią o pojemności aż 6000 mAh. Jest to naprawdę spore ogniwo, które bez problemów powinno wystarczyć nawet na 2 dni zrównoważonego korzystania ze smartfona.

Pozytywnym elementem Tecno Pova 6 Pro jest także jego duży, 6,78-calowy ekran AMOLED o odświeżaniu 120 Hz. Taka specyfikacja sprawia, że wyświetlane na nim treści będą niezwykle płynne, a kąty widzenia satysfakcjonujące.

Jest to niezwykle ważne, gdyż Pova 6 Pro to smartfon stworzony dla miłośników gier. Bezproblemowe odpalenie takich tytułów, jak chociażby Call of Duty Mobile czy Genshin Impact umożliwia solidny procesor MediaTek Dimensity 6080, wspierany przez 12 GB RAM-u i 256 GB pamięci wewnętrznej. Telefon został wyposażony w asystenta Game Assistant 4.0, pozwalającego dostosować m.in. tryb oszczędzania energii, wydajności czy balansowania zasobami, by uzyskać jak najlepszą jakość obrazu i optymalną temperaturę podzespołów podczas wirtualnej rozgrywki.

Jako ciekawostkę warto dodać, że Tecno zastosowało w swoim smartfonie własną wersję Dynamic Island znaną ze smartfonów Apple iPhone. Dzięki funkcji, która tutaj przybrała nazwę „Dynamic Port 2.0” możemy śledzić najważniejsze powiadomienia bez potrzeby odblokowywania smartfona.

Jeśli zaś chodzi o zaplecze fotograficzne to mamy tutaj aparat główny o matrycy 108 Mpx oraz obiektyw makro 2 Mpx. O ile podstawowe oczko jest w stanie wykonać dobrej jakości fotki, tak drugi aparat znalazł się na pleckach raczej dla ozdoby. Z przodu natomiast znajdziemy 32-megapikselową kamerkę do selfie.

Infinix Note 40 Pro – tani smartfon z ładowaniem bezprzewodowym

Infinix Note 40 Pro w RTV Euro AGD

Patrząc po ilościach opinii (co ważne – pozytywnych) w polskich elektromarketach można odnieść wrażenie, że Infinix Note 40 Pro jest coraz częściej wybieranym telefonem w naszym kraju. Trudno zresztą się temu dziwić, bo oferuje on naprawdę sporo, za nieduże pieniądze. Smartfon można już bowiem zakupić już w kwotach około 1300 zł.

Za tą sumę otrzymujemy m.in. baterię o pojemności 5000 mAh z (uwaga) funkcją ładowania bezprzewodowego. Jest to naprawdę zaskakujący dodatek zważywszy na cenę Note 40 Pro. Do tego należy dodać wsparcie szybkiego uzupełniania energii „po kablu” wynoszącego 70 W (miłym dodatkiem jest także ładowarka, którą znajdziemy w pudełku ze smartfonem). Producent deklaruje, że taka specyfikacja pozwoli naładować Infinixa od 0 do 50 % w zaledwie 16 minut.

Zaskoczenie może budzić także fakt, że Note 40 Pro został wyposażony w głośniki JBL. Według producenta zastosowana w nich membrana silikonowa zapewnia 58% lepszy bas niż w poprzedniej generacji smartfona.

Sercem Infinixa jest procesor MediaTek Helio G99 Ultimate współpracujący z 12 GB RAM-u oraz 256 GB miejsca na dane. Co prawda nie jest to najszybsza jednostka, ale do korzystania z podstawowych funkcji i obsługi mniej wymagających aplikacji, bez problemu powinna wystarczyć.

Warto także wspomnieć o głównym 108-megapikselowym obiektywie z optyczną stabilizacją obrazu (OIS) oraz trzykrotnym bezstratnym zoomem. Wykonywane aparatem zdjęcia są zatem pełne szczegółów, nawet w przybliżeniu. Na pleckach znalazło się także miejsce dla standardowego oczka do fotek makro i czujnik głębi. Na froncie producent umieścił 32-megapikselowy aparat do selfie.

Warto na koniec wspomnieć, że opisywany egzemplarz charakteryzuje się wyjątkowym designem, nawiązującym do serii sportowych samochodów marki BMW. Mowa tutaj nie tylko o samym malowaniu, ale także specjalnej szacie graficznej ikonek.

Motorola Edge 50 Fusion – siłacz klasy średniej

Motorola Edge 50 Fusion w Media Markt

No i mamy kolejną Motorolę w zestawieniu. Tym razem jest to model Edge 50 Fusion, który zadebiutował w naszym kraju w 2 kwartale tego roku i cechuje się świetnym stosunkiem ceny do jakości. Za około 1900 zł otrzymujemy dostęp do mocnego procesora Qualcomm Snapdragon 7s Gen 2 wspieranego przez 12 GB RAM. Taki tandem w zupełności wystarczy do płynnego działania nawet podczas uruchomienia kilku wymagających aplikacji. Do tego producent dorzucił 512 GB miejsca na dane, które bez problemów wystarczy na przechowywanie naszych zdjęć.

Te natomiast wykonamy aparatem 50 Mpx z matrycą LYTIA LYT-700C stworzoną przez firmę Sony. Wyróżnia się ona bardzo dobrymi parametrami pracy w warunkach słabego oświetlenia. Główny obiektyw został także wyposażony w optyczną stabilizację obrazu. Projektanci z Motoroli zrezygnowali z umieszczania obiektywu makro, który zazwyczaj pełni tylko rolę uzupełnienia. Zamiast tego na pleckach umieszczono 13-megapikselową matrycę ultraszerokokątną (120 stopni).

Na wyróżnienie zasługuje także 6,67-calowy ekran P-OLED o odświeżaniu wynoszącym maksymalnie 144 Hz. Zagęszczenie pikseli również jest bardzo duże i wynosi ono 393 PPI na cal. Jasność szczytowa ekranu to solidne 1600 nitów. W specyfikacji Motoroli Edge 50 Fusion znajdziemy także baterię o pojemności 5000 mAh i obsługą szybkiego ładowania 68 W.

Zaletą Edge 50 Fusion jest również certyfikat odporności IP68. Oznacza to, że omawiany smartfon nie boi się pyłów oraz 30 minutowego zanurzenia w wodzie na głębokość do 1,5 metra. Całości zaś dopełnia bardzo schludny Android, w którym nie uświadczymy tzw. wodotrysków oraz głośniki z certyfikacją Dolby Atmos.

Samsung Galaxy A55 5G – następca bestsellerowego A54

Samsung Galaxy A55 5G w RTV Euro AGD

Samsung Galaxy A55 5G następca modelu A54, który zasłynął jako najchętniej kupowany smartfon 2023 roku w naszym kraju. Podobnie jak jego zeszłoroczny poprzednik, najnowsza konstrukcja również ma spore szanse wdrapać się na szczyt listy bestsellerów w Polsce. Pomóc w tym może m.in. procesor Exynos 1480 wykonany w procesie technologicznym 4 nm. CPU wspomaga 8 GB RAM. Opisywany przez nas model ma 128 GB pamięci na dane, ale klienci mają również do wyboru wariant 256-gigabajtowy. Warto w tym miejscu wspomnieć, że A55 5G uzyskał 708 tys. punktów w benchmarku Antutu, czyli oferuje około 25 procent większą wydajność w porównaniu do swojego starszego brata.

Mocnym argumentem za kupnem Samsunga Galaxy A55 jest piękny 6,6-calowy panel Super AMOLED o rozdzielczości 2340 x 1080 pikseli. Nie zabrakło tutaj również odświeżania na poziomie 120 Hz. Na minus można zaliczyć jasność maksymalną sięgającą jedynie 1000 nitów. W pełnym słońcu wyświetlane na ekranie treści mogą być zatem gorzej widoczne.

A55 został wyposażony w obiektyw główny 50 Mpx, ultraszerokokąny 12 Mpx oraz makro 5 Mpx. Z przodu natomiast znalazł się 32-megapikselowy aparat do selfie. Z opinii użytkowników i testerów wynika, że zaplecze fotograficzne sprawdza się w wielu warunkach, ale nie należy oczekiwać, że smartfon zaoferuje flagową jakość, zwłaszcza w słabo oświetlonym otoczeniu.

Największą wadą Samsung Galaxy A55 5G zdecydowanie jest 25-watowe ładowanie. W dzisiejszych czasach taka moc nie przystoi smartfonowi tej klasy. Tym bardziej, że chińscy konkurenci oferują uzupełnianie energii z mocą grubo ponad 50 W.

POCO F6 – doskonały stosunek ceny do jakości

POCO F6 w RTV Euro AGD

Ostatnim smartfonem w naszym zestawieniu jest kolejna propozycja od Xiaomi – smartfon POCO F6. Jeśli mielibyśmy patrzeć na suchą specyfikację, to model ten oferuje wręcz nieprzyzwoite wręcz podzespoły w swojej klasie. Najważniejszym elementem F6 jest mocarny procesor Qualcomm Snapdragon 8s Gen 3, który w benchmarku AnTuTu wykręcił 1 523 879 punktów. Na pokładzie smartfona znalazło się także 12 GB RAM i aż 512 GB miejsca na dane.

Pozostałe aspekty POCO F6 wcale nie wyglądają gorzej. Przód telefonu zdobi 6,67-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 2712 na 1220 pikseli. Maksymalna częstotliwość odświeżania wynosi 120 Hz.

Przechodząc do aparatów, producent POCO F6 5G nie silił się na zapychacze, o których wspomnieliśmy w przypadku poprzednich propozycji. Zamiast tego na tylnym panelu znajdziemy tylko dwa aparaty: główny 50 Mpx (wyposażony w OIS) oraz szerokokątny 8 Mpx. Na froncie znalazło się miejsce dla 20-megapikselowego obiektywu do selfie. Z opinii użytkowników i recenzentów wynika, że telefon świetnie się sprawuje zarówno w świetle dnia jak i po zmroku. Zwłaszcza w trudniejszych warunkach aparaty miło zaskakują oferując zdjęcia pełne detali i brak ziarnienia.

Niektórzy użytkownicy skarżą się z kolei na baterię. Mimo iż mamy tu do czynienia z ogniwem 5000 mAh, to system operacyjny POCO F6 przepełniony jest różnego rodzaju zbędnymi aplikacjami, które mają wyjątkowy apetyt na energię. Sytuacje ratuje jednak ładowanie o mocy 90 W. Uzupełnienie energii ogniwa od 0 do 100 procent zajmie więc niewiele ponad 30 minut.

Na co zwracać uwagę przy wyborze smartfona?

Zupełnie inne potrzeby w stosunku do smartfona będzie miał budowlaniec czy przedstawiciel handlowy niż dajmy na to influencer lub student. Dlatego też przed zakupem telefonu musimy zdecydować, do czego on nam będzie w głównej mierze służył. Jeśli zaś określimy nasze preferencje, możemy zacząć dobierać sprzęt kierując się konkretnymi wytycznymi. Oto kilka z nich.

Czas pracy na baterii

Ciągłe kontrolowanie stanu naładowania baterii w smartfonie może odebrać wszelką radość z korzystania z urządzenia. Niezwykle ważne jest zatem, aby telefon był wyposażony w ogniwo o pojemności wynoszącej co najmniej 4500 mAh (choć bardziej skłaniać się należy ku wartościom bliższym 5000 mAh). Mile widziana jest również funkcja szybkiego ładowania, dzięki której nie będziemy „uwiązani” przy ładowarce dłużej niż godzinę.

Wielkość ekranu

Wielkość ekranu telefonu wpływa na komfort jego użytkowania. Należy zatem pamiętać, że gdy zamierzamy chować urządzenie do kieszeni lub po prostu obsługiwać je jedną ręką, naturalnym wyborem powinien być smartfon o kompaktowych wymiarach i co za tym idzie, również mniejszym ekranem. Najrozsądniejszym wyborem będzie zatem wyświetlacz o przekątnej około 6 cala, bądź mniejszej. Z kolei duże (powyżej 6 cali) wyświetlacze przypadną do gustu osobom, którym telefon służy przede wszystkim do przeglądania różnego rodzaju treści w sieci lub odtwarzania filmów.

Procesor

W dostępnych na rynku smartfonach królują przede wszystkim dwaj producenci procesorów: Qualcomm ze swoim Snapdragonem oraz MediaTek. Oprócz tego niektórzy producenci, tacy jak Samsung (Exynos) lub Huawei (Kirin) korzystają z własnych konstrukcji.

W zasadzie każdy z nich ma swoje mocne i słabe strony, dlatego najważniejsze jest, aby zwracać uwagę na technologię, w jakiej dany model został wykonany. Jeżeli zamierzamy używać smartfona do grania w bardziej wymagające tytuły lub oglądać filmy w jakości Full HD, najlepszym rozwiązaniem będzie procesor ośmiordzeniowy. Ważną rolę odgrywa także częstotliwość taktowania – im będzie ona wyższa, tym lepszą wydajność zaserwuje nam urządzenie.

Pamięć RAM

Jeśli zależy nam na szybkim działaniu smartfona, to musimy koniecznie pochylić się nad jego pamięcią RAM. W tej kwestii sprawa wygląda prosto – im większa pojemność, tym bardziej efektywne będzie nasze urządzenie. W nowoczesnych telefonach standardem jest 6 GB RAM-u i poniżej tej liczby nie powinniśmy schodzić.

Aparat

Często jakość aparatu oceniamy na podstawie rozdzielczości matrycy wyrażanej w megapikselach (Mpix). Wydawać by się mogło, że im wyższa, tym lepsze zdjęcia bądź filmy otrzymamy. Sprawa jednak nie jest taka prosta, ponieważ na efekt końcowy wpływa wiele różnych elementów. Wśród nich są m.in.:

• Jasność obiektywu – miara ilości światła, jakie wpada przez obiektyw do wnętrza aparatu przy maksymalnie otwartej przysłonie, którą określa się wartością liczbową (f). W praktyce – im mniejsza wartość, tym większy otwór przysłony, a tym samym lepsze zdjęcia w przypadku gorszego oświetlenia.
• Optyczna stabilizacja – funkcja, która pozwala wyeliminować różnego rodzaju rozmycie obrazu w wyniku drgania ręki. Jest ona bardziej efektywna aniżeli cyfrowa, która często stabilizuje obraz kosztem mniejszej rozdzielczości zdjęcia.
• Teleobiektyw – pozwala przybliżyć oddalone od nas obiekty, bez strat na jakości fotografii lub filmu. Podobnie jak w przypadku stabilizacji obrazu, zoom optyczny spisuje się lepiej aniżeli cyfrowy.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!