futurebeat.pl NEWSROOM Steam Deck znów na celowniku scalperów, ceny dobijają do 10 tys. zł Steam Deck znów na celowniku scalperów, ceny dobijają do 10 tys. zł Scalperzy nie odpuszczają graczom. Oprócz PlayStation 5 i kart graficznych „ambitni” sprzedawcy wykupują też Steam Decki, które potem próbują sprzedać za absurdalnie wysokie kwoty. gamingJakub Błażewicz18 marca 2022 9 Tęskniliście za doniesieniami o scalperach? My też nie, ale – niestety – „łowcy okazji” znaleźli sobie kolejny cel. Debiutującego w lutym Steam Decka można znaleźć w serwisie eBay – oczywiście po cenach znacznie wyższych, niż sugerowane. Steam Deck w „promocyjnych” cenachZakup najtańszej wersji przenośnego komputera Valve to koszt 1899 złotych (399 dolarów) w oficjalnym sklepie firmy. Na eBayu ceny zaczynają się od 600 dol., czyli ponad 2500 zł, a nie brakuje sprzedawców życzących sobie sporo powyżej 1000 dolarów za ten sprzęt (w jednym przypadku nawet 1500 dol.). Najdroższy wariant Steam Decka z 512 GB możemy zakupić oficjalnie za 3099 złotych (649 dolarów). „Przedsiębiorczy” sprzedawcy z eBaya liczą sobie za tę wersję albo trochę więcej (lub nawet taniej, tj. 400-800 dolarów), albo znacznie więcej (co bardziej ambitnym „rekinom biznesu” trzeba zapłacić 2500 dol., a więc ponad 10 000 zł).W przypadku aukcji Steama Decka z dyskiem 512 GB licytujący bez problemu przebijają kwotę 1000 lub nawet 1500 dolarów.Na Allegro trudno znaleźć Steam Decka, ale również Polacy wykazują się przedsiębiorczością. Zarówno najsłabszy, jak i najmocniejszy wariant urządzenia można kupić w „promocyjnej” cenie ponad 4000 złotych.Kup rezerwację na Steam DeckaTak jak w przypadku konsol, kart graficznych itd. scalperzy liczą przede wszystkim na niecierpliwość nabywców. Choć Steam Decka można zamówić oficjalnie (czytaj: taniej i bez ryzyka), to zamówienia składane teraz będą realizowane nie wcześniej niż „po trzecim kwartale 2022 roku” (czyli w październiku). Co zabawne (poniekąd), niektórzy chcą zarobić nawet na rezerwacjach. Na eBayu nie brakuje sprzedawców pokazujących zdjęcia „zaklepanych” Steam Decków, w przypadku których realizacja zamówienia ma nastąpić na początku kwietnia. Oczywiście po okazyjnej (dla sprzedawców) cenie. Może Cię zainteresować: Steam Deck już jest. Pierwsze recenzje sprzętu od ValveNowi chętni na Steam Decka dostaną sprzęt najwcześniej w październiku Trzeba uczciwie przyznać, że scalperzy i tak wykazują się powściągliwością. Na długo przed debiutem Steam Decka zdarzało się, że „sprzedawcy” życzyli sobie od 3 do 5 tysięcy dolarów za najmocniejszy wariant urządzenia. POWIĄZANE TEMATY: gaming Steam konsole komputery Valve konsole przenośne ceny sprzętu i usług scalperzy Steam Deck Jakub Błażewicz Jakub Błażewicz Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi). 7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać 7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić