Sony ujawniło oficjalną cenę PS5 Pro. Jest taniej niż można się było spodziewać

Kontrowersje wokół PS5 Pro nie ustają. Kwoty podane podczas oficjalnej prezentacji zdecydowanie nie spodobały się graczom. Do tej pory tajemnicą pozostawała jednak wycena konsoli w naszym kraju. Za sprawą oficjalnego sklepu Sony, okazało się jednak, że nie będzie ona specjalnie zawyżona względem pozostałych walut. Zapłacimy za nią bowiem 3499 zł.

Powiązane:No Man's Sky można odpalić na PS5 Pro w 8K

Jak zapewne pamiętacie, jakiś czas temu, w dwóch polskich sklepach dodane zostały pierwsze oferty na PS5 Pro. W x-kom pojawił się nawet specjalny zestaw, który oprócz konsoli zawiera również podstawkę oraz napęd na płyty. Widniały one jednak tylko jako zapowiedzi, więc nie było podanych w nich ceny.

Źródło: Sony Centre

Wątpliwości rozwiało jednak sklep Sony Centre, na którym również pojawiła się karta dedykowana PS5 Pro. To właśnie na niej pojawiła się cena konsoli. Trzeba przyznać, że jest ona zbliżona do naszych przewidywań. Nie jest więc najtaniej, ale zawsze mogło być też drożej. Nadal jednak pozostaje jeden problem – urządzenie pozbawione jest napędu. Fani pudełkowych wydań do tych 3499 zł będą, więc musieli dopłacić do akcesorium. Niestety ostatnie raporty sugerują, że jest ono masowo wykupowane. Może to spowodować problemy z dostępnością.

Warto przypomnieć, że przedsprzedaż PS5 Pro wystartuje 26 września. Jego premiera została natomiast zaplanowana na 7 listopada. Mimo iż wycena konsoli nie jest wyjątkowo atrakcyjna, to analitycy i tak przewidują, że sprzeda się ona przyzwoicie. Według nich może ona rozejść się nawet w 13 milionach egzemplarzy. Czas pokaże, czy mieli oni rację.

Czytaj więcej:Nakładek na obudowę z PS5 Slim nie założycie na PS5 Pro. Uniemożliwia to drobna zmiana w konstrukcji

Agnieszka Adamus

Agnieszka Adamus

Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.