Nowy handheld od Sony może być w produkcji, ale jest pewien haczyk

Potwierdzają się doniesienia o pojawieniu się nowego sprzętu od Sony przed premierą PS5 Pro. Tajemniczym urządzeniem ma być przenośna konsola Q Lite, współpracująca z PS5.

gaming
Damian Miśta5 kwietnia 2023
15
Źrodło fot. Sony.
i

Według Toma Hendersona Sony pracuje nad bliżej nieokreślonym sprzętem. Jeszcze wczoraj nie wiedzieliśmy o co chodzi, ale nowe doniesienia zdają się potwierdzać, że chodzi o urządzenie przenośne.

Sony nie tworzy PS Vita 2

Dziennikarz Jeff Grubb, w trakcie podróży do parku Super Nintendo World, postanowił ostudzić internetowe spekulacje o zbliżającym się następcy wydanej w 2011 roku konsoli PS Vita. W swoim poście na Twitterze przekazał, że możemy się jedynie spodziewać handhelda działającego w oparciu o usługi strumieniowe w chmurze. Byłby odpowiednikiem Logitech G Cloud z tym, że dla PlayStation, a nie Xboksa czy GeForce Now.

Widzę doniesienia o możliwym PS Vita 2 i zdecydowanie ostudziłbym to oczekiwanie. Słyszałem wyłącznie o działającym w chmurze handheldzie. – napisał Jeff Grubb.

Kolejnym rozczarowaniem dla fanów PSP i PS Vita będą (na razie niepotwierdzone przez Sony) informacje pochodzące od Toma Hendersona (via Insider Gaming). Za pośrednictwem portalu przekazał, że japoński producent w istocie tworzy własnego handhelda. Nie jest to jednak odpowiednik Steam Decka.

Q Lite nowym akcesorium dla PS 5

Projekt ten otrzymał podobno nazwę roboczą „Q Lite” i będzie (niestety?) tylko dodatkowym akcesorium przeznaczonym dla PlayStation 5. Przy czym fani Sony nie otrzymają typowej konsoli umożliwiającej granie dzięki usługom strumieniowym. Q Lite ma współpracować z PS5 dzięki funkcji Remote Play (podobnie jak PS Vita z PS3 i PS4). Oznacza to możliwość sterowania główną konsolą bądź graniu w gry dzięki wykorzystaniu jej mocy. Przez co użyteczna będzie wyłącznie dla posiadaczy PlayStation 5 i tylko przy zagwarantowaniu stałego, szybkiego połączenia internetowego.

Cenę PS5 sprawdzisz tutaj

W kwestii specyfikacji Henderson zakłada, że na pokładzie znajdzie się 8-calowy ekran dotykowy LCD (niestety nie OLED) wraz z fizycznymi przyciskami do regulacji głośności, adaptacyjnymi triggerami oraz pełną haptyką. Te doniesienia dotyczą prawdopodobnie wersji prototypowej, więc urządzenie może przejść wiele modyfikacji przed pojawieniem się na rynku. Jego premiera powinna się odbyć przed wydaniem PS5 Pro, a więc przed końcem 2024 roku.

  1. Strona internetowa Sony o funkcji Remote Play

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Damian Miśta

Damian Miśta

Na GRYOnline.pl udziela się od lipca 2022 roku. Najczęściej publikuje artykuły o nowinkach w świecie technologii ze względu na zainteresowanie sprzętem elektronicznym i zmieniającą się rzeczywistością, jednak zdarza mu się również podejmować tematy związane z grami i filmami. Poza tym chętnie wybiera się w podróż do minionych epok. Do gier i pisania ciągnęło go od młodych lat, więc kończył różne tytuły, żeby je później amatorsko recenzować. Zna wszystkie zakamarki Khorinis, a serię przygód Indiany Jonesa powtarzał wiele razy.

7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać

7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić