AI ChatGPT może zapewnić Nvidii spore zyski

Model językowy ChatGPT będzie potrzebował więcej mocy obliczeniowej, a co za tym idzie, lepszego sprzętu. W tym przypadku OpenAI prawdopodobnie zakupi akceleratory A100, jedne z najdroższych urządzeń Nvidii.

gaming
Arkadiusz Strzała2 marca 2023
4
Źrodło fot. Zac Wolff / Unsplash
i

Bot oparty o sztuczną inteligencję, ChatGPT, może zapewnić Nvidii całkiem spore zyski. Jego proces uczenia się wymaga sporej mocy obliczeniowej. Wykorzystywane są tutaj specjalne akceleratory produkowane przez Nvidię – A100. Ciągły rozwój i nowe inwestycje sprawiają, że ChatGPT będzie potrzebował sprzętowej rozbudowy, łącznie może działać nawet na 30 tys. urządzeń. A każde z nich kosztuje około 15 tys. dolarów (w Polsce ok. 54 tys. zł).

ChatGPT na akceleratorach A100

Według serwisu TrendForce, obecnie ta AI wymaga już 20 tys. jednostek Nvidia A100. Microsoft „zatrudnił” model językowy ChatGPT w swojej wyszukiwarce Bing, przeglądarce Edge i systemie Windows 11. Stale też rośnie popularność rozmów ze sztuczną inteligencją. Nawet standardowe boty na Discordzie wykorzystują jej API i funkcje. Dalszy wzrost zainteresowania będzie wymagał odpowiedniej skali rozwoju, a to z kolei pociągnie za sobą rozbudowę technicznego zaplecza. OpenAI prawdopodobnie zakupi urządzenia A100 i ułoży je w klastry. Finalnie może ich być nawet 30 tys. To może oznaczać miliony dolarów przychodu dla Nvidii, choć zapewne przy tak masowych transakcjach, OpenAI może liczyć na dobry rabat.

AI ChatGPT może zapewnić Nvidii spore zyski - ilustracja #1
Akcelerator Nvidia A100. Źródło: Nvidia

Nvidia A100 to specjalistyczne „karty graficzne” przeznaczone do obliczeń w centrach danych. Posiadają 40 GB lub 80 GB pamięci HBM2e o przepustowości 1,55 TB/s (dla porównania pamięć w RTX 4090 – ok. 1 TB/s). Mimo sporej mocy ich układ chłodzenia jest pasywny, a TDP wynosi 250 W. Nvidia oferuje także nowsze urządzenie H100, które ma zastąpić A100. Według producenta posiada ono nawet trzykrotnie większą wydajność od poprzednika. Niestety za znacznie większą cenę, która wynosi około 32 tys. dolarów.

Karty graficzne Nvidii kupisz na Allegro

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

Najnowsza aktualizacja Windowsa 10 i 11 psuje VPN i nie ma na to na razie rozwiązania

Najnowsza aktualizacja Windowsa 10 i 11 psuje VPN i nie ma na to na razie rozwiązania

AMD ma już 55 lat i radzi sobie bardzo dobrze. W przyszłości może rozwijać więcej technologii powiązanych ze sztuczną inteligencją

AMD ma już 55 lat i radzi sobie bardzo dobrze. W przyszłości może rozwijać więcej technologii powiązanych ze sztuczną inteligencją

Ile zarabia się na TikToku?

Ile zarabia się na TikToku?

W kwietniowej ankiecie Steam wciąż królował Windows 10, choć następca depcze już po piętach, pojawiły się też nowe karty Nvidii RTX 40 Super

W kwietniowej ankiecie Steam wciąż królował Windows 10, choć następca depcze już po piętach, pojawiły się też nowe karty Nvidii RTX 40 Super

Język arabski przechodzi internetową rewolucję. To jedno z najciekawszych zjawisk socjolingwistycznych stulecia

Język arabski przechodzi internetową rewolucję. To jedno z najciekawszych zjawisk socjolingwistycznych stulecia