Nowe karty graficzne będą znacznie szybsze, GDDR7 jest niemal dwukrotnie wydajniejsze

Przyszłość powoli staje się teraźniejszością – Stowarzyszenie Technologii Półprzewodnikowych JEDEC opublikowało specyfikację nowej pamięci typu GDDR7. Według dokumentu JESD239 pamięć Graphics Double Data Rate SGRAM jest znacznie szybsza od GDDR6 i GDDR6X. Nowa technologia na istniejących magistralach danych zaoferuje szybsze działanie gier.

Szybsza pamięć graficzna GDDR7

GDDR7 wykorzystuje technologię PAM3 (Pulse Amplitude Modulation) w transmisji danych, aby poprawić stosunek sygnału do szumu. W przypadku zastosowanych wysokich częstotliwości zwiększa prędkość i jakość przesyłanego strumienia. Wykorzystywane są trzy poziomy (+1, 0, -1), by przesłać 3 bity w ciągu 2 cykli, podczas gdy tradycyjny interfejs może wysyłać tylko 2 bity w ciągu 2 cykli.

1. Pamięć ta może osiągnąć dwukrotnie większą od poprzednika przepustowość, nawet do 192 GB/s na urządzenie.
2. Liczba niezależnych kanałów została podwojona, z dwóch do czterech w GDDR7.
3. Technologia wspiera LFSR (Linear-Feedback Shift Register) – system treningu z maskowaniem i licznikami błędów, co poprawia dokładność treningu przy jednoczesnym skróceniu czasu.
4. Obsługa gęstości od 16 do 32 Gbit, w tym obsługa trybu 2-kanałowego w celu podwojenia pojemności systemu.

Pierwsze kości pamięci typu GDDR7 mogą zostać użyte w konstrukcji kolejnej generacji kart graficznych. W szczególność jeśli chodzi o karty graficzne Nvidii z serii RTX 50. Także AMD mówi o przełomowym standardzie pamięci i zapewne układy RDNA 4 będą z niego korzystać. To może nastąpić dopiero w 2025 roku, na który zaplanowane są premiery nowych rodzin graficznych urządzeń.

Karty graficzne w sklepie MediaExpert

Czytaj więcej:Po DLSS i ray tracingu nadchodzi nowa technologia Nvidii. Gry będą jeszcze piękniejsze, nawet na starszym sprzęcie

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!