Mocniejsza wersja Nintendo Switch jednak powstaje? Przeciek z Nvidii

Ogromny atak hakerski na serwery Nvidii raczej nie cieszy producenta „zielonych” kart graficznych. Jednakże dla internautów ten wielki przeciek to okazja do poznania planów firmy lub przynajmniej zdobycia pożywki do spekulacji. Na przykład na temat nowej wersji konsoli Nintendo Switch, bo w wykradzionych danych znalazły się fragmenty najwyraźniej odnoszące się do niezapowiedzianej platformy giganta z Kioto.

Nowy, mocniejszy Nintendo Switch

Wzmianki o nowym Switchu znalazła moderka i dataminerka Nikki (@NWPlayer123 na Twitterze) w kodzie źródłowym technologii DLSS. Chodzi o trzy pliki („nvndlss.cpp”, „nvn_dlss.cpp” i „nvn_dlss_backend.h”) odnoszące się do „NX-a”. Tak właśnie nazywano hybrydową konsolę Nintendo przed ujawnieniem jej w 2016 roku, a NVN to interfejs API urządzenia.

1. Nikki wskazuje też na informacje na temat wykorzystania układu zwanego T234/T239. Miano to w kontekście Nintendo pojawiło się już w przecieku z czerwca 2021 roku. Wówczas podawano, że chodzi o zmodyfikowaną wersję układu Nvidia Tegra Orin, wyposażonego w maks. 2048 rdzeni CUDA. Dla porównania: Tegra X1 z obecnych modeli Switcha ma ich 256.
2. Dataminerka zauważa też, że choć niektóre fragmenty kodu nie zostały ruszone od dłuższego czasu, to są i takie, które najwyraźniej dodano dopiero w tym roku. Innymi słowy, nie jest to jakiś dawno porzucony projekt Nvidii.

Nintendo Switch Pro wykorzysta ray tracing i DLSS?

Pomijając techniczne szczegóły, warto powtórzyć, że informacje pochodzą z kodu źródłowego DLSS. Tak więc nowy Switch najwyraźniej skorzysta z dobrodziejstw tej technologii.

Jednak to nie wszystko. Nikki zwraca uwagę, że interfejs graficzny urządzenia wspiera też ray tracing – choć sama podkreśla, że nie przesądza to o wykorzystaniu tej technologii przez Nintendo, a układ Tegra Orin najpewniej zostanie mocno okrojony w celu dostosowania go do przenośnej konsoli.

Niemniej wygląda na to, że kolejny model Switcha będzie znacznie mocniejszy od obecnego. Pokrywałoby się to z doniesieniami agencji Bloomberg z września 2020 roku oraz maja 2021 r. Dziennikarze twierdzili wtedy, jakoby nowy Switch z ekranem OLED miał umożliwić grę w trybie stacjonarnym w rozdzielczości 4K, co byłoby osiągalne właśnie dzięki technologii DLSS.

Nintendo Switch Pro czy Nintendo Switch 2?

O nowej wersji ostatniej konsoli Nintendo słyszymy od lat. Tyle że jak dotąd otrzymaliśmy tylko lekko podrasowany model z ekranem OLED, a nie wspominane w przeciekach Nintendo Switch Pro. Niemniej wygląda na to, że takowe urządzenie rzeczywiście powstaje. Być może jego premiera opóźniła się z powodu problemów z dostawami podzespołów, które dręczą branżę elektroniczną w ostatnich latach.

Skąd jednak wiemy, że fragment znaleziony przez Nikki odnosi się do „wersji Pro” Switcha, a nie jego następcy? W końcu konkurencja od ponad roku oferuje kolejną generację konsol. Tak, „pstryczek” trafił na rynek o wiele później niż PS4 i XOne, ale jutro od premiery minie dokładnie pięć lat, a Switch zastąpił Wii U znacznie szybciej.

Jednakże Nikki rozwiewa wątpliwości co do natury urządzenia z kilku powodów:

1. Dokumenty z przecieku pochodzą z 2019 roku, dwa lata po premierze pierwszych modeli Switcha. To trochę za wcześnie na myślenie o jego następcy, zwłaszcza że raptem miesiąc temu Shuntaro Furukawa (prezes Nintendo) wyraźnie dał do zrozumienia, iż „pstryczek” będzie rozwijany jeszcze przez długie lata (via Bloomberg).
2. Ponadto informacje z przecieku odnoszą się do „NX-a”, a nie zupełnie nowej platformy. Tak więc najpewniej mowa co najwyżej o odświeżonym, mocniejszym wariancie konsoli.

Nasuwa się też pytanie, kiedy możemy liczyć na ujawnienie i debiut urządzenia. Nintendo miało już okazję do zapowiedzenia nowego modelu Switcha w tym roku, lecz z niej nie skorzystało i nawet słowem nie odniosło się do krążących plotek. Być może firma czeka na poprawienie sytuacji z dostępnością półprzewodników, by móc rozpocząć produkcję pełną parą.