futurebeat.pl NEWSROOM „Nawet nie wiedziałem, że taki system istnieje”. Tak użytkownicy reagują na decyzję o końcu Windowsa dla szkół „Nawet nie wiedziałem, że taki system istnieje”. Tak użytkownicy reagują na decyzję o końcu Windowsa dla szkół Microsoft po cichu ogłosił zakończenie wsparcia dla Windows 11 SE – mało znanej wersji systemu operacyjnego. Instytucje edukacyjne korzystające z urządzeń w niego zaopatrzone będą musiały zaplanować migrację na nowsze oprogramowanie. techKrystian Łukasik4 sierpnia 2025 Źrodło fot. Clint Patterson | Unsplashi Spis treści: Czym właściwie był Windows 11 SE?Krótka historia i nagły koniecReakcje społeczności i co dalej? Microsoft po cichu ogłosił zakończenie wsparcia dla Windows 11 SE, specjalistycznej wersji swojego systemu operacyjnego, która miała stanowić konkurencję dla ChromeOS w sektorze edukacyjnym. Po zaledwie pięciu latach od premiery, platforma ta, zaprojektowana z myślą o tanich laptopach dla szkół zostanie wygaszona pod koniec 2026 roku. Czym właściwie był Windows 11 SE?Większość użytkowników systemu Windows prawdopodobnie nigdy nie miała do czynienia z wersją SE, a wielu, jak pokazują reakcje w Internecie, nawet nie wiedziało o jej istnieniu. Jeden z użytkowników serwisu Reddit trafnie skomentował: Nawet nie wiedziałem, że taka wersja istnieje – tas-jamescullen. Windows 11 SE, wprowadzony na rynek w 2021 roku, był specjalnie okrojoną i zoptymalizowaną wersją „jedenastki”. Jego głównym celem było zaoferowanie prostego, bezpiecznego i wolnego od rozpraszaczy środowiska do nauki dla uczniów, głównie na poziomie szkoły podstawowej. System działał w chmurze, mocno integrując się z usługą OneDrive, gdzie pliki uczniów były automatycznie zapisywane. Powiązane:Jak sprawdzić model laptopa? Platforma różniła się od standardowego Windowsa 11 w kilku kluczowych aspektach: Wyłącznie administratorzy szkolni mogli instalować aplikacje za pomocą usługi Microsoft Intune. Uniemożliwiało to uczniom wgrywanie niepożądanego oprogramowania.Sklep z aplikacjami był domyślnie zablokowany.Aplikacje uruchamiały się domyślnie w trybie pełnoekranowym, a funkcja przyciągania okien (Snap Layouts) pozwalała na pracę z maksymalnie dwoma programami obok siebie.Z systemu usunięto elementy takie jak Widżety, aby uczniowie mogli w pełni skupić się na nauce.System był przeznaczony dla tanich, mniej wydajnych laptopów (zwykle z procesorami Intel Celeron, 4 GB RAM i 64 GB pamięci eMMC), zapewniając na nich płynne działanie i dłuższy czas pracy na baterii. Krótka historia i nagły koniecDecyzja o zakończeniu wsparcia została ogłoszona bez rozgłosu, poprzez aktualizację dokumentu pomocy technicznej. Microsoft poinformował, że Windows 11 SE nie otrzyma tegorocznej aktualizacji 25H2, a ostateczne zakończenie wsparcia, w tym poprawek bezpieczeństwa, nastąpi w październiku 2026 roku. Wsparcie dla systemu Windows 11 SE zakończy się w październiku 2026 r. Microsoft nie wyda aktualizacji funkcji po wersji 24H2 systemu Windows 11 SE. Wsparcie dla systemu Windows 11 SE, w tym aktualizacje oprogramowania, pomoc techniczna i poprawki zabezpieczeń, zakończy się w październiku 2026 r. Chociaż urządzenie będzie nadal działać, zalecamy przejście na urządzenie obsługujące inną edycję systemu Windows 11, aby zapewnić ciągłość wsparcia i bezpieczeństwa. Windows 11 SE był kolejną z wielu prób Microsoftu na przestrzeni lat, by powstrzymać dominację tanich Chromebooków od Google w amerykańskich (i nie tylko) szkołach. Wcześniejsze projekty, takie jak „Windows 8.1 with Bing” czy „Windows 10 S”, również nie zdołały odwrócić tego trendu. Wygaszenie wersji SE jest postrzegane jako ciche przyznanie się do porażki na tym polu. Ach, czyli całkowite oddanie rynku K-12 Chromebookom Google – zauważył celticchrys. Reakcje społeczności i co dalej?Wiadomość o końcu Windows 11 SE spotkała się głównie ze zdziwieniem, że taki system w ogóle istniał. Był on dostępny wyłącznie na fabrycznie nowych, budżetowych laptopach od partnerów takich jak Acer, ASUS, HP czy na własnym urządzeniu Microsoftu – Surface Laptop SE. Systemu nie można było kupić ani pobrać oddzielnie. Dla placówek edukacyjnych, które zainwestowały w urządzenia z Windows 11 SE, oznacza to konieczność zaplanowania migracji na inną, w pełni wspieraną edycję systemu Windows 11. Choć sprzęt będzie działał po 2026 roku, brak aktualizacji bezpieczeństwa stanowi zbyt duże ryzyko w środowisku szkolnym. Koniec tego eksperymentu pokazuje, że stworzenie realnej konkurencji dla prostoty i niskiej ceny ekosystemu Google Chrome OS jest dla Microsoftu ogromnym wyzwaniem. Gigant z Redmond wciąż dominuje na rynku komputerów osobistych, ale segment edukacyjny pozostaje dla niego trudnym do zdobycia bastionem. Czytaj więcej:Śpiew Janet Jackson zawieszał laptopy POWIĄZANE TEMATY: tech Windows laptopy systemy operacyjne Windows 11 Krystian Łukasik Krystian Łukasik Zawodowo skupia się na pisaniu wiadomości ze świata elektroniki oraz tłumaczeń opisów i instrukcji produktów specjalistycznych. Pasja do nowoczesnych technologii komputerowych oraz gamingu pozwala mu być ciągle na bieżąco z ewoluującymi trendami w tych dziedzinach. Jego zamiłowanie do języka angielskiego stało się fundamentem decyzji o podjęciu i ukończeniu studiów z filologii angielskiej. Gracz przez 2,5 roku zastanawiał się, dlaczego jego PC ma tak mało pamięci operacyjnej - przypadkiem znalazł moduł RAM leżący w obudowie Gracz przez 2,5 roku zastanawiał się, dlaczego jego PC ma tak mało pamięci operacyjnej - przypadkiem znalazł moduł RAM leżący w obudowie Karty graficzne w 2025 roku. Ranking wydajności i hierarchia 38 najważniejszych GPU Karty graficzne w 2025 roku. Ranking wydajności i hierarchia 38 najważniejszych GPU Wszystko o GeForce RTX 2080. Baza danych kart graficznych Wszystko o GeForce RTX 2080. Baza danych kart graficznych Game Boy Color zostaje wyrzucony do kosza, ponieważ nie działa - gracz kupuje go za jedyne 19 euro i odkrywa, że jednak jest sprawny Game Boy Color zostaje wyrzucony do kosza, ponieważ nie działa - gracz kupuje go za jedyne 19 euro i odkrywa, że jednak jest sprawny „Kombinujcie, ile się da”: twórcy prawdopodobnie najważniejszego silnika gier sami wzywają do rozwiązania swoich największych problemów „Kombinujcie, ile się da”: twórcy prawdopodobnie najważniejszego silnika gier sami wzywają do rozwiązania swoich największych problemów