futurebeat.pl NEWSROOM Kto eksportuje najwięcej samochodów elektrycznych na świecie? Kto eksportuje najwięcej samochodów elektrycznych na świecie? Popularność aut elektrycznych rośnie, a najlepsze wyniki w ich eksporcie mają Chiny. W 2021 roku sprzedały na zewnętrzne rynki niemal 500 tys. takich samochodów. newsArkadiusz Strzała10 marca 2022 16 W SKRÓCIE:Chiny odnoszą dobre wyniki w eksporcie aut elektrycznych – niemal 500 tys. sztuk w 2021 roku; Jeśli zapytacie kogokolwiek, jakie jest najbardziej znane auto elektryczne na świecie, zapewne większość odpowie – Tesla. Elon Musk, zakładając firmę motoryzacyjną, pokazał, że elektryczny pojazd może być „cool”. Nie oznacza to jednak, że USA jest potentatem eksportu takich aut; prym w tej kategorii wiodą… Chiny. Chiny prymusem na rynku EV?Serwis Nikkei Asia informuje, że w 2021 roku Państwo Środka sprzedało na rynki zewnętrzne 499,5 tys. aut elektrycznych. Warto jednak zaznaczyć, że ok. 100 tys. z nich może pochodzić z fabryki Tesli w Szanghaju. Potem, na drugim miejscu, znajdziemy Niemcy z wynikiem 230 tys., a Stany Zjednoczone mogą się pochwalić eksportem na poziomie 110 tys. samochodów. Chińskie elektryczne auto NIO EP9 znajdziemy m.in. w grze Forza Horizon 5 USA zaliczyło spadek o 30% względem poprzedniego roku, podczas gdy np. w Niemczech eksport „elektryków” w 2021 r. się podwoił. O ile w kontekście tego kraju sukcesy można przypisywać pojawieniu się modeli elektrycznych w gamie znanych producentów, tak w przypadku Chin serwis Nikkei Asia zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz: W Chinach koszty produkcji są o około 50% niższe niż w innych częściach świata ze względu na bardziej efektywne zaopatrzenie. Bliskość rozwiniętego przemysłu elektronicznego oraz samowystarczalność w produkcji podzespołów skutkują niskimi cenami i wzrostem popularności chińskich elektrycznych aut. Oczywiście należy pamiętać, że przytoczone wyżej dane to liczby sprzedanych sztuk. Trudno porównywać taniego chińskiego „elektryka” i Teslę należącą do segmentu premium. Tesla oprócz samochodów chce produkować też roboty: Elon Musk stawia na roboty - mogą stać się dla Tesli ważniejsze od samochodów Według Nikkei Asia do Europy w 2021 roku mogło trafić nawet 230 tys. elektrycznych aut z Chin. Jednymi z największych importerów EV stamtąd są Belgia i Wielka Brytania. Prawdopodobnie jednak część z tych pojazdów to „chińskie” Tesle. POWIĄZANE TEMATY: gadżety nowości moto samochody Chiny Arkadiusz Strzała Arkadiusz Strzała Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory. Lekki i niepozorny, ale w jego wnętrzu drzemie RTX 5070. Oto odświeżony ASUS ProArt P16 Lekki i niepozorny, ale w jego wnętrzu drzemie RTX 5070. Oto odświeżony ASUS ProArt P16 Kontrowersje wokół recenzji kart graficznych Nvidii. Youtuber zarzuca firmie próby wywierania presji Kontrowersje wokół recenzji kart graficznych Nvidii. Youtuber zarzuca firmie próby wywierania presji Youtuber sprawdził, jak w 2025 roku sprawuje się karta graficzna z 8 GB VRAM; wnioski są jednoznaczne Youtuber sprawdził, jak w 2025 roku sprawuje się karta graficzna z 8 GB VRAM; wnioski są jednoznaczne Jeśli Twój smartfon grzechocze, gdy nim potrząśniesz, to masz szczęście. Twój aparat prawdopodobnie jest świetny Jeśli Twój smartfon grzechocze, gdy nim potrząśniesz, to masz szczęście. Twój aparat prawdopodobnie jest świetny Gracz prawie kupił „kartę graficzną” bez portów. Na swoje szczęście tego nie zrobił Gracz prawie kupił „kartę graficzną” bez portów. Na swoje szczęście tego nie zrobił