Huawei wprowadził na rynek samochód elektryczny o zasięgu 700 kilometrów. I podbił rynek w ciągu pierwszych 36 godzin sprzedaży

Huawei ze względu na amerykańskie sankcje, przestał być jednym z największych graczy międzynarodowych na rynku urządzeń mobilnych, ale za to całkiem nieźle sprawdza się na zupełnie nowym dla siebie polu, jako producent samochodów elektrycznych. Chińska marka wprowadziła właśnie na rynek nowy model o nazwie Avatr 12, który dysponuje niezłymi osiągami i oferuje imponujący zasięg aż 700 km na jednym ładowaniu.

Huawei przestawia się z telefonów na samochody

Avatr 12 to następca modelu Avatr 11, który miał premierę w sierpniu ubiegłego roku, a powstał wspólnie z firmą NIO, z którą chińska marka współpracuje od 2018 roku. O ile poprzedni model był SUV’em, to tym razem producent zdecydował się na nadwozie typu Gran Coupe, kojarzonym głównie z BMW, a więc sedana z opadającą linią dachu. Auto charakteryzuje się nowoczesną stylistyką oraz ciekawymi rozwiązaniami technologicznymi.

Jest to oczywiście auto elektryczne, które w zależności od wersji, oferowane jest napędem na tylną lub obie osie, przy czym druga opcja pozwala rozpędzić się od 0 do 100 km/h w czasie zaledwie 3,9 sekundy. Auto oprócz dużej dynamiki, jest także bardzo ciche, gdyż według producenta, przy 100 km/h hałas w kabinie wynosi jedynie 61 dB (A), natomiast przy 140 km/h wzrasta do 68 dB (A).

Wyposażono go również w akumulator o pojemności 94,5 kWh. Współpracuje także z systemami szybkiego ładowania, co pozwala uzupełnić go od 0 do 80% w czasie 30 minut, zaś od 30 do 80% w 20 minut. Około 20 minut z szybką ładowarką, przekłada się na dodatkowe 350 km zasięgu.

Nowoczesne systemy wspierania kierowcy

Avatr 12 jest nie tylko bardzo wygodny za sprawą zawieszenia pneumatycznego, ale również bezpieczny i nowocześnie wyposażony. Dysponuje systemem autonomicznej jazdy poziomu 2, wspieranym przez łącznie 29 różnych sensorów, tym trzy laserowe sensory LiDAR, jak również technologię omijania przeszkód, sprawnie działającą w różnych warunkach drogowych. Nie zabrakło również inteligentnych systemów wspomagania jazdy oraz parkowania, zaś 17 aktywnych systemów dba o bezpieczeństwo pasażerów. Cała automatyka działa w oparciu o firmową platformę HarmonyOS 4 oraz inteligentny system prowadzenia HUAWEI ADS 2.0.

Sterowanie wszystkimi dostępnymi funkcjami, możliwe jest natomiast za pomocą 15,4-calowego ekranu w konsoli centralnej, a także 35,4-calowemu wyświetlaczowi 4K, który jest umieszczony na podszybiu. Producent zadbał też o wygodę podróży, montując niezwykle komfortowe fotele, zaś inteligentny panoramiczny dach i przednia szyba, automatycznie zmieniają kolor, dostosowując się do natężenia oświetlenia. Gdyby natomiast pasażerowie zechcieli posłuchać muzyki lub obejrzeć film, mogą wykorzystać 7.1.4-kanałowy system audio z 27 głośnikami o łącznej mocy 1200 W.

Powiązane:Kupiłem stare Passerati i nie mam złudzeń: jeśli Niemcy szybko nie przypomną sobie, jak kiedyś robili samochody, to oddadzą rynek Chinom bez walki

Avatr 12 oferowany jest na chińskim rynku za 300 800 juanów (ok. 168 tys. zł), co jest niezwykle atrakcyjną ceną, jak na tak wyposażone auto. Nic więc dziwnego, że wzbudziło ogromne zainteresowanie klientów. W ciągu zaledwie 36 godzin od premiery, zebrano 6700 rezerwacji. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy pojazd trafi na zachodnie rynki i czy w ogóle będzie na nich dostępny.

Dodam, że nie jest to pierwsze auto Huawei, które odniosło tak wielki sukces. Inny model o nazwie Aito M7, w ciągu pierwszych 50 dni, zebrał około 80 tys. rezerwacji. Jak widać chiński gigant coraz lepiej radzi sobie na rynku motoryzacyjnym i być może niedługo zdecyduje się podbić także Europę.

Czytaj więcej:Przejechali 2500 kilometrów autem elektrycznym i nauczyli się, że diesel jest jednak nadal mocny