Gabe Newell rozwija firmę zajmującą się neurologią. Dodatkowo zmienił się nie do poznania

Gabe Newell, prezes Valve Software, jest tytanem pracy. Swoją karierę zaczął w Microsofcie, gdzie odpowiedzialny był m.in. za port Dooma na Windows 95. Po trzynastu latach stażu w Redmond wraz z Mikiem Harringtonem postanowił wywrócić świat gamingu do góry nogami. To pod okiem Gabena powstały kultowe gry, takie jak Half-Life czy dobrze znany miłośnikom i miłośniczkom e-sportu Counter-Strike.

Na przestrzeni lat Newell wielokrotnie poszukiwał nowych kierunków rozwoju. Współzałożyciel Valve Corporation jest pomysłodawcą platformy dystrybucyjnej Steam oraz właścicielem przedsiębiorstwa oceanologicznego Inkfish. Niedawno świat obiegła informacja o kolejnym projekcie Gabena – Starfish. Na stronie internetowej spółki znajdziemy aktualne zdjęcie jej współzałożyciela. Zainicjowanie nowej działalności musiało mieć na Newella zbawienny wpływ, gdyż wygląda on znakomicie.

Gabe Newell, współzałożyciel Starfish. Źródło: Starfish.

Misją Starfish jest rozwój technologii interfejsów neuronowych. Wśród projektów przedsiębiorstwa znajdują się m.in. małoinwazyjne czujniki oraz siłowniki przeznaczone do neuromodulacji. Zespół Newella planuje także inwestować w rozwiązania przyczaszkowej stymulacji magnetycznej (TMS), umożliwiającą nieinwazyjną i bezbolesną stymulację ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego. Starfish jest przedsiębiorstwem parającym się neuroinżynierią, czyli prężnie rozwijającą się dyscypliną, w której technologię wykorzystuje się do poznania, leczenia oraz zastępowania funkcji systemów neuronowych.

Współzałożycielką oraz dyrektorką operacyjną Starfish jest Rebekah Englishbee. W zespole przedsiębiorstwa znalazło się miejsce dla neuroinzynierów, neurologów oraz fizyków. W firmie Gabe’a Newella mile widziani są przede wszystkim „niesamowicie ludzie, posiadający gruntowną wiedzę techniczną oraz duży zakres zainteresowań” oraz „eksperci dziedzinowi, którzy myślą szeroko”.

Starfish wzięło za cel „gwarantowanie realnych korzyści zwykłym ludziom poprzez budowanie nowej generacji interfejsów neuronowych”. Pomysłodawca Steama ma niemałe ambicje. Czas pokaże, czy nie są one bez pokrycia.