Frontera powraca. Opel wskrzesza popularny model SUV-a, tym razem będzie to elektryk

Produkowany w latach 1991-2004 Opel Frontera był niewielkim SUV-em, oferowanym z szeroką gamą silnikową, który cieszył się sporą popularnością klientów. Auto wyprodukowane w kilkuset tysiącach egzemplarzy, wprawdzie dawno zniknęło już z naszych dróg, ale niebawem znowu będzie można go na nich spotkać. Opel potwierdził właśnie wskrzeszenie wspomnianego modelu, który tym razem nie będzie miał jednak napędu spalinowego.

Opel Frontera dostanie drugie życie

Firma potwierdza, że auto zostanie oficjalnie zaprezentowane jeszcze w tym roku, i zgodnie z panującą obecnie modą na motoryzację przyjazną środowisku, będzie dysponowało elektrycznym napędem. Ma to być również pierwszy model, oferowany pod nowym logo marki, zwanym Blitz.

Na ten moment nie znamy specyfikacji technicznej pojazdu, jednak pierwsze zdjęcia sylwetki, zaprezentowane przez producenta, sugerują nam, że nowa Frontera będzie znacznie większa od pierwowzoru, zapewniając pasażerom mnóstwo miejsca.

Nie można też wykluczyć, że skoro Opel należy obecnie do holdingu Stellantis, to nowy elektryk może korzystać z wprowadzonej niedawno na rynek platformy STLA Large Platform, która do 2026 roku będzie stanowiła podstawę dla ośmiu nowych pojazdów z szerokiej gamy marek, takich jak Dodge, Jeep, Alfa Romeo, Chrysler oraz Maserati.

Platforma będzie dostępna w architekturze 400 V oraz 800 V, a jej największą zaletą jest elastyczność, umożliwiająca dostosowanie jej do różnych modeli aut. Korzystać ma przy tym z akumulatorów o pojemnościach od 85 kWh do 118 kWh, zapewniając maksymalny zasięg na jednym ładowaniu, wynoszący nawet 800 km. W wersji 800 V, bateria będzie mogła być ładowana z maksymalną prędkością 4,5 kWh na minutę, a więc uzupełnienie jej do pełna zajmie około 20-30 minut.

Powiązane:Nie będzie już spalinowych Audi A4, od 2025 roku model będzie konkurować z Teslą

Frontera nie jest jedynym modelem marki Opel, który otrzyma nowe życie. Niedawno firma zaprezentowała elektryczny prototyp równie znanego modelu Manta. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy będzie można spodziewać się go w salonach.

Czytaj więcej:Samochody elektryczne są znacznie bardziej zawodne, nowy raport ekspertów nie zostawia złudzeń