futurebeat.pl NEWSROOM Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures LEGO Horizon Adventures spotkało się z umiarkowanym entuzjazmem graczy przede wszystkim ze względu na swoją cenę. Jak jednak sytuacja wygląda od strony technicznej? Niskie minimalne wymagania cieszą, jednak bardzo nachalny upscaling potrafi napsuć krwi. gamingKonrad Sarzyński22 listopada 2024 2 SPIS TREŚCI:Wymagania sprzętowe LEGO Horizon AdventuresJak zrobić źle upscaling – poradnik ilustrowanyDostępne ustawienia graficzne – 4 warianty do wyboru z agresywnym upscalingiemTa gra powstała z myślą o PS5, ale Sony nie musiało tego aż tak dobitnie podkreślaćPlatformy testoweLEGO Horizon Adventures na starszym laptopie z GTX 1650 – działa, ale daje radość porównywalną z nadepnięciem na klocek LEGOLEGO Horizon Adventures na PC z RTX 2060 – powyżej średnich ustawień może być problemLEGO Horizon Adventures na laptopie z RTX 3060 – można śmiało iść w wysokie ustawieniaLEGO Horizon Adventures na RTX 4070 Ti – klocki to dla tej karty nie problemPodsumowanie LEGO Horizon Adventures to kolejny tytuł łączący znane marki ze świata gier i filmów z popularnymi klockami LEGO w bardzo charakterystycznej, żartobliwej i luźnej formie. Jednocześnie nie są to gry, które przychodzą do głowy, gdy myślimy o wysokich wymaganiach sprzętowych czy problemach technicznych. Ot, proste, przyjemne dla oka gry, które w dzisiejszych czasach nie stanowią większego wyzwania dla gamingowych PC-tów. Albo przynajmniej tak mi się wydawało, bo właściwie już wieści z czerwca o ray tracingu i zaawansowanej grafice mogły sugerować, że nasz sprzęt będzie miał co robić. Powiązane:Tyle lat pracy, a to wciąż wygląda jak wersja beta. Recenzja techniczna STALKER 2: Heart of Chornobyl W praktyce sprzęt z RTX-em 2060 wydaje mi się być na granicy przyjemności z gry. Jeżeli dysponujemy PC-tem w okolicy minimalnych wymagań, będziemy mogli zagrać, jednak nie zawsze będzie nam się podobało to, co wyświetli się na ekranie. Zwłaszcza, że twórcy wyjątkowo mocno wciskają graczowi upscaling, co w przypadku słabszych i starszych kart ogranicza się do użycia TSR, który po prostu sobie w tej grze nie radzi, powodując brzydkie artefakty i rozmazany obraz. TSR czyli DLSS dla każdego? Posiadacze kart Nvidii z rodziny RTX, prawdopodobnie korzystają dość często z DLSS do poprawy liczby klatek w grach, a szczęśliwcy posiadający czwartą generację RTX-ów także z Frame Generation. Jeżeli jednak mamy starszą kartę lub produkt innej marki, DLSS pozostanie dla nas niedostępny. Narzędzi do upscalingu jest kilka, w tym FSR od AMD, który działa także na kartach Nvidii. Mamy też TSR (Temporal Super Resolution), który nie jest powiązany z żadną z platform i umożllwia każdemu podbić jakość obrazu. Cechą charakterystyczną jest tu nieobecność presetów (np. „jakość” czy „wydajność”), a operowanie na wartościach procentowych, np. 30 czy 70%. TSR nie oferuje generowania klatek. I to właśnie ten nieszczęsny upscaling potrafi w LEGO Horizon Adventures wywołać sporo frustracji, zwłaszcza jeżeli nie lubimy grzebać w ustawieniach i z reguły wybieramy jeden z gotowych presetów graficznych. Tu niemal konieczne będzie przeanalizowanie tego jaki upscaling nam się włączył i jakie ma ustawienia, bo możemy otrzymać paskudnie rozpikselowany obraz nawet na stosunkowo mocnym sprzęcie. Na koniec tego wstępu warto też wspomnieć o wymaganym posiadaniu konta w PlayStation Network. Bez zalogowania nie zobaczymy nawet menu głównego, nie mówiąc już o graniu. Co do zasady jest to jednak kwestia, którą nie zajmujemy się w recenzjach technicznych. Chyba, że właśnie od strony technicznej coś nie działa, tak jak w przypadku LEGO Horizon Adventures. Bez konta PlayStation nie pogramy.Źródło: LEGO Horizon Adventures, SIE, 2024. Pierwsze logowanie przebiegło dość wyboiście, dopiero po kilku próbach udało się połączyć i uruchomić grę. Prawdziwe problemy zaczęły się jednak, gdy spróbowałem z gry skorzystać na innym koncie Steam. Okazuje się, że Sony nie przewidziało możliwości, by dwie różne osoby posiadały kopię gry na swoich kontach Steam i grały na tym samym komputerze. To nie żart. Zalogowanie się na Steamie na innym koncie, przeinstalowanie gry, usunięcie plików z zapisami – nic nie działa. Mój komputer już po wieki ma przypisane jedno konkretne konto PSN, niezależnie od tego, z jakiego konta Steam uruchomię grę. Chciałbym podać tu cudowne rozwiązanie, ale na ten moment jedyne, co mi przyszło do głowy, to po prostu nie uruchamiać gry i zająć się ciekawszymi rzeczami. Polecam, działa. PLUSY:Świetna, klimatyczna oprawa wizualna;stabilne działanie;MINUSY:Bardzo agresywne domyślne ustawienia upscalingu;fatalnie działający TSR;mam wrażenie, że liczba klatek powinna być nawet o 20% wyższa;problemy z kontem PSN. TO NIE JEST RECENZJA GRY W tym tekście pomijam kwestię, czy LEGO Horizon Adventures jest dobrą grą. Nie oceniam fabuły, poziomu trudności czy mechanik. Jedyne, na czym się skupiam, to stan techniczny i płynność działania na sprzętach o różnej wydajności, od budżetowego laptopa sprzed kilku lat po współczesny PC ze średniej półki. Wrażenia z ogrywania LEGO Horizon Adventures znajdziecie w opinii autorstwa Filipa Melzackiego w serwisie Gry-Online.pl Wymagania sprzętowe LEGO Horizon AdventuresLEGO Horizon Adventures ma przyjemnie niskie minimalne wymagania sprzętowe z niezbyt wydajnym GTX-em 1650 i dość leciwym procesorem. A nawet w zalecanej konfiguracji starczy 16 GB RAM-u. Zagramy więc nawet na słabszym PC-tach, choć kluczem jest tu upscaling, dość mocno forsowany przez grę przy wyborze ustawień graficznych. KONFIGURACJA MINIMALNA: KONFIGURACJA ZALECANA: Procesor Intel Core i5-8400 / AMD Ryzen 5 2600 Intel Core i5-10600K / AMD Ryzen 5 3600 Pamięć 16 GB RAM 16 GB RAM Karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 1650 / AMD Radeon RX 580 NVIDIA GeForce RTX 3070 / AMD Radeon RX 6800 Miejsce na dysku 30 GB dostępnej przestrzeni 30 GB dostępnej przestrzeni Jak zrobić źle upscaling – poradnik ilustrowanyUpscaling może wydawać się idealnym rozwiązaniem dla graczy, przedłużającym żywotność sprzętu – w końcu do cieszenia się grą nie trzeba już generować każdej klatki w natywnej rozdzielczości, można to zrobić w zaledwie np. 50%, a sprytny algorytm poprawi efekt końcowy, że nawet nie zauważymy różnicy. Taa… W praktyce bywa różnice. Co do zasady, mając karty Nvidii, używam głównie DLSS, rzadziej z FSR od AMD. Oba jednak na wysokich ustawieniach (czyli jedynie nieznacznym upscalingu) działają dość dobrze i pozwalają dodać trochę klatek z wciąż akceptowalnym efektem końcowym. Co innego za to TSR. TSR kompletnie sobie nie radzi w LEGO Horizon Adventures, powodując szalone wręcz artefakty i ghosting. Na najniższych ustawieniach momentami dosłownie nie widać naszej postaci, zamienia się w smugę pikseli, trochę jakby nałożyła na siebie niewidzialność. I choć wchodząc z 30% na kolejne szczeble jest teoretycznie nieco lepiej, to jednak efekty są wciąż dużo poniżej oczekiwań. Zobaczcie zresztą sami. TSR w tej grze to żart. Niestety domyślne ustawienia podkręcają go na maksa przy niższych ustawieniach graficznych, co daje opłakane efekty.Źródło: LEGO Horizon Adventures, SIE, 2024. Najgorszy jest fakt, że na słabszych kartach bez DLSS (np. moim GTX-ie 1650) TSR ustawiony jest w presetach na odpowiednio 30% dla niskich, 40% dla średnich, 50% dla wysokich i 60% dla epickich. Czyli nawet na najwyższym ustawieniu dostajemy szkaradny welon pikseli ciągnący się za Aloy. Jak temu zaradzić? Cóż, wyłączyć TSR. Albo ustawić go na jak najwyższych wartościach. Jeżeli potrzebujemy więcej klatek, to opłaca się obniżyć jakość samej grafiki, ale utrzymać jak najwyższą rozdzielczość, aby nie dopuścić do upscalingowego piekła. Dostępne ustawienia graficzne – 4 warianty do wyboru z agresywnym upscalingiemLEGO Horizon Adventures oferuje cztery ustawienia graficzne – niskie, średnie, wysokie oraz epickie. Oczywiście poza gotowymi zestawami możemy dowolnie modyfikować każdą ze składowych. To, co rzuca się w oczy już przy pierwszym kontakcie z menu ustawień to bardzo agresywne wciskanie graczowi upscalingu, o którym wspomniałem wyżej – wybierając konkretny preset ustawień, z automatu zmianie ulega także upscaler. Warto o tym pamiętać, bo efekty mogą być dość zaskakujące. Dostępne ustawienia graficzne.Źródło: LEGO Horizon Adventures, SIE, 2024. Żeby sprawdzić jakość grafiki samej w sobie, najlepiej wyłączyć upscaling i skupić się na samym obrazie – w tym wypadku wybierając opcję DLAA. Wówczas różnice będą wprost wynikały ze zmian w samej jakości grafiki. Czy jakieś są? Cóż, tak, gra faktycznie wygląda ładniej na epickich niż na niskich. Ale czy dramatycznie inaczej? Nie. Ostatnio często mam do czynienia z grami, które na najniższych ustawieniach wyglądają jak tytuły z początku wieku, tu jednak dostajemy wszędzie mniej więcej to samo. Różnice widać standardowo w cieniach, ale co do zasady nawet na najniższych ustawieniach nie jest źle. A w niektórych momentach, jak na fotce poniżej, właściwie nie widzę różnicy. Szczerze? Może z wiekiem wzrok coraz gorszy, ale znaczących różnic pomiędzy jakością grafiki to ja tu nie widzę. Od lewej: niskie, średnie, wysokie i epickie w trybie DLAA (czyli bez upscalingu).Źródło: LEGO Horizon Adventures, SIE, 2024. Zwróćmy teraz uwagę na gotowe presety, bo to pomiędzy nimi najczęściej wybierają gracze. Tak jak wspominałem, różnice są tu już dużo bardziej widoczne niż przy porównaniu grafiki z DLAA, bo presety zmieniają także ustawienia upscalingu. Na niskich detalach problemem staje się więc nie tyle niska jakość tekstur, co odpalony na maksa DLSS (lub o zgrozo – TSR, ale o tym już pisałem wyżej). Bo sama grafika wygląda całkiem nieźle. Niskie ustawienia graficzne z DLSS.Źródło: LEGO Horizon Adventures, SIE, 2024. Grafika na poziomie średnim jest już znacznie przyjemniejsza dla oka i właściwie powinna wystarczyć do rozgrywki, jeżeli nie skupiamy się zbytnio na graficznych detalach. Średnie ustawienia graficzne z DLSS.Źródło: LEGO Horizon Adventures, SIE, 2024. Pora na wysokie ustawienia. W tym momencie pewnie zaczynacie podejrzewać, że wkleiłem 4 fotki z tego samego ustawienia. Sam musiałem to sprawdzić, ale nie ma tu pomyłki. Właściwie bez różnicy, prawda? Ale w ruchu ciut lepiej, w końcu DLSS już na trybie zrównoważonym. Wysokie ustawienia graficzne z DLSS.Źródło: LEGO Horizon Adventures, SIE, 2024. Więcej detali? Ładniejsze tekstury? Bogatsza roślinność? To i inne korzyści znajdziecie w wielu grach na epickich ustawieniach. Ale nie w LEGO Horizon Adventures, bo właściwie różnicy praktycznie nie ma. Jasne, odbicia są ładniejsze i naturalniejsze, a właściwie wszystkie elementy wyglądają ciut lepiej, ale przez specyficzną, klockową grafikę, nie ma to aż takiego znaczenia dla ogólnego wrażenia wizualnego. Epickie ustawienia graficzne z DLSS.Źródło: LEGO Horizon Adventures, SIE, 2024. Ta gra powstała z myślą o PS5, ale Sony nie musiało tego aż tak dobitnie podkreślaćPo tych wszystkich perypetiach uruchomiłem LEGO Horizon Adventures na mojej bazowej wersji PS5 i jak tu jest pięknie. Nic nie trzeba grzebać w ustawieniach, wszystko śmiga, brak artefaktów, liczba klatek dość stabilna, słowem – no działa, no. Patrząc na bałagan, jaki panuje z ustawieniami graficznymi na PC, granie na PlayStation 5 to zupełnie inne doświadczenie. Na komputerze miałem wrażenie, że muszę wywalczyć siłą obraz, który jest co najwyżej akceptowalny, podczas gdy na konsoli otrzymujemy poprawne działanie, co wydaje się wręcz niemożliwe, jeśli pierwszą styczność z tytułem mieliśmy na PC. Platformy testoweDo testów wykorzystałem cztery urządzenia – dwa laptopy i dwa komputery. Część z nich ma swoje lata, a najnowszy PC jest przedstawicielem średniej półki. Najważniejsze podzespoły używanych sprzętów prezentują się następująco: Laptop Acer Nitro 5: Intel Core i7-9750H, GeForce GTX 1650, RAM: 16 GB 2666 MHzPC 1: Intel Core i7-9700K, MSI GeForce RTX 2060 Ventus OC, RAM: 16 GB 2666 MHzLaptop ASUS ROG Strix G15: AMD Ryzen 7 6800H, GeForce RTX 3060, RAM: 16GB 4800 MHzPC 2: Intel Core i7-13700K, MSI GeForce RTX 4070 Ti GAMING X TRIO, RAM: 64 GB 6000 MHzNa wszystkich sprzętach grałem w rozdzielczości Full HD bez limitów klatek. Dodatkowo w przypadku najmocniejszego PC-ta sprawdziłem też grę w 4K. Tam, gdzie było to możliwe, używałem DLSS na kartach graficznych Nvidii. W przypadku karty GTX 1650 nie było wielkiego wyboru i używałem TSR. Wartości w tabelach dla każdej z platform testowych są podane w naszej wiosce-bazie w trakcie spaceru i zrzucania NPC-ów z klifu prosto w otchłań oceanu. Taka lokacja daje najbardziej ujednolicone wyniki i nieźle sprawdza się do porównania efektów różnych ustawień, zwłaszcza że obciąża sprzęt znacznie bardziej niż walka nawet z kilkoma maszynami i figurkami. LEGO Horizon Adventures na starszym laptopie z GTX 1650 – działa, ale daje radość porównywalną z nadepnięciem na klocek LEGOGdy spojrzymy na minimalne wymagania sprzętowe, GTX 1650 jest w teorii najsłabszą kartą graficzną, jaka powinna poradzić sobie z LEGO Horizon Adventures. I faktycznie daje sobie radę, ale TSR skutecznie psuje tu radość z grania. Niestety jesteśmy uzależnienie od TSR, bo karta nie obsługuje DLSS, a bez upscalingu (czyli TSR 100%) uzyskujemy na niskich ustawieniach wartości rzędu 23 kl./s, czyli dużo poniżej komfortu. Ustawienie TSR na 60% skutkuje już całkiem przyjemnymi 52 kl./s i powinniśmy się tym zadowolić. Alternatywą jest zejście z TSR, ale to będzie bardzo bolesne. Wartości w tabeli to średnia liczba klatek. W nawiasie wskaźnik 99% kl./s. detale/sprzęt TSR 30% TSR 60% niskie 95 kl./s (51 kl./s) 52 kl./s (45 kl./s) średnie 65 kl./s (44 kl./s) 40 kl./s (32 kl./s) wysokie 52 kl./s (37 kl./s) 27 kl./s (22 kl./s) epickie 23 kl./s (17 kl./s) 17 kl./s (12 kl./s) Zalecane ustawienia: niskie z TSR 60%. Co oznaczają liczby klatek w tabelach? Prezentowane w tabelach liczby klatek to wartości odczytane w oficjalnym benchmarku gry, który jest dostępny za darmo. Średnia liczba klatek daje ogólną informację na temat wydajności danego sprzętu, choć może ona się wahać w zależności od sytuacji na ekranie. Wskaźnik 99% skupia się z kolei na stabilności gry – zaledwie przez 1% czasu gra działa z mniejszą liczbą klatek niż ta wartość. Im wynik jest bliższy średniej, tym lepiej – wówczas obraz powinien byś stabilny, a ewentualne spadki klatek nieduże. LEGO Horizon Adventures na PC z RTX 2060 – powyżej średnich ustawień może być problemTak tak, wiem. RTX 2060 swoje lata świetności ma już za sobą. Nie zmienia to faktu, że to wciąż niezła karta i z grami typu LEGO Horizon Adventures powinna sobie radzić całkiem nieźle. I faktycznie pograć możemy całkiem przyjemnie, choć najlepsze doświadczenia miałem dopiero po zejściu na średnie ustawienia. Teoretycznie na wysokich możemy uzyskać okolice 60 kl./s, jednak albo okupione to było zejściem z ustawieniami DLSS albo ryzykiem spadków poniżej 50 kl./s, co niestety już daje się bardzo wyraźnie odczuć. Słowem – lepiej jednak na średnich, zwłaszcza że grafika za dużo na tym nie ucierpi i wciąż będzie dawać radochę. Wartości w tabeli to średnia liczba klatek. W nawiasie wskaźnik 99% kl./s. detale/sprzęt DLSS zrównoważone DLSS jakość niskie 97 kl./s (83 kl./s) 93 kl./s (81 kl./s) średnie 76 kl./s (65 kl./s) 70 kl./s (58 kl./s) wysokie 60 kl./s (51 kl./s) 56 kl./s (47 kl./s) epickie 41 kl./s (37 kl./s) 37 kl./s (33 kl./s) Zalecane ustawienia: średnie z DLSS jakość. LEGO Horizon Adventures na laptopie z RTX 3060 – można śmiało iść w wysokie ustawieniaRTX 3060, nawet w laptopowej odsłonie, pozwala komfortowo grać w LEGO Horizon Adventures, choć raczej nie na epickich ustawieniach. Grafika na „wysokich” i Full HD wydają się być najlepszym wyborem, zwłaszcza z DLSS jakość. Niższe ustawienia upscalera mogą już dawać brzydkie i rzucające się w oczy artefakty. Jeżeli mamy większą tolerancję na niskie liczby klatek, wówczas możemy spróbować ustawić najwyższe ustawienia, powinniśmy otrzymać wyniki gdzieś w okolicy 50 kl./s. To wciąż nieźle, choć przy dynamicznych starciach pozostaje pewien niedosyt i zejście z detalami o jeden stopień zdecydowanie poprawia ogólne wrażenia. Wartości w tabeli to średnia liczba klatek. W nawiasie wskaźnik 99% kl./s. detale/sprzęt DLSS zrównoważone DLSS jakość niskie 117 kl./s (93 kl./s) 103 kl./s (77 kl./s) średnie 95 kl./s (74 kl./s) 83 kl./s (67 kl./s) wysokie 76 kl./s (62 kl./s) 68 kl./s (58 kl./s) epickie 53 kl./s (44 kl./s) 48 kl./s (42 kl./s) Zalecane ustawienia: wysokie z DLSS w trybie jakość. LEGO Horizon Adventures na RTX 4070 Ti – klocki to dla tej karty nie problemRTX 4070 Ti klocków się nie boi i zgodnie z przewidywaniami grę możemy uruchomić na maksymalnych detalach w 4K i nie będziemy mieli powodów do narzekania na wydajność, znajdując się bezpiecznie ponad granicą 60 kl./s. Czy warto zejść z ustawieniami choćby do wysokich i uzyskać w 4K około 90 kl./s? Dużo zależy od osobistych preferencji, ale osiągnięte przeze mnie 67 kl./s na ustawieniach epickich w zupełności mi w tym tytule wystarczało. Decydując się na grę w Full HD i włączając Frame Generation jesteśmy w stanie osiągnąć od 191 do 307 kl./s, choć to jeden z tych tytułów, gdzie będziemy to raczej robić jedynie dla sportu, bo wielkiej korzyści raczej nie zauważymy. Choć mamy tu dynamiczne starcia z licznymi wrogami, wybuchy i płomienie, to co do zasady największą różnicę widać do 60 kl./s. Całość jest na tyle „casualowa” i wybaczająca pewne niedokładności w ruchu czy celowaniu, że reakcja o ułamki sekund szybsza nie dam nam praktycznie nic, bo efekt będzie ten sam. Ale teoretycznie możemy przejść LEGO Horizon Adventures w 300 kl./s. Wartości w tabeli to średnia liczba klatek. W nawiasie wskaźnik 99% kl./s. detale/sprzęt Full HD, DLSS jakość Full HD, DLSS jakość + FG 4K, DLSS jakość + FG niskie 233 kl./s (154 kl./s) 307 kl./s (263 kl./s) 114 kl./s (105 kl./s) średnie 202 kl./s (145 kl./s) 273 kl./s (230 kl./s) 104 kl./s (97 kl./s) wysokie 168 kl./s (110 kl./s) 238 kl./s (214 kl./s) 91 kl./s (87 kl./s) epickie 128 kl./s (108 kl./s) 191 kl./s (170 kl./s) 67 kl./s (58 kl./s) Zalecane ustawienia: 4K epickie z DLSS jakość i Frame Generation. PodsumowanieJak więc działa LEGO Horizon Adventures, dobrze? To nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, to powiedziałbym, że możliwość gdy bez upscalingu. A właśnie to najnowsza produkcja pod szyldem LEGO nam mocno utrudnia, oferując jednocześnie wyjątkowo nieprzyjemny dla oka TSR na słabszych sprzętach. Najlepiej grać na sprzęcie obsługującym DLSS, zatem na kartach Nvidii z rodziny RTX. A różnica pomiędzy DLSS i TSR jest tak potężna, że ta gra mogłaby być wręcz demem technologicznym prezentującym zalety rozwiązania „Zielonych”. Jeżeli jednak macie sprzęt obsługujący DLSS lub na tyle mocną kartę, że nie trzeba będzie schodzić zbyt nisko w ustawieniach TSR, zabawa powinna być od strony technicznej świetna. Nie napotkałem znaczących spadków klatek czy większych problemów technicznych. Gra dobrze prezentuje się już w okolicy 60 kl./s, warto zatem zrezygnować czy ograniczyć używanie upscalerów i wybrać lepszą jakość grafiki, nawet kosztem mniejszej liczby klatek. Czytaj więcej:14-letni Dziki Zachód nie pokonał pecetów - recenzja techniczna Red Dead Redemption na PC POWIĄZANE TEMATY: gaming testy wydajności Konrad Sarzyński Konrad Sarzyński Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie jest redaktorem w Futurebeat.pl odpowiedzialnym za publicystykę i testy sprzętu. Czasem też zrecenzuje jakąś grę o budowaniu, w końcu ma z tego doktorat. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę. 7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać 7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić