Deweloperzy o sprawie DLSS i AMD; nie ma różnicy w implementacji względem FSR

Trzy dni temu świat obiegłam informacja, że AMD zostało ekskluzywnym partnerem Bethesdy. W związku z tym Starfield ma być zoptymalizowany pod procesory serii Ryzen 7000 oraz karty graficznych Radeon 7000. Prawdopodobnie oznacza to również, że w grze pojawi się tylko jedna technologia skalowania obrazu – FSR 2.0. Według deweloperów, takie podejście nie będzie miało zbyt dobrego wytłumaczenia, ponieważ implementacja konkurencyjnych rozwiązań (DLSS od Nvidii oraz XeSS Intela) przebiega bardzo podobnie i nie jest skomplikowana.

Powiązane:Podstawowy Mac Mini M4 nie ma konkurentów według recenzentów. Dodatkowy RAM i SSD kosztują jednak zbyt wiele

Rewelacje te pochodzą od grafików pracujących dla niemieckiego Nixxes. Studio to odpowiadało między innymi za port Marvel’s Spider-Man: Miles Morales na PC. Jak zapewne kojarzycie, gry Sony wydawane na komputery osobiste, oferują bardzo dużo różnych opcji graficznych – w tym wsparcie dla ray tracingu i DLSS. Można więc bez przeszkód założyć, że deweloperzy dobrze znają temat.

Źródło: Twitter/mempodev

Z wpisów zamieszczonych na Twitterze wynika, że w obecnych czasach implementacja wszystkich technologii skalowania obrazu przebiega niemalże identycznie. Taki stan rzeczy ma wynikać z projektów API oferowanych przez wszystkie trzy firmy. Jeśli więc Starfield faktycznie będzie oferował jedynie wsparcie dla FSR 2.0, to właściwie można śmiało stwierdzić, że chodzi jedynie o ekskluzywność technologii.

Już samo ogłoszenie partnerstwa wywołało falę niezadowolenia i negatywnie odbiło się na wizerunku Bethesdy. Oczywiście nadal nie jest przesądzone, że w Starfieldzie zabraknie DLSS i XeSS, więc jedynie pozostaje nam czekać na dalsze komunikaty.

Czytaj więcej:Mac mini zamiast PS5 Pro? To brzmi, jak żart, ale Apple mocno stawia na gaming

Agnieszka Adamus

Agnieszka Adamus

Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.