futurebeat.pl NEWSROOM Resort kultury ujawnił, że będzie zaktualizowana opłata od smartfonów i tabletów. „Trzeba będzie kupować elektronikę z Niemiec” Resort kultury ujawnił, że będzie zaktualizowana opłata od smartfonów i tabletów. „Trzeba będzie kupować elektronikę z Niemiec” Rząd planuje nową opłatę od smartfonów i tabletów, która ma trafiać do artystów. Ministerstwo Kultury twierdzi, że ceny nie wzrosną, ale internauci są oburzeni. Ich odpowiedź jest prosta: „Trzeba będzie kupować elektronikę z Niemiec”. mobileMateusz Zelek29 lipca 2025 Źrodło fot. Pixabayi Spis treści:Ministerstwo uważa, że opłata „nie wpłynie na znacząco na ceny urządzeń”Użytkownicy reagują i wyśmiewają nowy pomysł Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ma w planach zaktualizowanie opłaty reprograficznej, wprowadzając nową listę urządzeń i stawek. W założeniu ma to być danina stanowiąca rekompensatę dla twórców za kopiowanie ich utworów (filmów, seriali, muzyki) na różnego rodzaju urządzeniach w ramach dozwolonego użytku prywatnego. Nie jest to jednak żadna nowość, bo wspomniana opłata funkcjonuje w Polsce już od lat 90. ubiegłego wieku. Teraz ma zostać zaktualizowana o najnowszą elektronikę. W uzasadnieniu ministerstwo podkreśliło, że opłata reprograficzna to nie podatek, co oznacza, że ani budżet państwa, ani samorządy jej nie pobierają. Jak czytamy bezpośrednio na stronie rządowej, opłata trafia do samych twórców: Przekazywana jest twórcom, gdyż darmowe odtwarzanie ich utworów zwiększa atrakcyjność i popyt na urządzenia elektroniczne takie jak smartfony, tablety czy laptopy, a jednocześnie zmniejsza wpływy twórców ze sprzedaży swoich utworów. Opłata znacznie poszerza też darmowy dostęp do dóbr kultury. To dzięki niej możliwe jest w pełni legalne darmowe odtwarzanie dla celów prywatnych, rodzinnych czy towarzyskich muzyki, filmów, książek czy obrazów chronionych prawem autorskim. Ministerstwo uważa, że opłata „nie wpłynie na znacząco na ceny urządzeń”Nową opłatą zostaną w wysokości 1 proc. od ceny urządzenia zostaną obłożone telefony komórkowe i tablety z wbudowaną pamięcią od 32 GB, komputery stacjonarne i przenośne, telewizory, dekodery oraz cyfrowe odtwarzacze z wbudowaną pamięcią lub funkcją nagrywania na nośnik zewnętrzny. Urzędnicy w uzasadnieniu zaktualizowanych opłat podkreślili, że według nich opłata nie powinna odbić się „znacząco” na cenach elektroniki. Dlaczego? Jak czytamy bezpośrednio w dokumencie: Relatywnie niska wysokość opłaty względem maksymalnego ustawowego progu 3 proc. ceny sprzedaży oraz fakt powszechnego w zasadzie występowania opłat na te urządzenia w państwach UE pozwala przyjąć, że realny wpływ tych opłat na omawiane obszary będzie nieznaczny w świetle tego, że na cenę urządzeń wpływa bardzo wiele czynników, które kształtują się odmiennie w różnych państwach UE. Zmiany dotkną również nośniki danych – co prawda opłata od dysków twardych nie wzrośnie, ale taki los spotka karty pamięci. Pozostałe nośniki mają mieć „ujednoliconą opłatę”: Opłaty na te nośniki zostaną zatem utrzymane, przy czym stawka opłaty od dysku twardego pozostanie na niezmienionym poziomie 1 proc., zaś stawka na karty pamięci zostanie podniesiona z 0,47 proc. do 1 proc. Tym samym wszystkie nośniki występujące w powszechnym użyciu obecnie będą objęte jednolitą stawką 1 proc. W założeniu nowelizacja w sprawie opłat reprograficznych ma uprościć system, urealnić wartość opłat i zadbać o równowagę w obrocie urządzeniami. Dzięki nowelizacji do artystów może trafiać każdego roku dodatkowo od 150 do 200 mln złotych. Użytkownicy reagują i wyśmiewają nowy pomysłZapewne dla wielu nie będzie to szokiem, ale wśród reakcji internautów trudno znaleźć pochwałę dla nowego pomysłu resortu kultury. Użytkownicy Reddita wyśmiewają nie tylko ideę dodatkowej daniny, ale też samo założenie, że „to marże producentów sprzętu ulegną zmniejszeniu zamiast wzrostu cen dla konsumentów”. Zgodnie przyznali, że ostatnią rzeczą, jaką zrobiliby producenci, byłoby samodzielne poniesienie kosztów nowej opłaty. Jednym z pomysłów na unikanie dodatkowych kosztów jest zamawianie elektroniki z Niemiec. Jak twierdzi użytkownik Chinski91: Cóż będzie trzeba kupować smartfony i tablety w Niemczech nie dość, że taniej mają to jeszcze VAT 4% mniejszy plus ta opłata 1% dobrze, że mam blisko. Tylko wtedy w Polsce zostawię 0% podatków, ale widocznie sami rządzący tego chcą. Użytkownicy boleśnie wskazują także, że elektronika w Polsce ma jedne z najwyższych cen w całej Europie w stosunku do zarobków: Czy to nie jest tak, że w Polsce i tak już elektronika (konsole, telefony, komputery, tv) jest droższa niż w ogólnie "bogatszych" państwach, jak Niemcy czy Francja? Może mało zarabiamy, ale chociaż ceny wysokie – boleśnie wypomina użytkownik MuigiLario To nie do końca prawda, bo chociaż ceny nominalne elektroniki w Polsce należą do najniższych w Unii Europejskiej, to w zderzeniu z przeciętnymi zarobkami obraz staje się znacznie mniej korzystny. Uwzględniając siłę nabywczą, Polacy muszą pracować znacznie dłużej na ten sam sprzęt niż mieszkańcy zamożniejszych krajów Europy Zachodniej. Rozporządzenie ma wejść w życie z początkiem 2026 roku. Jak wówczas odbije się to na cenach elektroniki? Przekonamy się zapewne pod koniec listopada lub w grudniu, gdy pierwsze informacje zaczną trafiać do przestrzeni publicznej. POWIĄZANE TEMATY: mobile komputery smartfony laptopy tablety urządzenia mobilne Mateusz Zelek Mateusz Zelek Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat. Koniec ery częstych zakupów telefonów w Polsce. Wyniki sprzedażowe operatorów potwierdzają nowy trend Koniec ery częstych zakupów telefonów w Polsce. Wyniki sprzedażowe operatorów potwierdzają nowy trend Pasjonat konwertuje PNG na dźwięk przy pomocy młodego szpaka Pasjonat konwertuje PNG na dźwięk przy pomocy młodego szpaka Prezesi firm technologicznych odkryli, jak wykorzystać zalety pracy zdalnej. Przy okazji zaniżają wynagrodzenie pracowników Prezesi firm technologicznych odkryli, jak wykorzystać zalety pracy zdalnej. Przy okazji zaniżają wynagrodzenie pracowników Co to jest Xiaomi HyperAI? Omawiamy odpowiedź na Apple Intelligence i Samsung Galaxy AI Co to jest Xiaomi HyperAI? Omawiamy odpowiedź na Apple Intelligence i Samsung Galaxy AI Dynamiczna rozgrywka w chmurze bez kompromisów? Testuję Lost in Random: The Eternal Die w usłudze GeForce NOW Dynamiczna rozgrywka w chmurze bez kompromisów? Testuję Lost in Random: The Eternal Die w usłudze GeForce NOW