Debiut ChatGPT w roli scenarzysty filmowego zakończony porażką, premierowy seans odwołany po licznych protestach widzów

Eksperyment z uczynieniem ChatGPT scenarzystą filmowym, nie zakończył się zgodnie z oczekiwaniami pomysłodawcy. Mająca odbyć się w tym tygodniu premiera filmu „Ostatni scenarzysta”, została w ostatniej chwili odwołana przez dyrekcję kina, w którym planowano go wyświetlić. Powodem tej decyzji były skargi widzów, dotyczące wykorzystania AI jako autora fabuły.

ChatGPT scenarzystą filmowym

Eksperci obawiają się zagrożeń, jakie niesie sztuczna inteligencja dla ludzkości, a jednym z nich może być odebranie pracy przedstawicielom określonych zawodów. Na razie nie muszą obawiać się tego scenarzyści filmowi, gdyż widzowie nie chcą w tej roli AI i nie zamierzają oglądać produkcji, w których stworzenie była zaangażowana.

Źródło: YouTube/Spotlightmedia

Jak informuje serwis TechRadar, w tym tygodniu, w londyńskim Prince Charles Cinema, miała odbyć się premiera filmu „Ostatni scenarzysta”, będącego debiutem sztucznej inteligencji w roli scenarzysty. Jego fabuła opowiada nam o słynnym autorze scenariuszy, współpracującym z AI o nazwie ChatGPT 4.0, która osiąga od niego znacznie lepsze wyniki i w jakiś sposób rozumie ludzkość lepiej, niż człowiek.

Powiązane:DeepSeek dał ChatGPT lekcję. Niebawem przekonamy się, jak bolesną

Obraz jest dziełem szwajcarskiego reżysera Petera Luisi, który do napisania fabuły wykorzystał sztuczną inteligencję. Stworzył ją za pomocą serii podpowiedzi, zaczynając od poproszenia go o „napisanie fabuły filmu pełnometrażowego, w którym scenarzysta zdaje sobie sprawę, że w pisaniu jest gorszy od sztucznej inteligencji”. Użył jej również do opisania scen, a także nadania imion bohaterom produkcji. Po niewielkich poprawkach, dokonanych przez reżysera, scenariusz był gotowy.

Sztuczna inteligencja była nie tylko autorem scenariusza, ale również materiałów dla mediów, w których wyraziła dumę ze swojego dzieła.

Premiera filmu odwołana po protestach widzów

Mogłoby się wydawać, że widzowie będą zainteresowani tym eksperymentem i chętnie obejrzą produkcję, do której fabułę stworzyło AI. Okazało się jednak inaczej i kino, w którym miała odbyć się premiera filmu, w ostatniej chwili ją odwołało. Dyrekcja wyjaśniła, że decyzję o zdjęciu produkcji z afiszu podjęto po skargach widzów, dotyczących obaw, związanych z wykorzystaniem ChatGPT jako autora fabuły.

Odwołanie premiery nie powinno być jednak dużym zaskoczeniem, gdyż przemysł filmowy od dawna ma na pieńku z tą technologią, ponieważ zatrudnione w nim osoby nie zgadzają się na wykorzystanie tej technologii w branży. To właśnie generatywna sztuczna inteligencja była przyczyną niedawnych strajków związków zawodowych scenarzystów i aktorów filmowych, które sparaliżowały branżę i spowodowały opóźnienia premier wielu filmów oraz seriali.

Wprawdzie „Ostatni scenarzysta” nie pojawi się w kinach, ale nie oznacza to, że widzowie nie będą mogli zobaczyć tej produkcji. Reżyser potwierdził bowiem, że już w najbliższy czwartek udostępni film za darmo w sieci, a także opublikuje scenariusz oraz ujawni szczegóły jego powstania. Sami będziemy więc mogli ocenić, czy AI rzeczywiście stanowi problem dla branży filmowej.

Czytaj więcej:Pracownicy błagali Google, by nie wypuszczać chatbota AI Bard

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.