Cwany Polak podłączył koparki kryptowalut do transformatora. Teraz jest oskarżony o kradzież prądu o wartości ponad 10 tys. złotych

W latach świetności, kryptowaluty cieszyły się niezwykłą popularnością. Nawet osoby niezagłębiające się w temat słyszały o Bitcoinie, jednak ich wydobywanie staje się co raz droższe. Pomimo spadku popularności i rosnących cen prądu, nadal istnieją osoby, które chcą prowadzić kopalnie kryptowalut, często niższym kosztem utrzymania, poprzez nielegalny pobór energii elektrycznej.

Ujęty sprawca nielegalnej kopalni kryptowalut

Według komunikatu prasowego Powiatowej Komendy Policji w Głogowie, funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego, we współpracy z Centralnym Biurem Zwalczania Cyberprzestępczości we Wrocławiu, zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za zorganizowanie i prowadzenie nielegalnej kopalni kryptowalut, znajdującej się w stacji transformatorowej. Całe przedsięwzięcie odkrył pracownik techniczny, zajmujący się kontrolą stacji. Jak możemy przeczytać, koparki oraz router były podłączone bezpośrednio do transformatora, a sprawca zorganizował to tak, że układ omijał wszelkie mierniki elektryczne oraz zabezpieczył się przed nagłą utratą dostępu do prądu, dzięki pominięciu wyłącznika głównego, dodatkowo stosując specjalne bezpieczniki. Dalej dowiadujemy się, że mieszkaniec Głogowa miał odpowiednią wiedzę i kwalifikacje, umożliwiające zorganizowanie nielegalnej kopalni - jeszcze nie wiadomo ile udało mu się pozyskać energii przez czas jego działania, jednak funkcjonariusze szacują, że kwota na jaką może opiewać „rachunek za prąd” wynosi ponad 10 tysięcy złotych.

Wygląd miejsca i nielegalnej kopalni | Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Głogowie

To nie pierwszy taki przypadek w Polsce

Około rok temu pisaliśmy o kopalni kryptowalut ukrytej w budynku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Przy tej sprawie koparki również odkrył pracownik techniczny budynku, jednak ich umiejscowienie było całkowicie inne - urządzenia były ukryte w kanale wentylacyjnym oraz pod podłogą techniczną, co znacznie utrudniło ich wcześniejsze wykrycie. Sprawca podłączając się do sieci energetycznej sądu, nie zwrócił na siebie uwagi i znacznie zmniejszył własne koszty, związane z utrzymaniem przedsięwzięcia.

Powiązane:Bitcoin pod lupą Kongresu USA - możliwe restrykcje dla kryptowalut

Takich kopalni może być jeszcze wiele na terenie naszego kraju, a nawet o nich nie wiemy. Dla osób odpowiedzialnych za ich prowadzenie grożą surowe kary, nie tylko finansowe, ale też pozbawienia wolności. Dodatkowo, jeśli ktoś nie posiada odpowiedniej wiedzy w zakresie elektryki oraz elektroniki i spróbuje zorganizować takie przedsięwzięcie na własną rękę, naraża innych ludzi oraz ich mienia na niebezpieczeństwo, na przykład pożarowe.

Czytaj więcej:Obława na górników BTC. Policja konfiskuje koparki

Anita Zych

Anita Zych

Zainteresowanie technologią oraz światem gier komputerowych rozwijała od najmłodszych lat, rozpoczynając ją od największych klasyków w branży. Zafascynowana rozgrywką w Diablo II, przygodami Bezimiennego w Górniczej Dolinie oraz rozwijaniem cywilizacji w Age Of Empires, chciała kreować własne historie nieustraszonych bohaterów dzięki rysunkowi i pisaniu pierwszych komiksów. W późniejszych latach pogłębiała swoją wiedzę na temat technologii dzięki podjęciu studiów ściśle związanych z inżynierią oprogramowania. Dzięki temu poznała nowe możliwości, jeśli chodzi o gamedev – projektowanie modeli 3D, rysunki koncepcyjne oraz budowanie świata wirtualnego stały się dla niej bardziej przystępne dzięki zrozumieniu zasad programowania. W przyszłości chciałaby stworzyć własną grę.