Boeing kradł informacje o samolotach hybrydowo-elektrycznych. Teraz zapłaci 72 milionów dolarów kary

Sąd federalny w Seattle wydał wyrok skazujący Boeinga za kradzież technologii od Zunum Aero, młodej firmy zajmującej się rozwojem samolotów hybrydowo-elektrycznych. Boeing, który nie zgadza się z wyrokiem, musi zapłacić 72 miliony dolarów odszkodowania, co pogłębia jego problemy finansowe.

news
Krystian Łukasik5 czerwca 2024
Źrodło fot. Kevin Bosc | Unsplash
i

Boeing został uznany winnym kradzieży tajemnic handlowych firmy Zunum Aero, specjalizującej się w produkcji innowacyjnych samolotów hybrydowo-elektrycznych. Sąd federalny w Seattle nakazał Boeingowi zapłatę 72 milionów dolarów odszkodowania za wyrządzone szkody.

Spór Boeinga z Zunum Aero

Zunum Aero, start-up zajmujący się rozwojem samolotów hybrydowo-elektrycznych, oskarżył w 2020 roku Boeinga o kradzież technologii, która doprowadziła do upadku młodej firmy. W zeszłym tygodniu sąd przychylił się do argumentów Zunum Aero, uznając, że Boeing nie tylko bezprawnie wykorzystał poufne informacje, ale także przekazał je swojemu partnerowi, firmie Safran S.A.

Boeing nie zgadza się z wyrokiem sądu oraz zapowiada apelację. Firma twierdzi, że oskarżenia Zunum Aero są bezpodstawne i wynikają z niepowodzenia biznesowego start-upu. Boeing podkreśla, że Zunum Aero nie spłacił pożyczki w wysokości 9 milionów dolarów, co miało być prawdziwą przyczyną problemów finansowych firmy.

Kłopoty Boeinga

Ta sprawa to kolejny cios dla Boeinga, który od kilku lat zmaga się z poważnymi problemami. W styczniu tego roku doszło do niebezpiecznego incydentu. W czasie lotuoderwał się panel drzwi samolotu Alaska Airlines wyprodukowanego przez Boeinga. Firma straciła również ponad 30 miliardów dolarów w ciągu ostatnich pięciu lat.

Do tego wszystkiego, do 2025 roku Boeing prawdopodobnie nie wygeneruje wystarczających przepływów pieniężnych, aby pokryć spłatę długu w wysokości 4,3 miliarda dolarów.

Co dalej?

Wyrok sądu w sprawie kradzieży tajemnic handlowych może mieć poważne konsekwencje dla Boeinga. Wysoka kara finansowa to jedno, ale w kontekście olbrzymiego długu, utrata zaufania klientów i inwestorów może okazać się znacznie dotkliwsza. W obliczu ostatnich trudności, sprawa ta rzuca również cień na praktyki biznesowe firmy i podważa jej wiarygodność w branży.

Boeing zapowiada walkę o swoje dobre imię oraz odzyskanie utraconej pozycji. Jednak droga do odbudowy reputacji może być długa i trudna. Firma musi zmierzyć się z konsekwencjami swoich działań i udowodnić, że jest w stanie działać etycznie i zgodnie z prawem. Pierwszym krokiem ma być zmiana prezesa, która ma nastąpić do końca bierzącego roku.

POWIĄZANE TEMATY: nauka samoloty lotnictwo

Krystian Łukasik

Krystian Łukasik

Zawodowo skupia się na pisaniu wiadomości ze świata elektroniki oraz tłumaczeń opisów i instrukcji produktów specjalistycznych. Pasja do nowoczesnych technologii komputerowych oraz gamingu pozwala mu być ciągle na bieżąco z ewoluującymi trendami w tych dziedzinach. Jego zamiłowanie do języka angielskiego stało się fundamentem decyzji o podjęciu i ukończeniu studiów z filologii angielskiej.

Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy

Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy

Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS

Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS

Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025

Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025

„Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry

„Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry

YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy

YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy