ASRock zapewnia że ich płyty główne są bezpieczne, a spalenie Ryzena mogło być winą użytkownika

ASRock odniósł się do problemów z uszkodzonymi Ryzenami. Według producenta w niektórych przypadkach wina może leżeć po stronie użytkownika.

gaming
Kamil Cuber26 marca 2025
Źrodło fot. Unsplash | Olivier Collet.
i

W ostatnim czasie pojawiło się sporo przypadków spalonych Ryzenów 7 9800X3D. Większość uszkodzonych procesorów pracowała na płytach głównych od firmy ASRock. Tajwański producent zapewnił swoich klientów, że dokładnie sprawdzi co jest przyczyną problemów. Początkowo firma stwierdziła, że za kłopoty z procesorami AMD mógł odpowiadać BIOS. Jednak teraz ASRock zmienił zdanie. Zgodnie z najnowszym oświadczeniem, w niektórych przypadkach, problemy mogły wynikać z błędu użytkownika. Producent zapewnił przy tym, że oferowane przez niego podzespoły są bezpieczne.

Wadliwe płyty główne

Według udostępnionych informacji, ASRock miał otrzymać już kilka egzemplarzy płyt głównych uznanych jako uszkodzone. Jedna z nich pochodziła od użytkownika, który opublikował zdjęcia spalonego chipsetu na platformie Reddit. Jednak zdaniem producenta, płyta wcale nie była uszkodzona. Przeprowadzone badanie wykazało, że otrzymany układ jest w pełni sprawny i działa nawet bez aktualizacji BIOS-u. Firma musiała jedynie wyczyścić chipset i usunąć zabrudzenia. Dodatkowo, producent przeprowadził długie testy obciążeniowe, podczas których nie pojawiły się żadne problemy.

Płyta główna przed i po wyczyszczeniu przez producenta.Źródło: ASRock.

Możemy więc założyć, że w tym przypadku winny może być użytkownik, który doprowadził do zabrudzenia gniazda. Niestety producent nie podzielił się informacjami co było przyczyną uszkodzenia pozostałych egzemplarzy, które do tej pory otrzymał.

Otrzymana płyta główna znajdowała się w systemie, w którym procesor wykazywał oznaki uszkodzenia spowodowane spalaniem. Podczas inspekcji płyty głównej odkryliśmy, że płyta główna nie ma widocznych uszkodzeń ani śladów spalenia wokół obszaru VRM. Wyniki uzyskane podczas pomiarów również mieszczą się w specyfikacji. Po wyczyszczeniu i usunięciu zanieczyszczeń z gniazda procesora, bez dalszych napraw, płyta główna pomyślnie uruchomiła się oryginalnym wgranym BIOS-em. Przeszła również długoterminowe testy obciążeniowe.

Czy to koniec problemów?

W omawianym oświadczeniu, ASRock zapewnia również że ich płyty główne są bezpieczne i nie uszkadzają procesorów niezależnie od zainstalowanego oprogramowania. Dodatkowo wydana przez firmę aktualizacja BIOS-u 3.20 ma rozwiązywać problem ze zgodnością pamięci. Zapewne niedługo przekonamy się, czy zapewnienia producenta okażą się prawdziwe. Jeśli nie, to możemy się spodziewać, że internauci wkrótce poinformują o tym na forach i platformach społecznościowych.

Kamil Cuber

Kamil Cuber

Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a.

Prawie 28 lat zajęło odkrycie sekretu ukrytego w Apple Power Macintosh G3

Prawie 28 lat zajęło odkrycie sekretu ukrytego w Apple Power Macintosh G3

Leciwe Toy Story 2 doczekało się fanowskiego remaku na Unreal Engine 5. Efekt robi wrażenie

Leciwe Toy Story 2 doczekało się fanowskiego remaku na Unreal Engine 5. Efekt robi wrażenie

„Xbox powinien dążyć do bycia największym na świecie”. Były szef Blizzarda krytykuje obecną politykę Microsoftu

„Xbox powinien dążyć do bycia największym na świecie”. Były szef Blizzarda krytykuje obecną politykę Microsoftu

Reddit świętuje 20 urodziny i zapowiada dostosowanie się do obecnych realiów AI

Reddit świętuje 20 urodziny i zapowiada dostosowanie się do obecnych realiów AI

Intel szykuje potwora z 52 rdzeniami. Nowa generacja CPU namiesza w 2026?

Intel szykuje potwora z 52 rdzeniami. Nowa generacja CPU namiesza w 2026?