Takiego wykorzystania starych komputerów nikt by się nie spodziewał

Szwedzki inżynier w bardzo kreatywny sposób wykorzystał dwa stare komputery Commodore 64, a także zapas dyskietek 5,25". Postanowił dać im drugie życie, przerabiając je na w pełni funkcjonalny akordeon.

nauka
Marek Pluta5 listopada 2022
8
Źrodło fot. Unsplash | Alexander Grigoryev
i

Na dnie szuflad wielu z nas znajduje się mnóstwo starej elektroniki, w tym także komputerów produkowanych przed laty. Mogłoby się wydawać, że do niczego się w dzisiejszych czasach nie nadają, ale to błędne założenie. Okazuje się bowiem, że istnieją osoby potrafiące dać im drugie życie.

Szwedzki inżynier Linus Akesson wpadł na ciekawy pomysł wykorzystania dwóch starych komputerów Commodore 64 oraz zapasu dyskietek 5,25 cala". Stworzył z nich funkcjonalny akordeon o nazwie Commodordion, a swym dziełem pochwalił się na filmie opublikowanym na YouTube.

Commodore 64 zmienione w akordeon

Jak pisze inżynier na swej stronie, realizacja tego projektu nie była łatwa i wymagała włożenia w niego mnóstwa pracy. Wyjaśnił, że pomysł jest rozwinięciem wcześniejszych projektów, takich jak Sixtyforgan – będący modyfikacją C64 oraz Qwertuoso, programu pozwalającego wykorzystać układ dźwiękowy SID z tej platformy do tworzenia muzyki.

Aby wszystko działało jak należy, Akesson wyposażył sprzęt w samodzielnie zaprojektowany zasilacz, który pozwala uruchomić dwa Commodore 64. Następnie do każdego z komputerów wgrywa stworzone przez siebie oprogramowanie muzyczne. Specjalnie opracowana płytka drukowana miksera łączy następnie sygnały audio z dwóch C64, a także mierzy sygnał wejściowy z miecha wykonanego ze starych dyskietek, kontrolując poziom głośności dźwięku. Należy tu dodać, że Commodordion nie ma własnych głośników, dlatego generowany przez niego dźwięk wysyłany jest do zewnętrznego głośnika w postaci sygnału audio poprzez gniazdo typu jack.

Takiego wykorzystania starych komputerów nikt by się nie spodziewał - ilustracja #1
8-bitowe komputery zmienione w instrument. Źródło: Linus Akesson.

Nowe życie dla starych komputerów

Commodordion jest wprawdzie w pełni funkcjonalny i można na nim grać jak na zwykłym akordeonie, ale nie jest pozbawiony wad. Największa z nich to ergonomia – instrument jest ciężki i mały poręczny ze względu na położenie klawiszy względem dłoni, dlatego operowanie nim nie należy do łatwych. To sprawia, że niezbyt nadaje się jako substytut prawdziwego akordeonu i stanowi głównie prezentację kreatywności oraz umiejętności programisty.

Jest to jednak bardzo pomysłowy sposób na wykorzystanie starego sprzętu komputerowego i pokazuje, że elektronika sprzed lat wcale nie musi kurzyć się na dnie naszych szuflad. Można bowiem znaleźć dla niej zupełnie nowe zastosowanie.

POWIĄZANE TEMATY: nauka komputery ciekawostki wynalazki

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures

Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures