10 graczy w sądzie przeciwko przejęciu Blizzarda przez Microsoft - wynik? Game over

Po dwóch latach proces sądowy graczy przeciwko przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft oficjalnie zakończony. Grupa nie będzie mogła ponownie złożyć pozwu.

gaming
Julia Sobasz16 października 2024
Źrodło fot. Sam Torres | Unsplash
i

Przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft to jedno z tych wydarzeń w branży gier wideo, które stale budzi kontrowersje. Fuzja miała na celu wzmocnienie pozycji Microsoftu na rynku, spotkała się z oporem nie tylko ze strony konkurencji. Dziesięciu „graczy” z Kalifornii, Nowego Meksyku i New Jersey złożyło prywatny pozew antymonopolowy, obawiając się, że transakcja ta zaszkodzi konkurencji. Po prawie dwóch latach w końcu otrzymaliśmy definitywny werdykt w tej sprawie.

Gracze vs. Microsoft – długa walka sądowa

Wszystko zaczęło się w grudniu 2022 roku, kiedy to padł pozew przeciwko Microsoftowi. Głównym zarzutem w stronę giganta z Redmond było to, że przejęcie Blizzarda doprowadzi do monopolizacji rynku i ograniczenia konkurencji. W pozwie interesanci argumentowali, że transakcja ta może skutkować podniesieniem cen gier oraz abonamentów, a także ograniczeniem wyboru dla konsumentów. Nie przyniosło to oczekiwanych skutków, bo pozew został oddalony ze względu na zbyt ogólne zarzuty.

Warto wspomnieć, że według niektórych źródeł grupa przedstawiająca się jako gracze to tak naprawdę prawnicy, którzy wyłapują i prowadzą tego typu sprawy w celach zarobkowych. Zdania są podzielone.

Ponowna próba „ratowania” branży gier miała miejsce w kwietniu 2023 roku. Sprawa sądowa ciągnęła się przez wiele miesięcy, a w międzyczasie Microsoft musiał stawić czoła również Federalnej Komisji Handlu oraz Komisji Europejskiej. Dodatkowo, gigant z Redmond podjął też decyzję o sprzedaży praw do dystrybucji w chmurze obecnych i przyszłych gier Activision Blizzard firmie Ubisoft, co miało na celu złagodzenie obaw o monopolizację rynku.

Ostateczny werdykt

W końcu, po długiej batalii sądowej, otrzymaliśmy informację, że sąd ostatecznie oddalił pozew graczy “z zastrzeżeniem”. To oznacza, że nie będzie on mógł być ponownie złożony. Warunki porozumienia nie zostały podane informacji publicznej, jednak każda ze stron zgodziła się ponieść własne koszty procesowe.

Przejęcie Blizzarda za blisko 70 miliardów dolarów pozostaje jednym z największych i najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń w branży ostatnich lat, a sprawa sądowa jedną z najbardziej medialnych procesów. To z pewnością dobre zakończenie dla Microsoftu, a dla graczy? Zobaczymy.

Julia Sobasz

Julia Sobasz

Z wykształcenia dziennikarka, z powołania metińczyk. Pasja do pisania pojawiła się u niej gdzieś między kartkowaniem starego numeru czasopisma „Przekrój“ a zarywaniem nocy na czytaniu reportaży Wydawnictwa Czarne. Oprócz grania w MMO-rpgi kolekcjonuje retro sprzęt, który jest dla niej sposobem na zachowanie kawałka historii technologii. Niepohamowana fanka i teoretyczka polskich seriali z przełomu lat 90. i 00.

„Nie traktujemy naszych pracowników jak dzieci” Spotify nie widzi powodu, dla którego pracownicy mieliby wracać do biura

„Nie traktujemy naszych pracowników jak dzieci” Spotify nie widzi powodu, dla którego pracownicy mieliby wracać do biura

Wyciekła data premiery kart graficznych Intela; to jeszcze w październiku

Wyciekła data premiery kart graficznych Intela; to jeszcze w październiku

Nvidia potrzebuje roku na zbudowanie superkomputera z tysiącami kart graficznych - Elon Musk robi to w 19 dni

Nvidia potrzebuje roku na zbudowanie superkomputera z tysiącami kart graficznych - Elon Musk robi to w 19 dni

Te słuchawki są niemal idealne, o ile brak ANC to nie problem. Recenzja Sony WF-C510

Te słuchawki są niemal idealne, o ile brak ANC to nie problem. Recenzja Sony WF-C510

„Wreszcie ktoś stawia na USB-C": nowa płyta główna dla Arrow Lake nie ma w ogóle USB-A z tyłu

„Wreszcie ktoś stawia na USB-C": nowa płyta główna dla Arrow Lake nie ma w ogóle USB-A z tyłu