Złe wieści dla graczy, dobre dla AMD i Nvidii. Intel podobno rezygnuje z nowego flagowego GPU

Pierwszą generację kart graficznych Intel ARC nie można zaliczyć do „udanych” debiutów. Problemy natury software’u zdefiniowały pierwsze dedykowane układy graficzne od Intela. Choć firma po wielu aktualizacjach naprawiła problemy swojej pierwszej generacji. W ostatecznym rozrachunku premiera przytoczonych układów i ich dalsze losy, wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Powiązane:RTX 5090 będzie tańszy niż sądziliśmy; Nvidia ma zaskoczyć graczy

Kolejna seria GPU zatytułowana Battlemage musi spełnić oczekiwania użytkowników i nie może powtórzyć błędów poprzednich kart. Jednak, jak głoszą plotki, premiera nadchodzącego flagowca Intela stoi pod znakiem zapytania. Może się to wydawać dziwne z uwagi na fakt, że Intel zapowiadał batalię na rynku GPU w 2024 roku. O co zatem biega z tymi plotkami?

Intel rzekomo zrezygnuje z flagowego GPU?

Złe wiadomości donosi dla nas kanał RedGamingTech. Według owych informacji, Intel nie wprowadzi na rynek nominalnego flagowca z serii Battlemage BMG-G10. Jeśli te informację okażą się być prawdziwe, to konkurencja na rynku dedykowanych układów graficznych mocno ucierpi. Z perspektywy konsumenta, im większa konkurencja, tym lepiej. Więcej możliwości wyboru wymuszają na firmach walkę o naszą uwagę.

Trzeba mieć na uwadze, że to dalej tylko spekulacje i nie muszą być prawdziwe. Niestety, ale należy również pamiętać o istotnym szczególe. Wspomniane RedGamingTech w przeszłości często miało rację odnośnie do swoich przewidywań, co prawda czasem błędy w informacjach również padały. Warto zatem zaznajomić się z tymi informacjami.

Czemu Intel miał by to zrobić?

Przyglądając się doniesieniom z odpowiedniej strony, możemy sobie odpowiedzieć na to pytanie. Jednostka graficzna BMG-10 w połączeniu z pamięcią podręczną L4 3D (Adamantine Cache) prawdopodobnie nie była by tania w produkcji. Pod koniec 2024 roku mogłaby konkurować z układami graficznymi średniej klasy. Mowa tutaj o serii AMD RX-8000 i Nvidia RTX-5000. W domyślę chodzi tutaj pewnie o kartę RTX 5060. Mogło by to oznaczać stratę dla Intela.

Układ BMG-10 plasował by się pomiędzy RTX 4070 i RTX 4080 od Nvidii pod względem wydajności. Wydanie zatem GPU było by nieco spóźnione, biorąc pod uwagę fakt, że w obecnym roku mają się ukazać dedykowane karty graficzne z serii RTX-5000 od Nvidii o kartach AMD już nie wspominając.

Trzeba jednak wciąż pamiętać, że to są tylko przewidywania, a sam ruch Intela pozostaje nieznany. Osobiście myślę, że „niebiescy” nie wycofają się z walki w tym roku i zobaczymy od nich serie Battlemage. Nie jestem wielką fanką wspomnianych układów graficznych Intela, ale rozumiem potrzebę ich istnienia na rynku w rywalizacji z AMD i Nvidią.

Czytaj więcej:Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen