Wydawnictwo zarzuca Google kradzież treści. Nowa funkcja AI wyszukiwarki w ogniu krytyki

Nowa funkcja wyszukiwarki Google oparta na AI została dostanie skrytykowana. Wydawnictwo News/Media Alliance wprost nazwało nowe rozwiązanie kradzieżą.

tech
Agnieszka Adamus22 maja 2025
Źrodło fot. Unsplash | Firmbee.com
i

Dwa dni temu miała miejsce kolejny pokaz Google I/O w czasie, którego gigant pochwalił się swoimi najnowszymi rozwiązaniami. Jedną z zaprezentowanych zmian jest udostepnienie trybu AI dla wszystkich korzystających z wyszukiwarki na terenie USA. Ten ruch nie spodobał się wydawcy News/Media Alliance, który zarzuca firmie kradzież treści (via The Verge).

Na początek warto odpowiedzieć sobie na pytanie. Czy właściwie jest ten tryb AI? Jest to rozbudowana forma tego, co obecnie można obecnie zobaczyć na szczycie niektórych wyników wyszukiwania. Tym razem będzie to osobna karta przypominająca okno rozmowy z chatbotem. Korzystając z tej opcji będziemy więc otrzymywać odpowiedzi na zadawane przez nas pytania oraz zewnętrzne linki, na które możemy kliknąć.

W przypadku, gdy szukamy konkretnego miejsca lub planujemy robić zakupy, to właściwie nadal większość z nas kliknie w dane linki. Jeśli jednak sprawdzamy wiadomości, czy szukamy odpowiedzi na jakieś zagadnienia, to rozmowa z chatbotem może wystarczyć. Coś takiego nie spodobało się wydawcy News/Media Alliance. Opublikował on komunikat, w którym poinformował, że obecna polityka Google wpisuje się w definicję kradzieży.

Linki były ostatnią zbawienną formą wyszukiwania, która dawała wydawcom ruch i przychody. Teraz Google po prostu bierze treści na siłę i wykorzystuje je bez zaoferowania nic w zamian, co jest definicją kradzieży. Środki zaradcze Departamentu Sprawiedliwości muszą się tym zająć, aby zapobiec dalszej dominacji jednej firmy w Internecie.

Niepokoje wydawnictwa wydają się uzasadnione. Wprowadzenie nowego rozwiązania przez Google, może znacznie ograniczyć wejścia na strony internetowe. To natomiast przełoży się bezpośrednio na ich zarobki.

Możliwe, że na rozwój sytuacji wpłynie październikowe orzeczenie departamentu sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, w którym to Google został uznane za monopolistę. Jednym z omówionych wówczas problemów było właśnie działanie wyszukiwarki oraz metody dzielenia się przychodami.

Agnieszka Adamus

Agnieszka Adamus

Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.

Exynos 2600 zawita do Galaxy S26. Samsung ma znów stawiać na własny procesor

Exynos 2600 zawita do Galaxy S26. Samsung ma znów stawiać na własny procesor

„Stoimy u progu nowej generacji technologii”. Legendarny projektant Apple łączy siły z OpenAI

„Stoimy u progu nowej generacji technologii”. Legendarny projektant Apple łączy siły z OpenAI

GeForce NOW Performance za 161,40 zł na pół roku. Nvidia właśnie sprawiła, że granie w chmurze stało się tanie

GeForce NOW Performance za 161,40 zł na pół roku. Nvidia właśnie sprawiła, że granie w chmurze stało się tanie

Pojemna bateria 6000 mAh nie wynagradza przeciętnej wydajności oraz aparatu. Recenzja realme 14 5G

Pojemna bateria 6000 mAh nie wynagradza przeciętnej wydajności oraz aparatu. Recenzja realme 14 5G

To koniec pewnej ery. Apple uznało te popularne iPhone'y za zabytkowe

To koniec pewnej ery. Apple uznało te popularne iPhone'y za zabytkowe