Wydał 140 tysięcy złotych na zbudowanie komputera z 1 TB pamięci RAM: niestety nie do grania

Jeśli w mediach pojawia się informacja o złożeniu nowego komputera, którego cena może przyprawić o zawrót głowy, na myśl przychodzi nam od razu konfiguracja zbudowana przez bardzo wymagającego gracza. Nie każdy pecet musi jednak służyć do rozrywki i czasem taki drogi sprzęt powstaje do pracy. Tak właśnie było w przypadku użytkownika portalu Reddit o pseudonimie Faerco, który pochwalił się swoim najnowszym pecetem. Według nieoficjalnych szacunków, urządzenie warte jest około 34-35 tys. dolarów, czyli około 140 tys. zł.

Komputer w cenie niezłego auta

Maszyna wyposażona w płytę główną SuperMicro X13SWA-TF, 56-rdzeniowy procesor Intel Xeon W9-3495X taktowany zegarem 4,8 GHz, 1 TB pamięci DDR5 RAM, kartę graficzną NVIDIA RTX 6000 Generation Ada z 48 GB pamięci VRAM GDDR6 oraz sześć dysków SSD po 8 TB każdy, nie służy jednak do rozrywki. Właściciel wyjaśnił, że taka konfiguracja jest mu niezbędna do pracy, jaką jest przetwarzanie ogromnej ilości danych, niezbędnych do projektowania systemów LiDAR.

NVIDIA RTX 6000 Generation Ada. Źródło: Nvidia

Wydajny komputer jest potrzebny m.in. do badań interferencji w warunkach przemysłowych, w których precyzja jest niezwykle istotna i decyduje o sprawności całego systemu. Zdaniem Faerco, symulacje przeprowadzane na komputerze są znacznie tańsze niż badania w terenie, a przy tym bardziej efektywne oraz pozwalają oszczędzić mnóstwo czasu.

Powiązane:Kiedyś warto było budować komputery samemu - dziś już nie jest to regułą

Aby udowodnić jego czytelnikom, jak bardzo tak drogi sprzęt jest potrzebny w jego pracy poinformował, że w momencie napisania posta na Reddicie, miał uruchomiony nowy projekt, który zajmował się surowymi danymi w ilości 300 GB. Wkrótce potem, choć jego praca nie była jeszcze zakończona, po dodaniu informacji ze skanera, ilość danych wzrosła do 1,3 TB. Dlatego też zamontowanie w komputerze sześciu nośników SSD, dających łącznie 48 TB przestrzeni dyskowej, wcale nie było przesadą. Wykonywane obliczenia zajmują bowiem ogromną ilość miejsca.

Aplikacje nie wykorzystują mocy sprzętu

Właściciel przyznał, że budowa tego zestawu nie do końca poszła zgodnie z planem. Jego zdaniem konfiguracja jest tak potężna, że wiele aplikacji nie jest w stanie wykorzystać dostępnych zasobów. Tak jest m.in. w przypadku aplikacji FARO Scene, będącej narzędziem do przechwytywania, przetwarzania i rejestracji chmury punktów 3D, które nie zostało zaprojektowane do wykorzystania tylu rdzeni procesora.

Mimo to jest ogólnie zadowolony z posiadanego komputera, gdyż w porównaniu do wcześniej posiadanej konfiguracji jest to znaczne usprawnienie, które zdecydowanie ułatwia mu wykonywanie pracy.

Czytaj więcej:Idiotoodporne narzędzie do nakładania pasty na procesor może być dla wielu zbawieniem

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.