watchOS 11 wprowadza do zegarka Apple Watch nową funkcję, którą powinien mieć każdy inny smartwatch: Aktywności na żywo

Smartwache od Apple zyskały szereg nowych, przydatnych funkcji w watchOS 11. Oprócz wykrywania drzemek, uzyskamy dostęp do „Aktywności na Żywo”. Ta innowacja, znana już użytkownikom iPhone’ów, teraz trafia na nadgarstki, oferując użytkownikom Apple Watch jeszcze więcej możliwości.

Czym są Aktywności na Żywo?

Live Activities pozwalają na śledzenie w czasie rzeczywistym różnych zdarzeń bez konieczności otwierania aplikacji na iPhonie. Dzięki niej użytkownicy mogą na bieżąco monitorować informacje takie jak pogoda, status zamówienia Ubera czy postępy w treningu, bezpośrednio z ekranu zegarka.

Powiązane:Brak ID dzwoniącego na iPhone - co oznacza i jak zablokować takie połączenia?

Opcja pozwala na szybki dostęp do najważniejszych informacji, co jest całkiem przydatne w codziennym życiu. Na przykład, podczas „pykania” w ulubioną grę można zerkać, kiedy kurier Glovo przywiezie nam pizzę.

Z Live Activities możemy śledzić swojego Ubera. Źródło: Apple.com

Jak to działa?

Panel jest zintegrowany z Twoim iPhone’em. Gdy na telefonie uruchomiona jest Aktywność na Żywo, zegarek automatycznie ją przejmuje, wyświetlając aktualne dane na tarczy zegarka. To rozwiązanie sprawia, że użytkownicy nie muszą instalować żadnych dodatkowych aplikacji na zegarku, co jest sporym udogodnieniem.

Choć inne smartwatche oferują różne formy powiadomień i śledzenia aktywności, to Live Activities w Apple Watch są wyjątkowo przyjazne dla użytkownika. To ulepszenie nie tylko dostatecznie zwiększa funkcjonalność zegarka od Apple, ale również podnosi poprzeczkę dla innych producentów smartwatchy.

Czytaj więcej:iPhone 17 Air może posiadać 12 GB RAM-u. Podstawowy model może natomiast zostać w tyle i nadal oferować 8 GB

Julia Sobasz

Julia Sobasz

Z wykształcenia dziennikarka, z powołania metińczyk. Pasja do pisania pojawiła się u niej gdzieś między kartkowaniem starego numeru czasopisma „Przekrój“ a zarywaniem nocy na czytaniu reportaży Wydawnictwa Czarne. Oprócz grania w MMO-rpgi kolekcjonuje retro sprzęt, który jest dla niej sposobem na zachowanie kawałka historii technologii. Niepohamowana fanka i teoretyczka polskich seriali z przełomu lat 90. i 00.