futurebeat.pl NEWSROOM W Polsce pojawia się coraz więcej chińskich samochodów elektrycznych. Na rynku pojawiła się kolejna marka W Polsce pojawia się coraz więcej chińskich samochodów elektrycznych. Na rynku pojawiła się kolejna marka Chińskie auta elektryczne powoli zyskują popularność w Polsce, choć nadal stanowią zaledwie 0,5% całej sprzedaży. Być może warto zaufać wschodniej motoryzacji, ponieważ jest znacznie tańsza, a ma do zaoferowania nie tylko niską cenę. newsArkadiusz Strzała30 listopada 2023 3 Źrodło fot. Seresi Aut elektrycznych sukcesywnie w Polsce przybywa, choć dzieje się to znacznie wolniej, niż w pozostałych krajach Europy. Nietrudno znaleźć powody takiego stanu rzeczy – to przede wszystkim zbyt wysokie ceny i brak infrastruktury. Więc może dobrym rozwiązaniem są samochody chińskich marek, przyciągające przede wszystkim niskimi cenami, ale coraz częściej także innymi walorami. Chińskie „elektryki”Auta chińskie do tej pory kojarzyły się z niską ceną i adekwatną jakością. Jak jednak pokazują testy NCAP, pojazdy z państwa środka na pewno są bezpieczniejsze – takie modele jak Xpeng X7, NIO EL5, czy EL7 zdobyły w testach po 5 gwiazdek. To oznacza, że chińscy producenci zaczęli dbać nie tylko o prymat w niskich kosztach. Jakość chińskich „elektryków” sukcesywnie rośnie i mają coraz więcej do zaoferowania. MG ZS EV to chiński SUV za ok. 150 tys. zł. Źródło: MG Według statystyk w czasieod stycznia do sierpnia 2023 roku zarejestrowano w Polsce 69 nowych, elektrycznych aut z Chin. Najlepsze wyniki notują takie marki jak Maxus (28 szt.), Skywell (24 szt.), Seres (8 szt.), czy NIO (3 szt.). To nadal bardzo mało, tylko ok. 0,5% wszystkich sprzedanych pojazdów tego typu ma znaczki chińskich marek. W tym okresie nabywców znalazło łącznie 12162 aut ładowanych kablem, z czego 3394 to Tesle. Powiązane:Nie będzie już spalinowych Audi A4, od 2025 roku model będzie konkurować z Teslą Warto dać szansę produktowi chińskiego przemysłu motoryzacyjnego. I tak wiele zachodnich europejskich firm produkuje tam auta, więc Chińczycy od dawna uczą się na najlepszych wzorcach. Chiński „elektryk” może okazać się znacznie tańszy, niż jego zachodni odpowiednik, dla wielu może stanowić osiągalny próg wejścia w elektromobilności. Kolejny argument – na polskim rynku właśnie pojawiła się nowa marka Voyah. Voyah free to przedstawiciel elektrycznych SUV-ów. Źródło: Voyah / Auto Fus Group Voyah Free przyspiesza od 0 – 100 km/h w zaledwie 4,4 sekundy i posiada zespół akumulatorów o pojemności 106 kWh. Voyah należy do Dongfeng Motor Corporation, drugiego co do wielkości koncernu motoryzacyjnego w Państwie Środka. Być może z zakupem lepiej się pospieszyć, gdyż chińska motoryzacja ewidentnie nie podoba się władzom Unii Europejskiej. Parlament Europejski widzi w nich nieuczciwą konkurencję dla rodzimych producentów. Elektryczne auto Xpeng P7 możemy poprowadzić w grze Forza Horizon 5. Źródło FH5 Chińskie auta nie mają problemów z popytem na świecie. W wielu krajach stają się popularne znacznie szybciej, niż w Polsce, czy nawet krajach UE. Nabywcy nie mają uprzedzeń do takich marek jak BYD, Geely czy Great Wall. Nie powinniśmy raczej obawiać się o ich awaryjność, przynajmniej w stosunku do zachodnich „elektryków” – problemem ogólnie pojętych samochodów elektrycznych jest mniejsza niezawodność niż spalinowych, co wynika z najnowszych raportów. Ale to już temat na dłuższą debatę. Czytaj więcej:Zobacz, ile kosztuje najdroższy akumulator do samochodu elektrycznego POWIĄZANE TEMATY: moto samochody elektryczne Chiny ekologia samochody Arkadiusz Strzała Arkadiusz Strzała Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory. „Twórcy oszukali wszystkich, by uwierzyli, że ich praca jest oryginalna”. Nieoficjalne gry na Wii działały dzięki skradzionemu kodowi od Nintendo „Twórcy oszukali wszystkich, by uwierzyli, że ich praca jest oryginalna”. Nieoficjalne gry na Wii działały dzięki skradzionemu kodowi od Nintendo Ryzen 9800X3D znów ma problemy i pada na płycie ASRocka. Sprzęt wytrzymał ledwo dwa miesiące Ryzen 9800X3D znów ma problemy i pada na płycie ASRocka. Sprzęt wytrzymał ledwo dwa miesiące To najładniejsza gra wyścigowa na PS5. Recenzja technologiczna Forza Horizon 5 To najładniejsza gra wyścigowa na PS5. Recenzja technologiczna Forza Horizon 5 Nvidia wypuściła hotfix do sterowników Game Ready 576.26, ale użytkownicy dalej skarżą się na problemy Nvidia wypuściła hotfix do sterowników Game Ready 576.26, ale użytkownicy dalej skarżą się na problemy Microsoft ma pracować nad trzema nowymi kontrolerami Xbox. Przez WiFi połączą się z routerem Microsoft ma pracować nad trzema nowymi kontrolerami Xbox. Przez WiFi połączą się z routerem