UE przygląda się wyszukiwarce Bing i żąda od Microsoftu informacji na temat zagrożeń wynikających z wykorzystania AI

Sztuczna inteligencja rozwija się w niesamowitym tempie. A firmy zajmujące się jej udoskonalaniem ciągle znajdują dla niej nowe zastosowania. Niestety rodzi to wiele zagrożeń, czego dobrym przykładem mogą być choćby deepfaki. Dlatego wiele organizacji stara się walczyć o zapewnienie bezpieczeństwa. Jedną z nich jest Unia Europejska, która w piątek zażądała od Microsoftu informacji związanych z AI. Jeśli amerykański gigant odmówi, to musi liczyć się z nałożeniem kar finansowych.

Jak donosi portal The Reuters, Komisja Europejska zażądała przekazania informacji dotyczących funkcji Copilot in Bing oraz generatora obrazów Image Creator by Designer. UE obawia się, że treści generowane przez AI mogą naruszać ustawę o usługach cyfrowych (DMA) oraz wpłynąć na wyniki nadchodzących wyborów.

W przypadku funkcji Copilot in Bing największe zagrożenie mogą stanowić fałszywe informacje. Sztuczna inteligencja, od samego początku ma problemy z przekazywaniem rzetelnych wiadomości. A jeśli nie potrafi pozyskać odpowiedzi na zadane pytania, często zdarza jej się po prostu zmyślać. Jeśli zaś chodzi o generator obrazów, to UE obawia się, że może on zostać wykorzystany do tworzenia wspomnianych wcześniej deepfake’ów.

Zgodnie z udostępnionymi informacjami, Microsoft musi dostarczyć informacje na temat zagrożeń do 27 maja. Jeśli tego nie zrobi to Komisja Europejska może rozpocząć nakładanie kar. Zależnie od decyzji UE, może być to do 1% całkowitego rocznego dochodu lub do 5% dziennego średniego dochodu za każdy dzień zwłoki. W najgorszym przypadku, Komisja może zdecydować o nałożeniu obu wymienionych kar.

Organy wspólnoty zdecydowały się na wystosowanie żądania ze względu na opieszałość Microsoftu. Firma już wcześniej otrzymywała prośby o udostępnienie informacji, które jak możemy się domyślać nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.