futurebeat.pl NEWSROOM Tryb incognito nie był anonimowy? Google pozwane Tryb incognito nie był anonimowy? Google pozwane Amerykańscy internauci oskarżają koncern Google o naruszenie prywatności milionów użytkowników przeglądarki Chrome. Na jaw wyszło bowiem, że tryb incognito śledzi aktywność w sieci, bezprawnie gromadząc dane na ich temat. techMarek Pluta24 października 2022 29 Źrodło fot. Unsplash | Firmbeei Prywatność jest w dzisiejszych czasach szczególnie trudna do ochrony. Ze sklepów online wyciekają nasze dane osobowe, zaś wiele stron nieustannie śledzi naszą aktywność w sieci. Pewną pomocą dla użytkowników miały być tzw. tryby incognito oferowane przez przeglądarki takie jak Google Chrome, które w teorii powinny zapewniać pewną anonimowość. W założeniach opcja miała ukrywać aktywność użytkownika, blokując m.in. śledzące ciasteczka (cookies). Doświadczenie pokazuje nam jednak, że duże koncerny technologiczne często robią coś innego, niż mówią, i okazało się, że tak właśnie jest w przypadku trybu incognito w przeglądarce Chrome. Incognito czy nie incognito – oto jest pytanie. Źródło: Google. Na jaw wyszły bowiem nowe informacje potwierdzające, że wbrew temu, co twierdziło Google, wspomniany tryb wcale nie zapewniał anonimowości. Podobno koncern z Mountain View doskonale o tym wiedział. Dowodzą tego ujawnione właśnie e-maile z 2018 roku, według których pracownicy internetowego giganta byli w pełni świadomi tego, że tryb incognito wcale nie zapewnia anonimowości. W przesyłanych sobie wiadomościach kpili z udostępnionej użytkownikom opcji, sugerując, by szefostwo przestało używać ikonki „szpiega”. Powiązane:Pracownicy błagali Google, by nie wypuszczać chatbota AI Bard Nowe informacje sprawiły, że użytkownicy pozwali koncern Alphabet Inc., do którego należy Google, domagając się od niego pokaźnego odszkodowania. Jeśli sędzia Yvonne Gonzalez Rogers wyda wyrok na niekorzyść firmy, ta będzie musiała wypłacić od 100 do 1000 dolarów rekompensaty każdemu z autorów pozwu zbiorowego, których prywatność została w ten sposób naruszona. Zważywszy na liczbę poszkodowanych idącą w miliony, wysokość grzywny może wynieść kilka miliardów dolarów. Wielomiliardowa grzywna za naruszenie prawaJose Castaneda, menedżer ds. komunikowania polityki firmy (Policy Communications Manager) w Google, w oświadczeniu wydanym dla Bloomberga broni się przed stawianymi firmie zarzutami. Tryb incognito zapewnia użytkownikom prywatność przeglądania Internetu i zawsze mówiliśmy otwarcie o tym, w jaki sposób działa i co robi, jednak powodowie celowo zniekształcili nasze opisy – powiedział Castaneda. Jeśli chcecie chronić swoją prywatność w sieci, pamiętajcie, że nie jest to łatwe. Źródło: Unsplash | Towfiqu barbhuiya. Powyższa sytuacja pokazuje, że duże koncerny technologiczne, wbrew zapewnieniom, nie kładą nacisku zawsze na poszanowanie prywatności użytkowników. Klienci korzystający z oferowanych narzędzi powinni więc samodzielnie o to zadbać i pamiętać, aby ograniczyć do minimum udostępnianie serwisom własnych danych. Nie wiadomo, jak dalej potoczy się sprawa, ale Google już w przeszłości płaciło kary za naruszenie interesów konsumentów. Czytaj więcej:Jak uzyskać zwrot z Play-UPC w związku z decyzją UOKiK - opisujemy ścieżkę POWIĄZANE TEMATY: tech Internet afery i kontrowersje pozwy i procesy sądowe Google Chrome prywatność Google Marek Pluta Marek Pluta Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO. Samsung, który nie zawodzi - kup w ciemno, pokochaj od razu! Nie znajdziesz drugiego tak dobrego modelu w cenie do 2000 zł Samsung, który nie zawodzi - kup w ciemno, pokochaj od razu! Nie znajdziesz drugiego tak dobrego modelu w cenie do 2000 zł Pewien mężczyzna zachował 7000 komputerów Apple, aby je odsprzedać. Firma zabrała je z powrotem i postanowiła zutylizować Pewien mężczyzna zachował 7000 komputerów Apple, aby je odsprzedać. Firma zabrała je z powrotem i postanowiła zutylizować 25 lat temu wprowadzono USB 2.0 - standard, który zrewolucjonizował przesyłanie danych i wciąż jest w użyciu 25 lat temu wprowadzono USB 2.0 - standard, który zrewolucjonizował przesyłanie danych i wciąż jest w użyciu Ekran AMOLED, świetna wydajność, ale mocno przeciętny aparat. Recenzja POCO F7 Pro Ekran AMOLED, świetna wydajność, ale mocno przeciętny aparat. Recenzja POCO F7 Pro Nvidia ma szykować nowe RTX 50 z linii SUPER, ale na wielki wzrost w wydajności nie liczcie Nvidia ma szykować nowe RTX 50 z linii SUPER, ale na wielki wzrost w wydajności nie liczcie