To może być prawdziwy przełom: Microsoft opublikował wyniki prac nad nowym komputerem kwantowym z cząsteczkami Majorany

Krzem ma konkretne właściwości fizyczne i ograniczenia. Procesory oparte na nim i konwencjonalnej logice, także nie będą się rozwijać w nieskończoność. Komputery kwantowe wydają się drogą ku znacznie większej mocy obliczeniowej, takiej, która wręcz wymyka się naszym wyobrażeniom. Póki co, jest to droga dość wyboista i niepewna, lecz Microsoft pracuje ciężko, by to zmienić.

Nowy procesor kwantowy

Majorana 1 to nowy procesor kwantowy, zbudowany i zaprezentowany przez Microsoft. Ponieważ jest to urządzenie działające w obszarze mechaniki kwantowej, jego działanie opiera się na kubitach. To elementarne jednostki danych w tego typu systemach. W odróżnienia od bita, jeden kubit może przybierać jednocześnie nieskończenie wiele stanów, co nazywane jest superpozycją.

To między innymi dzięki tej właściwości, maszyny kwantowe mają tak wielkie możliwości. Podczas gdy zwykły procesor wykonuje obliczenia jedno po drugim, jego kwantowy odpowiednik może przetwarzać większość operacji w tej samej chwili. Zadania, z którymi zwykły PC męczyłby się przez stulecia, kwantowemu systemowi zajmą dosłownie chwilę.

W obecnym stanie takie urządzenia mają jednak wiele wad, a największą z nich jest dość wysoki poziom błędów ze względu na nieprzewidywalną naturę kubitów. Teoretycznie Majorana 1 to kolejny układ, który ma charakter doświadczalny (czyli nie możemy go kupić i uruchomić na nim Cyberpunka 2077), ale tym razem Microsoft chwali się dodatkowym osiągnięciem.

To „topokonduktory” – materiał, o którym firma mówi, że wykorzystuje nowy stan skupienia materii. Z topokonduktorów zbudowany jest chip Majorana 1, a dzięki nowej technologii w jego działaniu mają uczestniczyć tzw. cząstki Majorany (zapewne stąd nazwa układu). Fermiony, których obecność po raz pierwszy potwierdzono dzięki obserwacjom powierzchni złota. Cząstki te mają być lekarstwem na niepewność wyników obliczeń kwantowych.

Microsoft celuje w uzyskanie kwantowych produktów, które mogą wynieść obliczenia komputerowe na nowy poziom, a przede wszystkim przynieść zysk. Dlatego próbuje się rozprawić z wadami kwantowych urządzeń, czyli tym, co stoi na drodze do popularyzacji technologii. Jeśli efekty będą pozytywne, będziemy mogli mówić o sporym postępie w tej dziedzinie.